NIEPORZĄDANE RUCH OSI!!!!!

Dyskusje na temat silników krokowych i sterowników silników krokowych.
Awatar użytkownika

Autor tematu
Kowal
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 6
Posty: 361
Rejestracja: 30 sie 2005, 21:25
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

NIEPORZĄDANE RUCH OSI!!!!!

#1

Post napisał: Kowal » 15 paź 2011, 14:43

WITAM!!
W mojej maszynce (frezarka) na koniec wałka wrzeciona nabiłem kawałek okrągłego materiału (wałka) aby z niego wykonac oprawkę do frezów. Robię to w ten sposób ze na stole przymocowałem imadło z nożem tokarskim, uruchamiam wrzeciono i poruszając osiami chciałem stoczyć ( zniwelować ) bicie powstałe w czasie nabijania, przypomina to tradycyjne toczenie na tokarce z tą różnicą że wykonuje to na frezarce
oś X jest osią X tokarki odpowiada ruch poprzeczny
oś Y jest do ustawiania wysokości noża ( przyłożenia do materiału
oś Z jest osią Z tokarki i odpowiada za posuw wzdłużny.

A teraz problem:
Podczas pracy gdy dochodzi do momentu skrawania przez poruszającą sie oś Z powstają drgania bo wałek nie jest centrycznie nabity (drgania na skutek zbierania materiału ) w tym momencie silniki ( w moim przypadku są to servomotory) zaczynają zmieniac pozycje dotyczy to osi w danym momencie powinna byc nieruchoma czyli X i Y i to zawsze w jedną stronę. Sprawdzałem już wszystko zasilanie , enkodery, zmieniałem parametry sterowników serwomotoró i nic nie pomaga , jak zaczynam obróbkę silniki stoją do moment zbierania materiału potem wszystko"tańczy". :twisted: :twisted: a efekty widać na foto !!!

Miał ktoś może takie problemy lub może podejrzewa co może byc przyczyną -- sterowniki to popularne "UHU"


Obrazek

Obrazek


Miki
Diabeł leży w szczegółach a i tak liczy się suma kosztów globalnych

Tagi:


qqaz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 2344
Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
Lokalizacja: Łódź

#2

Post napisał: qqaz » 15 paź 2011, 15:11

Powszechne na forum jest konstruowanie napedu typu:
-śruba kulowa
-duuuży skok aby były szybkie ruchy nastawcze np 10mm co najmniej
-serwomotorek 100W, może 200
-UHU, dobre ale delikatne.
Czy coś z tego jest u kolegi bo wtedy stawiałbym na rezonans ze sterownikiem.
Czy po wyłączeniu lub cofnięciu wrzeciona oś wraca na pozycję?


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 16268
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#3

Post napisał: kamar » 15 paź 2011, 18:00

To se ne da . Nie trzymanie osi jest rzeczą wtórną. Stojące serwo tak naprawdę oscyluje i jak ma drgania to zmienia położenie. Przy tak ekstremalnie małej sztywności układu nóż- materiał
kształt płytki też jest nie do przyjęcia.

Awatar użytkownika

Autor tematu
Kowal
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 6
Posty: 361
Rejestracja: 30 sie 2005, 21:25
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#4

Post napisał: Kowal » 15 paź 2011, 22:16

qqaz pisze:Powszechne na forum jest konstruowanie napedu typu:
-śruba kulowa
-duuuży skok aby były szybkie ruchy nastawcze np 10mm co najmniej
-serwomotorek 100W, może 200
-UHU, dobre ale delikatne.
Czy coś z tego jest u kolegi bo wtedy stawiałbym na rezonans ze sterownikiem.
Czy po wyłączeniu lub cofnięciu wrzeciona oś wraca na pozycję?
Co do uwag kolegi to:
1) śruby są kulowe
2) dwa serwa nie maja niestety opisu jedyne co mogę podac to ze są wielkości 3/4 dwulitrowej butelki od kokokoli jutro prześle foto ,maja chyba ok 400w a oś Z ma 90W
3) dwie śruby mają 20mm X i Z na obrót a os X, 10mm i ta tez zmienia położenie
4) o UHU juz pisałem ze takie mam sterowanie
5) jak cofnę wrzeciono to nuz pozostaje w tej nowej przesuniętej pozycji

dodatkowe informacje :
maszynę juz wstępnie uruchomiłem wcześniej i nie było takich problemów robiłem dokładnie takie same operacje i wszystko było pod tym względem idealnie . żadnych przesunięć , jedyne co się zmieniło to ze kable poprowadziłem przez wspólną rurę do skrzynki sterowniczej i od enkoderów podłączyłem ekranowanie.

[ Dodano: 2011-10-15, 22:27 ]
kamar pisze:To se ne da . Nie trzymanie osi jest rzeczą wtórną. Stojące serwo tak naprawdę oscyluje i jak ma drgania to zmienia położenie. Przy tak ekstremalnie małej sztywności układu nóż- materiał
kształt płytki też jest nie do przyjęcia.
Da się bo wcześniej było dobrze a nuz jest akurat przypadkowy założony do zdjęcia, toczenie robiłem kilkoma różnymi nozami i za każdym razem było tak samo,- dochodzę do materiału powstają drgania toczenia osie się przesuwają zwiększa się skrawanie i zwiekszaja się drgania -kolo zamknięte - az do momentu w którym cos się zblokuje jeśli nie zdąze zatrzymać obróbki.

soory za ortografie ale cos z klawiaturą i znakami.
Miki
Diabeł leży w szczegółach a i tak liczy się suma kosztów globalnych


qqaz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 2344
Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
Lokalizacja: Łódź

#5

Post napisał: qqaz » 15 paź 2011, 22:35

No to jeszcze pytanie - enkodery z silnika do UHU idą jako dwa druty czy założony jest jakiś nadajnik lini dla każdego kanału?
Przy wymuszonych oscylacjach obciążenia impulsy prądowe silnika znacznie wzrastają i mogą w równoległle położonym przewodzie fałszować stany podawane przez enkoder. Tym bardziej że jest tendencja w jedną stronę. Sam ekran to trochę mało.

Awatar użytkownika

Autor tematu
Kowal
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 6
Posty: 361
Rejestracja: 30 sie 2005, 21:25
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#6

Post napisał: Kowal » 15 paź 2011, 23:11

qqaz pisze:No to jeszcze pytanie - enkodery z silnika do UHU idą jako dwa druty czy założony jest jakiś nadajnik lini dla każdego kanału?
Przy wymuszonych oscylacjach obciążenia impulsy prądowe silnika znacznie wzrastają i mogą w równoległle położonym przewodzie fałszować stany podawane przez enkoder. Tym bardziej że jest tendencja w jedną stronę. Sam ekran to trochę mało.
Kabel enkodera to cztery przewody w podwójnym ekranie po dwa w ekranie i potem jeszcze wszystko w ekranie stalowym. zeby uniknac wpływu pradu z silników na sygnały z enkodera do testów podpoiłem zewnętrzny kabel do enkodera i nic nie pomogło.
Przyszło mi do głowy jedno spostrzeżenie - w enkoderze sygnały A i B są podpięte w jednej parze a Vcc i Gnd w drugiej - moze je mieszać?
Miki
Diabeł leży w szczegółach a i tak liczy się suma kosztów globalnych


qqaz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 2344
Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
Lokalizacja: Łódź

#7

Post napisał: qqaz » 15 paź 2011, 23:24

I tu jest chyba przyczyna.
Powinieneś każdy z kanałów podać do nadajnika który zamieni je na parę zanegowaną. Wtedy masz po dwa druty na kanał + zasilanie - razem 6 przewodów. jeżeli opornikiem obciążenia linii ustawić stosunkowo duży prąd to szanse na zakłócenie prawie żadne.
U siebie silniki 250W, hamulec, enkodery z zasilaniem puściłem wspólnym wielożyłowym przewodem bez ekranu. Ale w liniach mam po 50mA. I okazało się ze żadnych zakłóceń.
Jak stoisz z elektroniką?

Awatar użytkownika

Autor tematu
Kowal
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 6
Posty: 361
Rejestracja: 30 sie 2005, 21:25
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#8

Post napisał: Kowal » 16 paź 2011, 00:05

qqaz pisze:Ale w liniach mam po 50mA
co nazywasz linią?
qqaz pisze:Jak stoisz z elektroniką?
w jakim sensie jest to pytanie?
Miki
Diabeł leży w szczegółach a i tak liczy się suma kosztów globalnych


qqaz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 2344
Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
Lokalizacja: Łódź

#9

Post napisał: qqaz » 16 paź 2011, 11:40

Większość budowniczych tego forum lekceważy podstawowe informacje zawarte w instrukcjach obsługi elementów użytych do budowy swojego urządzenia. Elementarna wiedza jest pokazywana jako superfachowość i szczyt kompetencji. O nadajniku linii wspominane było kiedyś przy UHU jak kol. Olo produkował się ze swoimi przeróbkami. Może jeszcze gdzieś. Ale to tak na marginesie...
Enkoder jeżeli ma wyjścia proste powinien być podłączony do nadajnika linii w ten sposób że każdy sygnał zamieniany jest na dwa przeciwstawne i jako para kierowany do odbiornika przy sterowniku - tam ponownie zamieniany jest jako sygnał pojedynczy który podany jest do wejścia HUH ( czy innego sterownika)
Obrazek
Ia, Ib to właśnie te prądy o których pisałem.A opornikami Ra i Zo można ustawić oczekiwany prąd. Tylko poprawiłbym ten schemat dodając jeszcze jeden opornik Zo tuż przy nadajniku - linia obciążona jest wtedy symetrycznie i ponoć lepiej tłumi.
Jeżeli przewód enkodera leży równolegle z przewodem prądowym silnika to teraz musiałby zaindukować się taki pik napięciowy który odwróciłby prąd o wartości 50mA. No raczej takiej przekładni na równoległych kablach nie będzie.
Najczęściej wystarczy znacznie mniejsza wartość prądu ale jak pisałem puściłem to razem w jednym przewodzie bez ekranowania stąd dość drakońske wartości sygnału.
To że ja puściłem razem przewody nie oznacza że zrobione jest dobrze. Powinien być osobny przewód enkodera - np 8x0,35mm2 wszystko w ekranie i wtedy 20mA jest wystarczającą wartością.
Na obrazku pokazana jest linia dla jednego sygnału. Dla A+ B+ Indeks, będzie ich odpowiednio 3x. + zasilanie razem 8 drutów.

Kiedyś kol. Leoo zamieścił schemat linii zrobiony chyba na elementach dyskretnych ale są dedykowane scalaki gdzie tylko parę elementów i gotowe np MC34074, MC3487, czy jakieś MAX'y - dość łatwo odszukać.

Jeszcze jedno - od jakości przewodu - jego ekranowania bardziej istotnym jest aby tem przewód był specjaline przeznaczony do pracy z ciągłym zginaniem. Bo zakłócenie to tylko pojedynczy impuls ale zerwanie przewodu - w przypadku sterownika UHU - to katastrofa. Silnik startuje pełną mocą i wali w zderzak czy cokolwiek innego po drodze. Jedynym zabezpieczeniam jest wtedy tylko ograniczenie momentu ustawiane w UHU które działa niezależnie od impulsów sterujacych.
Warto na takie smaczki zwrócić uwagę.
Bo inaczej następni będą mogli założyć temat o awariach jak u kol Bartussa w 5axiss :wink: Też zlekceważył. Do spółki z Markiem.
Zagadka by Kimla :wink:
Który z kolegów ma założony czujnik na wrzecionie stwierdzający że się kręci więc można iść posuwem, a gdy z jakiegoś powodu wrzeciono się zatrzyma to ma być wygenerowany sygnał stopu do programu - aby zatrzymać silniki osi.
I ten czujnik ma działać na wrzeciono - nie na silnik wrzeciona. Bo może wyłączyć się falownik, albo zerwać pasek napędowy ( gdy jest napęd przez pas - jak u mnie) I działać ma przy małych jak i dużych obrotach ( w zakresie konsrukcyjnych obrotów możliwych do ustawienia).
Treść zagadki - JAK TO JEST ZROBIONE?


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 16268
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#10

Post napisał: kamar » 16 paź 2011, 11:55

qqaz pisze:Który z kolegów ma założony czujnik na wrzecionie stwierdzający że się kręci więc można iść posuwem, a gdy z jakiegoś powodu wrzeciono się zatrzyma to ma być wygenerowany sygnał stopu do programu - aby zatrzymać silniki osi.?

Jak na mój gust to Kolega kapkę przegina. Do kompletu brakuje mi tylko czujnika trzeżwości operatora. :P

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Silniki Krokowe / Sterowniki Silników Krokowych”