obróbka mosiądzu

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce metalu ręcznej jak i za pomocą CNC

Autor tematu
lemurbb
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 5
Posty: 209
Rejestracja: 15 mar 2009, 10:57
Lokalizacja: bielsko
Kontakt:

obróbka mosiądzu

#1

Post napisał: lemurbb » 24 lip 2009, 21:54

witam, zwracam się do forumowiczów z małą prośbą, jestem początkującym tokarzem, co prawda jestem po liceum(no obecnie technik informatyk:) lecz jednak bardziej podoba mi się obróbka metali :)

Uczę się tego zawodu od roku i idzie mi coraz lepiej ale niestety nie wszystko można znaleźć w książkach, wszak najważniejsze jest doświadczenie
i tu mam małe pytanie , jak dobrać odpowiednio parametry do skrawania mosiądzu ???

Normalnie jak obrabiam mosiądz zbierając po ok 2 mm na stronę przy 500 obr to strasznie się kruszy materiał i się wszystko syfi od tego.

Nie wiem czy mogę zbierać po np. 4-6 mm na stronę??? czy można zawijać w mosiądzu wiór tak aby się chociaż odrobinę zawijał a nie kruszył?może pobawić się z promieniem płytki np. zmieniając z 0.8 na jakiś 1.2 ???

ps. zaznaczam że materiał jest trzymany w podtoczonych szczękach tylko za 4mm materiały a na średnicy mam do zebrania 23mm z 45 pod gwint 22x1



Tagi:

Awatar użytkownika

skoti
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1743
Rejestracja: 28 gru 2004, 23:56
Lokalizacja: Rybnik

#2

Post napisał: skoti » 24 lip 2009, 22:45

Mosiądze generalnie się krusza przy skrawaniu i na uzyskanie innego wióra masz marne szanse . Nie napisales podstawowych rzeczy , czyli jaka maszyna cnc czy manual ? Jaki uchwyt - hydrauliczny ? Jaki posuw i jaki noz .
Na pewno za male obroty - podniesc do maksimom ile maszyna ma no chyba ze obrabiasz nozem HSS . Jesli uchwyt jest hydrauliczny to mocowanie jest bezpieczne i mozna zwiekszyc glebokosc skrawania x2 x3 .
Na mocnej maszynie mozna sprubowac robic to na jedno przejscie przy malym posuwie .

Awatar użytkownika

BYDGOST
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 4259
Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
Lokalizacja: Bydgoszcz

#3

Post napisał: BYDGOST » 24 lip 2009, 23:03

Mosiądz nie daje tak dużych sił skrawania jak stal i spokojnie zbierzesz 4 do 6 mm na stronę. Lepszy wiór uzyskasz zwiększając nieco posuw. Ja jednak wolę obrabiać mosiądz nożami z SW18. Wynika to między innymi z tego, że rzadko obrabiam ten materiał i nie kupuję pod niego płytek. Na niektóre pytania możesz sobie sam odpowiedzieć - skoro już toczysz to popróbuj toczenia z różnymi parametrami.


Autor tematu
lemurbb
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 5
Posty: 209
Rejestracja: 15 mar 2009, 10:57
Lokalizacja: bielsko
Kontakt:

#4

Post napisał: lemurbb » 25 lip 2009, 07:44

maszyna na nktórej pracuje to manualna , ''proma spc-900p''(bedziewie jak h*j) uchwyt zwykły trójszczękowy,
używam płytek do stali ntp35 albo noży z hss, sw
Posuwu nie używam bo przetaczam tylko jakieś 16 mm długości .
próbowałem z większymi obrotami ale od tego tylko wiór mi po oczach się sypał
w poniedziałek spróbuje jednak na 1500 obr 6 mm na stronę, najwyżej wyrwie i materiał będzie sie uczył latać :mrgreen: może z jakimś smarowaniem/chłodziwem se spróbuję



no to zamykamy temacik :mrgreen:
dziękuje za pomoc

Awatar użytkownika

skoti
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1743
Rejestracja: 28 gru 2004, 23:56
Lokalizacja: Rybnik

#5

Post napisał: skoti » 25 lip 2009, 08:23

lemurbb pisze:próbowałem z większymi obrotami ale od tego tylko wiór mi po oczach się sypał
Okulary na nos i zrob sobie jakis maly ekranik z blachy na noz zeby wiory nie lecialy w twoim kierunku .


Autor tematu
lemurbb
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 5
Posty: 209
Rejestracja: 15 mar 2009, 10:57
Lokalizacja: bielsko
Kontakt:

#6

Post napisał: lemurbb » 25 lip 2009, 15:33

okularki są obowiązkowo :) nieraz mnie uratowały, bez tego już dawno był bym jednookim joe a z tym ekranikiem to całkiem niezła myśl, że też od razu na to nie wpadłem


Endrju76
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 353
Rejestracja: 30 wrz 2008, 21:17
Lokalizacja: Śląsk

#7

Post napisał: Endrju76 » 26 lip 2009, 12:53

Mosiądz z reguły się będzie sypał. Obroty zastosuj około 1000 a noże możesz lutowane płytki i bez rowka wiórowego jaki jest na składakach. Wtedy wióry będą się sypać bardziej w dół.
Endrju
Zaznacz "POMÓGŁ" - to nie boli


Tomek155
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 298
Rejestracja: 17 gru 2008, 14:23
Lokalizacja: Olkusz

obróbka mosiądzu

#8

Post napisał: Tomek155 » 26 lip 2009, 14:17

By wióry nie latały we wszystkie strony możesz nad nożem zamocować pędzel z twardym włosiem lub coś w rodzaju miotełki wtedy wióry są przez niego łapane i spadają w dół. To prosty ale skuteczny sposób uchronienia sie przed oparzeniami ze strony wiórów.

Tomek


robolito
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 4
Posty: 25
Rejestracja: 17 wrz 2006, 18:12
Lokalizacja: Rybnik

#9

Post napisał: robolito » 05 sie 2009, 17:29

Dla mosiądzu przy narzędziu SW prędkość skrawania 50 m/min czyli dla średnicy pomoedzy 45 a 23 daje nam obroty 467 obr/min posów przy porębie i mocowaniu 4mm 0.35 mm/min i głembokość skrawu max 4-5 mm. A to jak się zachowa wiur to kwestia naoszczonego łamacza. To łamacz decyduje w którą strone i w jaki sposób wiór się zachowa. Kombiunuj z łamaczem i sposobie jego naostrzenia. Wielkośc obrotów dobierasz w zalerzności od matriału i narzedzia jakim obrabiasz posów zaś od rodzaju mocowania (kwestie bezpieczeństwa. Jeśli dasz za duże obroty szybko będzie ci sie paliło ostrze a jak za duży posów materiał ci wyrwie. Chłodziwo a dokładnie siła jego strumienia też pozwala ukierunkować odprowadzany wiur


Autor tematu
lemurbb
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 5
Posty: 209
Rejestracja: 15 mar 2009, 10:57
Lokalizacja: bielsko
Kontakt:

#10

Post napisał: lemurbb » 05 sie 2009, 22:15

spróbuje z łamaczem wiórów , kupiłem dremelka , wreszcie będzie okazja go wykorzystać ale przy takiej kruchości materiału to nie wiem czy to da rade , ale i tak dziękuje za poradę :mrgreen:


ps. jakieś rady co do łamaczy wiórów??? w książce mam to wytłumaczone niezbyt obszernie a jedyne jakie sposoby jakie znam to odgapione z kupionych płytek i paru prób przy wytaczaniu wew. aby mi ładnie do środeczka zawijało

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka metali”