Witam Szanownych forumowiczów. Zwracam się do Was z wielkim problemem dla mnie- dla osób obeznanych w temacie to chleb powszedni.
Wykonałem kolektor słoneczny z grzejników panelowych który grzeje bardzo fajnie, tylko w dni mniej słoneczne czasami jednak nie dogrzewa. Postanowiłem zrobić obrotnicę- tracker.
Na szrocie znalazłem piastę i felgę z samochodu- ideał- duże obciążenie a kręci się lekko.
Pospawałem stelaż i zadowolony przystąpiłem do mocowania siłownika a dokładniej prowadnicy z silnikiem od szyberdachu.Czyli ruch liniowy- pewnie już wiecie do czego zmierzam....
Zamocowałem prowadnicę z tyłu za kolektorem i podczas obrotu w skrajne położenie cała prowadnica próbuje się obrócić albo raczej wygiąć.
Jak przeglądam forum to widzę, że jesteście specjalistami i na pewno podpowiecie jak to zrobić prosto i dobrze. W którym miejscu i jaki rodzaj uchwytu zamocować aby było dobrze?
Podejrzewam, że z takim pytaniem mogę się troszkę wygłupić bo to banał jest- ja jestem specjalistą w zupełnie innej dziedzinie a majsterkowanie mam jako odstresowywacz w dzisiejszym zwariowanym świecie.
Naszkicowałem mały rysunek- widok z góry -jeżeli będą potrzebne zdjęcia to mogę wstawić ale dopiero jutro po południem
Obrotnica do kolektora. Solartracker
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 2116
- Rejestracja: 14 lis 2015, 10:11
- Lokalizacja: Warszawa
Obracanie całego kolektora (obudowa, grzejnik, szyba no i węże IN/OUT) to zajęcie dla łańcucha rowerowego napędzanego silnikiem z małą zębatką.
A jak zamierzasz tym sterować ? rano - wieczór to kąt ok. 120 ° (największa efektywność) i powrót na pozycję rano.
A jak zamierzasz tym sterować ? rano - wieczór to kąt ok. 120 ° (największa efektywność) i powrót na pozycję rano.
Ale ja to się na niczym nie znam, czytać też nie bardzo - Art Tech Design
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 3
- Posty: 3
- Rejestracja: 10 mar 2017, 19:00
- Lokalizacja: Południe
w pierwszej wersji miałem chyba koło zamachowe z malucha i do tego silniczek z wycieraczki, niestety obroty były za duże +masa kolektora to za bardzo "szarpało" i za szybko się obracało- nie szło tego wyregulować. kombinowałem również ze zmniejszeniem napięcia na silniku ale prąd za bardzo wzrastał i wyłaczało zabezpieczenia zasilacza.
Z samą elektroniką do sterowania nie będzie problemu- esp8266 i wysyłanie danych na stronę, sterowanie czasowe, dwie krańcówki, alarm po przekroczeniu temperatury odwróci kolektor w stronę wschodu słońca- to wszystko jest bardzo proste dla mnie.
Pomysł z zastosowaniem tego siłownika wydaje się najbardziej optymalny ponieważ to był duży szyberdach i mocy silnika nie powinno zabraknąć. W środku jest mała zębatka z linką podobna do spirali i wolniutko, łagodnie się obraca a za razem jest ciężko utrzymać.
Zastanawiałem się też nad zębatkami z roweru tylko jak wpadł mi ten siłownik to go od razu brałem:)
Z samą elektroniką do sterowania nie będzie problemu- esp8266 i wysyłanie danych na stronę, sterowanie czasowe, dwie krańcówki, alarm po przekroczeniu temperatury odwróci kolektor w stronę wschodu słońca- to wszystko jest bardzo proste dla mnie.
Pomysł z zastosowaniem tego siłownika wydaje się najbardziej optymalny ponieważ to był duży szyberdach i mocy silnika nie powinno zabraknąć. W środku jest mała zębatka z linką podobna do spirali i wolniutko, łagodnie się obraca a za razem jest ciężko utrzymać.
Zastanawiałem się też nad zębatkami z roweru tylko jak wpadł mi ten siłownik to go od razu brałem:)
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 2116
- Rejestracja: 14 lis 2015, 10:11
- Lokalizacja: Warszawa

Toto ? Ale i tak uważam że takie sterowanie jest do "luftu" , istnieją gotowe rozwiązania śledzenia pozycji słońca oparte na dwóch foto komórkach (w rurach), układzie porównawczym (komparator) i mostku H (ster. silnika) .
Jak znajdę (na którymś HDD) to zapodam.
Ale ja to się na niczym nie znam, czytać też nie bardzo - Art Tech Design