Właśnie rozpocząłem budowę dość nietypowej maszyny, która służyć będzie do ujednolicania powierzchni elementów aluminiowych przed dalszą obróbką przy użyciu techniki szkiełkowania. Szkiełkowanie to proces podobny do piaskowania, ale zamiast korundu używa się kulek szklanych. Podobnie jak piaskowanie, robi się to z reguły ręcznie. U nas w firmie produkujemy jednak dość spore serie (po kilka tyś. szt) i konieczna jest automatyzacja procesu.
Od razu powiem, że będzie to pierwsza moja maszyna CNC, choć mam już za sobą kilka poważnych projektów. Jednym z nich była w pełni automatyczna zgrzewarka wysokiej częstotliwości zintegrowana z prasą o nacisku 5 ton, w której jednak cała mechanika oparta była na pneumatyce a sterowanie na PLC. Myślę więc, że i z tym projektem sobie poradzę

Ale do rzeczy:
Szkiełkarka ma być maszyną czteroosiową, w której narzędzie (dysza) będzie poruszało się w płaszczyźnie pionowej (osie X i Y) oraz zbliżało-oddalało od obrabianego przedmiotu (oś Z). Czwarta oś będzie używana do obracania przedmiotu w osi równoległej do osi X. Jeśli chodzi o dokładność pozycjonowania, to sprawa jest o tyle prosta, że nie muszę się nią przejmować. Wystarczy, że dysza będzie pozycjonowana z dokładnością do kilku milimetrów.
I teraz pytania na początek:
1. W jaki sposób optymalnie zrealizować napęd w osiach X i Y (śruby? paski?). Masa narzędzia będzie wynosiła nie więcej niż 0.5kg. Dokładność (a więc luzy) nie mają większego znaczenia. Zależy mi na tym, by było tanio. Trzeba też pamiętać, że może tam występować pylenie (niewielkie bo będą osłony, ale zawsze jakieś).
2. Jaki silnik krokowy zastosować w osi Y (poruszającej się pionowo). Zakładam że cały wózek z narzędziem będzie ważył nie więcej niż 2-3kg. Trochę poczytałem i wiem mniej więcej jak dobrać silnik, ale chciałbym się upewnić.
Za budowę zabieram się od poniedziałku i postaram się na bieżąco wrzucać opisy/zdjęcia obrazujące postępy budowy
