nawiercanie-kiedy stosujemy

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce metalu ręcznej jak i za pomocą CNC

IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 7611
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#11

Post napisał: IMPULS3 » 25 sty 2011, 22:57

rafalxfiles pisze:To akurat nie teoria a praktyka
A coś więcej ?
Dla mnie stosowanie nawiertaka lub krótkiego wiertla ma taki sens że to narzędzie nie ''myszkuje'' na boki, dlatego że jest krótkie i tym samym sztywne.
A co do uszkadzania wiertla na wczesniej wykonanym mniejszym otworze to wiąże się ono przeważnie z tym że jeżeli wiercimy ręcznie to opór liniowy który stawia nam wiertlo jest mniejszy na wcześniej wykonanym otworze i tym samym przy zbyt dużym nacisku wiertlo za dużo skrawa materialu i po prostu nie wytrzymuje obciążenia. Notomiast jeżeli dobierze się odpowiedni posów to i wiertlo żyje calkiem dlugo.




kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 16258
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#12

Post napisał: kamar » 25 sty 2011, 23:09

Zdarza mi sie dość często wiercić wiertełkiem fi 60. Bez pilota byloby dość ciężko :)


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 7611
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#13

Post napisał: IMPULS3 » 26 sty 2011, 20:17

kamar pisze:Zdarza mi sie dość często wiercić wiertełkiem fi 60. Bez pilota byloby dość ciężko :)
Ale pytanie bylo o nawiercanie a nie wiercenie :wink: .
Ale oczywiście w przypadku dużych wiertel to też tak robię.
A swoją drogą to ja z reguly nie przekraczam fi 50 dalej to już wolę roztaczać :roll:

Awatar użytkownika

rafalxfiles
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 5
Posty: 665
Rejestracja: 28 sie 2006, 17:55
Lokalizacja: dolnyśląsk
Kontakt:

#14

Post napisał: rafalxfiles » 26 sty 2011, 20:21

Tylko niech kolega nie mówi, że ma węglika fi 60.
Nie możecie porównywać wiercenia HSSem do VHM bo wiadomo, że HSS się wygnie a węglik pęknie a nie wygnie się.
Chyba też zauważyliście, że jeżeli wiercisz w pełnym materiale możesz dać większe obroty (większe VC) niż rozwiercając mniejszy otwór, bo jak w tym 2 przypadku przesadzisz z obrotami to spali Ci łysinki na wiertle. I właśnie o to chodzi, że dla węglikowego wiertła nawiercenie nic nie pomoże bo nie naciągnie wiertła tak jak hss na środek otworu a tylko spowoduje większe jego zużycie w początkowej fazie obróbki.
A co do HSSa fi 1.1 i 6000 obr to tak tyle należy dać i nic się szczególnego nie stanie dla tego wiertełka.

Awatar użytkownika

Autor tematu
ArturMAZAK
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 333
Rejestracja: 23 lis 2009, 16:28
Lokalizacja: Dzierżoniów

#15

Post napisał: ArturMAZAK » 26 sty 2011, 20:31

rafalxfiles pisze:A co do HSSa fi 1.1 i 6000 obr to tak tyle należy dać i nic się szczególnego nie stanie dla tego wiertełka.
właśnie o taką odpowiedź mi chodziło, pozdrawiam.
kto pyta-ten nie błądzi.


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 7611
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#16

Post napisał: IMPULS3 » 26 sty 2011, 20:42

rafalxfiles pisze:wiadomo, że HSS się wygnie a węglik pęknie
Raczej hss też pęknie lub się wyszczerbi, twardość okolo 60 HRC nie jest plastyczna ,może tylko mniej kruche od widii.
rafalxfiles pisze:nawiercenie nic nie pomoże bo nie naciągnie wiertła tak jak hss na środek otworu a tylko spowoduje większe jego zużycie w początkowej fazie obróbki.

No to spróbuj w nawierconym otworze wykonać otwór trochę pod bokiem tak aby byl niezgodnie z wcześniejszym nawierceniem. I skąd bierze się wam to wcześniejsze zużycie wiertla w nawierconym wcześniej otworze?


SPY
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 4
Rejestracja: 04 gru 2009, 11:56
Lokalizacja: W-wa

#17

Post napisał: SPY » 26 sty 2011, 22:07

Nawiercenie jest potrzebne ,jeżeli musimy mieć pewność ustawienia wiertła i kształt wierconego otworu. Dotyczy to zarówno HSS jak i węglika. Dodatkowo przy długich węglikach trzeba nawiercać, jak to było podane wcześniej. Jedyna uwaga do nawiercania pod węgliki jest taka aby kąt na nawiertaku był ciut większy niż na wiertle tak by wiertło wchodziło w pełny materiał. I tyle. co do wiercenia fi 1.1 to raczej skałaniałbym się do 3000 obr/min i jakis 0,03


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 7611
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#18

Post napisał: IMPULS3 » 26 sty 2011, 22:22

Co do wiertla 1.1 to autor wątku nie napisal jaki material będzie wiercil a jeżeli to będzie stal to jaka twardość, a bez tych danych ciężko cokolwiek napisać.

Awatar użytkownika

rafalxfiles
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 5
Posty: 665
Rejestracja: 28 sie 2006, 17:55
Lokalizacja: dolnyśląsk
Kontakt:

#19

Post napisał: rafalxfiles » 27 sty 2011, 16:57

IMPULS3 pisze: No to spróbuj w nawierconym otworze wykonać otwór trochę pod bokiem tak aby byl niezgodnie z wcześniejszym nawierceniem. I skąd bierze się wam to wcześniejsze zużycie wiertla w nawierconym wcześniej otworze?
No i co.. Węglik albo się złamie albo wywierci obok (zależy od średnicy wiertła) a HSS się wygnie bo nawiertak go naciągnie albo też się złamie.
Także każde wiertło inaczej się zachowa.
A co do tych 6000 tys obr. to sam kolega napisał że katalog podaje Vc 20m więc domyślam się ze chodzi o stal.


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 7611
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#20

Post napisał: IMPULS3 » 27 sty 2011, 21:31

rafalxfiles pisze:No i co.. Węglik albo się złamie albo wywierci obok (zależy od średnicy wiertła) a HSS się wygnie bo nawiertak go naciągnie albo też się złamie.

A dlaczego wiertlo z plytką mialoby wywiercić obok otworu ( z czym się nie zgadzam) a wiertlo ze stali szybkotnącej nie. Oba wiertla mają bardzo zbliżoną budowę, a wiertlo jest slabe jeśli chodzi o odporność na boczne obciążenia.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka metali”