Niskobudżetowy ploter ołówkowy na silnikach z drukarki

Diodas, odnośnie stacji dyskietek to brałem taką możliwość pod uwagę i może jeszcze do tego wrócę - minus jest taki że trzeba zasilać dwoma napięciami, ale może da się to obejść wywalając zbędne bebechy (nawet jeśli nie, to wystarczy pewnie zwykły stabilizator z 12V na 5V).
Pukury, rozumiem że chodzi Ci o to żeby kupić jakiś ceownik albo dwuteownik i używać łożysk jako tych rolek? Myślicie że sprawdziłoby się coś takiego?


Dzięki Panowie, powoli zaczynam odchodzić od pomysłu żeby całość zrobić ze sklejki. Tylko powiedzcie mi, czy na przykład pierwszy lepszy profil tego typu: http://allegro.pl/ceownik-ceowniki-alum ... 45547.html będzie prosty wzdłuż długości, czy może być wygięty? Rozważam też zakup "dedykowanego" profilu, jak na przykład "Profil 13x30" stąd: http://www.akcesoria.cnc.info.pl/profile_aluminiowe.htm
Czy takie profile faktycznie bardziej się nadadzą, jakie są ich ceny w porównaniu do zwykłych i czy można je dostać w jakimś innym miejscu, czy tylko w sklepach CNC?
Czy ogólnie rozumiane profile można dostać na przykład w Castoramie, Ikei czy innym OBI?

Ogólnie profile aluminiowe niestety łatwo ulegają odkształceniom przy niewłaściwym składowaniu lub transporcie Można też na ciekawe kształty trafić w OBI lub Castoramie. Tam przynajmniej można ze sterty wybrać najlepsze i najprostsze. Żeby usztywnić konstrukcję takiej prowadnicy i uzyskać przy okazji pożądany kształt wielokomorowy, także o przekrojach proponowanych w sklepiku sponsora, można z elementarnych profili uformować mniej podatną na wyginanie składankę, pamiętając co dzieje się z deską na przykład kiedy ją wyginamy kładąc ją na płasko lub na sztorc. To pozwoli na takie uformowanie docelowego profilu żeby dobrze przenosił obciążenia w określonych kierunkach. Żeby połączyć wystarczająco mocno do tego celu i estetycznie, można je skleić klejem na gorąco. Aluminium szybko przewodzi ciepło więc żeby połączyło się solidnie z możliwie cienką warstwą kleju między składanymi kształtkami, trzeba wszystko ogrzać jednocześnie ściskając tak żeby wycisnąć nadmiar nałożonego i rozprowadzonego wcześniej kleju. Do tego celu można użyć nagrzewnicę elektryczną a nawet żelazko do prasowania. Potem kiedy wystygnie, można zwolnić ze ścisków i nieestetyczne wycieki kleju wyczyścić mechanicznie a na koniec ścierką namoczoną w rozcieńczalniku nitro. Rozpuszczalnik spulchnia tworzywo kleju i można go lekko zetrzeć z metalu. Inny sposób to nity rurkowe zrywalne ale nie wszędzie można ich użyć, szczególnie na bieżniach po których ma się coś później toczyć. Jeżeli bieżnie będą aluminiowe to lepiej od łożysk tocznych stalowych sprawują się kółka wytoczone z tekstolitu lub tarnamidu. Jeżdżą ciszej i nie strugają bieżni a i łatwiej dobrać ich szerokość do szerokości profili. Podejrzewam że sklejany profil wyjdzie taniej niż "dedykowany" ale mogę się mylić bo nie znam aktualnych cen.
Nie wiem czy wystarczająco obrazowo opisałem sposób składania więc dla przykładu dwa profile ceowe złożone i sklejone plecami dadzą profil H. Jeszcze sztywniej będzie jeżeli między te profile C wkleimy profil o przekroju kwadratowym lub prostokątnym. Takie połączenia wbrew pozorom są niezwykle wytrzymałe. U mnie w jednym z urządzeń aluminiowa sklejka pracuje pod pełnym obciążeniem już kilkanaście lat.

Dzięki, rozjaśniłeś mi trochę sprawę. Czyli mówisz że najbezpieczniej byłoby użyć takiej sklejki jak poniżej?

Rozumiem że wysokość B powinna być taka sama jak wysokość tulejki, ale co mówi praktyka na temat wymiaru A? Jest jakiś najlepszy stosunek A do średnicy tulejki, czy chodzi tylko o to żeby zachodziło o te 2-3 mm? No i miałbym jeszcze pytanie odnośnie samych tulejek - czy można gdzieś dostać już takie odpowiednio nawiercone i najlepiej pocięte na zadane wysokości? Jeśli nie, to gdzie można dostać zwykłe wałki i w jaki sposób najlepiej poradzić sobie z nawiercaniem dokładnie na środku?
Moje pytania mogą się wydawać trywialne, za co przepraszam , ale nie jestem zbytnio obeznany w tych tematach...

Dokładnie tak. Będzie to mocniejsze i sztywniejsze niż pojedynczy profil dwuteowy. Taki rodzaj prowadzenie chyba nie jest jakoś znormalizowany. Każdy orze jak może. Rolki jakoś sobie ludzie toczą albo dopasowują różne "przydasie" W ploterze Roland były to łożyska kulkowe z nałożonym pierścieniem z tworzywa sztucznego. Wyglądało jak koło z oponą. Tam szyna jest szersza od "oponki" o ułamek milimetra co nie rzutuje na dokładność rysowania bo osie łożysk są równoległe z kierunkiem opuszczania i podnoszenia pisaka. Ja kiedyś w Bomisie kupiłem za grosze garść rolek od razu z precyzyjnymi osiami i ich ułożyskowaniem w panewkach. Były to zbędne już zapasy magazynowe z jakiejś montowni magnetofonów szpulowych. Ty narysowałeś rolki jeżdżące w korytkach. Często stosuje się też rolki z rowkiem w środku powierzchni tocznej a przemieszczają się one wówczas po szynie wystającej na zewnątrz otoczenia, na przykład po krawędzi kątownika czy po obłej powierzchni wałków jak w tym wątku https://www.cnc.info.pl/topics62/rolki- ... ki+rolkach . Podobnie jest chyba w tym podzespole http://allegro.pl/os-z-do-frezarka-plot ... 26017.html Jeżeli nie masz dostępu do tokarki to sam takich rolek nie zrobisz. W takim wypadku taniej i prościej będzie mimo pewnych mankamentów dobrać zwykłe łożyska kulkowe.

Niestety nie dysponuję żadnymi cięższymi sprzętami, więc toczenie we własnym zakresie odpada. Zostają zatem łożyska. Czy mogą to być takie najprostsze jak te: http://allegro.pl/623-2rs-lozysko-kulko ... 95209.html ? Przede wszystkim czy powinienem najpierw szukać profili, a potem do nich łożysk, czy odwrotnie? Nie wiem jaki jest wybór na rynku. Gdzie właściwie poza Allegro i akcesoria.CNC.info mogę się zaopatrzyć w takie łożyska, mają takie rzeczy w Castoramie/Obi? Byłoby super, podjechałbym w najbliższym czasie, kupił na próbę i potestował jak to działa w praktyce.

Myślę że osie X i Y zrobię na tej zasadzie, a Z prawdopodobnie ze stacji dyskietek. Rozumiem że tulejkę wewnętrzną łożyska trzeba będzie przymocować na stałe do jakiejś podstawy, na przykład wkrętem albo śrubą?
Załóżmy że dostanę profil o wysokości wewnętrznej 5mm - jeśli kupię łożysko o wysokości 5mm to powinno się ono swobodnie ruszać, czy raczej się zakleszczy? A może to loteria i wszystko zależy od tolerancji?

Przepraszam że tak Cię męczę tymi pytaniami, postaram się ograniczyć .

Myślę że lepiej zacząć od profili. Ten jeden lub nawet kilka profili które umieścisz w środku dla usztywnienia całości mogą mieć wymiary różniące się od szerokości profili jezdnych. Łożyska łatwiej dobrać do tego co już zdobędziesz niż odwrotnie. W supermarketach oprócz aluminiowych są też profile mosiężne. W sklepach stacjonarnych łożyska są zwykle droższe niż w internetowych. Idąc po profile weź ze sobą po prostu suwmiarkę albo przykładowe łożysko. Nie licz na jasnowidzów z forum. Zastosuj się do dobrych rad ....Zanim raz coś zrobisz, dwa razy przymierz i trzy razy pomyśl

Okej, za dwa dni będę w Obi to popatrzę co mają do zaoferowania, może kupię coś na próbę. Póki co będziecie mieć ze mną spokój .
Do napisania!

Co do zasilania 12 i 5V, to najlepiej poszukać na śmietniku albo w piwnic, starej obudowy ATX, albo samego zasilacza ATX.

Wystarczy zewrzeć zielony kabelek z jakimkolwiek czarnym i zasilacz zaczyna działać, jakgdyby był w komputerze. Daje wszystkie możliwe napięcia w ilości paru amperów. Do zabawy z napędami FDD, CD, DVD nadaje się, jakby był do tego stworzony (suma sumarum właśnie jest).

EDIT: No zanim ruszy - musi być podłączony do 230V

Zienek, ja całą maszynkę mam zamiar zasilać z takiego cuda. Nie mam nic lepszego o takiej wydajności .

Ciekawe czy ten projekt doczekał się realizacji, czy jak wiele innych ambitnych rysunków różnych amatorów wylądował w koszu i został zapomniany? https://www.cnc.info.pl/album_page.htm?pic_id=4349
Twórca projektów (tego , jakiejś frezarki i innych wynalazków) bardzo rzadko pojawia się na forum więc nawet nie wiadomo czy jest jakoś osiągalny. Widać że wyżywa się w rysowaniu, nie wiem jak z realizacją pomysłów.