Obrobka detali wielkogabarytowych

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce metalu ręcznej jak i za pomocą CNC

Autor tematu
szuler666
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 8
Posty: 310
Rejestracja: 04 gru 2010, 17:20
Lokalizacja: szczecin/essen
Kontakt:

Obrobka detali wielkogabarytowych

#1

Post napisał: szuler666 » 29 sty 2011, 11:33

Pracuje na manualnej wytaczarce i z ciekawosci mam pytanie jak u kolegow wyglada ustawienie detalu chocby takiego jak na zdjeciuObrazek[img]



Tagi:

Awatar użytkownika

dudis69
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1418
Rejestracja: 15 lis 2010, 20:18
Lokalizacja: okolice

#2

Post napisał: dudis69 » 29 sty 2011, 14:32

Witam.

Kiedyś miałem styczność z wytaczarkami w FPA. I z tego co pamiętam ustawialiśmy odlewy korpusów maszyn do obróbki na stołach za pomocą suwnicy :shock:
A tak na poważnie..., dla uproszczenia procedury na stole były zamontowane dystanse, podług których ustawialiśmy detal. A drobne korekty jak coś nie wyszło, wprowadzaliśmy za pomocą kilku kolegów :mrgreen:
Pozdrawiam Sławek



Autor tematu
szuler666
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 8
Posty: 310
Rejestracja: 04 gru 2010, 17:20
Lokalizacja: szczecin/essen
Kontakt:

#3

Post napisał: szuler666 » 29 sty 2011, 16:05

masz racje suwnica to podstawa , dystanse ok ale tylko w serii tu jednostkowa produkcja podstaw sa lewarki hydrauliczne bo 20 czy 30 ton to nie skrecisz czy przesuniesz miesniami kolegow :mrgreen: a detal to trzeba niekiedy do 1 mm ustawic a przy obrobce zwiazanej z remontem czy naprawa to i do 0.02 mm ale robota spoko załozysz ustawisz i tydzien obrobki :wink:

Awatar użytkownika

dudis69
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1418
Rejestracja: 15 lis 2010, 20:18
Lokalizacja: okolice

#4

Post napisał: dudis69 » 29 sty 2011, 21:23

Co by się nie robiło, małe czy duże. Pozycjonowanie elementu do obróbki to podstawa.
Ja osobiście zarzuciłem temat ponad dwadzieścia lat temu :mrgreen:
Tak to sobie wyobrażałem..., z tymi siłownikami hydraulicznymi, przy takich masach.
Nasze korpusy były mniejsze od 3 do 5 ton, ale jak już ustawiłeś, to parę dni z głowy, tylko wymiana narzędzi :wink: :twisted: :mrgreen:
Pozdrawiam Sławek



limek
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 1
Posty: 35
Rejestracja: 13 paź 2010, 19:30
Lokalizacja: Nederland

#5

Post napisał: limek » 30 sty 2011, 01:06

spory ten 'detal' :mrgreen:


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 7611
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#6

Post napisał: IMPULS3 » 30 sty 2011, 01:51

Też mi się podoba :mrgreen:

Awatar użytkownika

clipper7
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2379
Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
Lokalizacja: Poznań

#7

Post napisał: clipper7 » 30 sty 2011, 09:49

szuler666 pisze:podstaw sa lewarki hydrauliczne
Dawno temu pomagałem ustawiać duże detale, ale nie aż tak duże. Były to masy rzędu 10 t.
Stół był pokryty smarem, detal wstępnie ustawiała suwnica, potem mocowało się bloki z wspawanymi nakrętkami trapezowymi i śrubami popychało się detal. Nie pamiętam rozmiaru, ale śruby były średnicy większej, niż moje ramię. Dawało to dobrą kontrolę nad przemieszczeniem. Powierzchnie bazowe były ustawiane na czujnik zegarowy, a więc z dokładnością lepszą od 0,1 mm. Po ostatecznym umocowaniu ponawiało się pomiar i często konieczne były drobne poprawki. Była to robota jednostkowa, nie stosowaliśmy szablonów, dystansów itp.
Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ


Autor tematu
szuler666
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 8
Posty: 310
Rejestracja: 04 gru 2010, 17:20
Lokalizacja: szczecin/essen
Kontakt:

#8

Post napisał: szuler666 » 30 sty 2011, 11:37

clipper7 pisze:Stół był pokryty smarem,
:mrgreen: po co chyba poto aby orła wywinac na płycie radze nie stosowac takich ulepszaczy bloki z srubami sa ok ale z doswiadczenia powiem ze wystarczy lewarek klinowy /tak to sie u mnie nazywa/ ze sruba m16 a przesuniesz 20 ton co do setki
szuler

Awatar użytkownika

dudis69
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1418
Rejestracja: 15 lis 2010, 20:18
Lokalizacja: okolice

#9

Post napisał: dudis69 » 30 sty 2011, 15:58

szuler..., oj daj spokuj... :wink:

clipper... i ja napisaliśmy ...a long time ago!, i wiadomo że przez ćwierć wieku technika poszła daleko do przodu.
Sam widzisz..., teraz masz do dyspozycji nawet lewarek klinowy :mrgreen: . Życ nie umierać, poprostu czysta poezja :evil:
My mieliśmy pomysłowość, kolegów do pomocy, czujniki zegarowe, i duuuuuże klucze :wink:

Może powinni się wypowiedzieć Koledzy aktualnie zmagający się z pozycjonowaniem dużych detali...
Pozdrawiam Sławek


Awatar użytkownika

clipper7
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2379
Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
Lokalizacja: Poznań

#10

Post napisał: clipper7 » 30 sty 2011, 17:21

szuler666 pisze: po co chyba poto aby orła wywinac na płycie
po to, aby się łatwiej przesuwało. Smar był pod detalem, a przesunięcia były niewielkie, rzędu kilkunastu cm. Parę lat temu w Poznaniu w ten sposób ( z tym, że użyto siłowników hydraulicznych) przesunięto cały wiadukt kolejowy nad autostradę A2. I też smarowali.
dudis69 pisze:Może powinni się wypowiedzieć Koledzy aktualnie zmagający się z pozycjonowaniem dużych detali...
Słusznie, ja tylko dałem zajawkę historyczną. A pewnie i skleroza robi swoje :cry:
Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka metali”