Narzędzia do obróbki form wtryskowych i odlewniczych
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 20
- Rejestracja: 08 sie 2012, 15:48
- Lokalizacja: Radom
Narzędzia do obróbki form wtryskowych i odlewniczych
Witam!
Mam kilka pytań odnośnie narzędzi do obróbki form wtryskowych.
Na początek obrabiane przez nas materiały:
1.2311
1.2738 ok 36 lub 40 HRC
1.2343 przed obróbką cieplną i po ok 48 HRC
M261 ok. 40 HRC
Obrabiamy też materiały twardsze (np jak WCL się źle odpuści) ale sporadycznie więc do tej obróbki możemy
Obecnie używamy narzędzi HHW zarówno marki HHW jak i ATORN, głównie z powłoką balinit Xtreme lub x.ceed. Czy opłaca się w przypadku obróbki tych materiałów wchodzić we frezy wyższej jakości? Np seco albo mitsubishi?
Drugie pytanie, najwięcej używamy frezów fi12R1 L:90, 120 lub 150. Najwięcej 90. Czy opłaca się używać głowiczkę fi 12 na płytki i ewentualnie jakiej firmy ponieważ używaliśmy głowiczek tej średnicy lecz przy jakiejkolwiek drobnej kolizji leciały śrubki których później nie dało się wykręcić i głowiczka była do wyrzucenia.
Z góry dzięki za opinie, w razie jakichkolwiek pytań proszę pytać.
Pozdrawiam
Jakub
Mam kilka pytań odnośnie narzędzi do obróbki form wtryskowych.
Na początek obrabiane przez nas materiały:
1.2311
1.2738 ok 36 lub 40 HRC
1.2343 przed obróbką cieplną i po ok 48 HRC
M261 ok. 40 HRC
Obrabiamy też materiały twardsze (np jak WCL się źle odpuści) ale sporadycznie więc do tej obróbki możemy
Obecnie używamy narzędzi HHW zarówno marki HHW jak i ATORN, głównie z powłoką balinit Xtreme lub x.ceed. Czy opłaca się w przypadku obróbki tych materiałów wchodzić we frezy wyższej jakości? Np seco albo mitsubishi?
Drugie pytanie, najwięcej używamy frezów fi12R1 L:90, 120 lub 150. Najwięcej 90. Czy opłaca się używać głowiczkę fi 12 na płytki i ewentualnie jakiej firmy ponieważ używaliśmy głowiczek tej średnicy lecz przy jakiejkolwiek drobnej kolizji leciały śrubki których później nie dało się wykręcić i głowiczka była do wyrzucenia.
Z góry dzięki za opinie, w razie jakichkolwiek pytań proszę pytać.
Pozdrawiam
Jakub
Tagi:
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 665
- Rejestracja: 28 sie 2006, 17:55
- Lokalizacja: dolnyśląsk
- Kontakt:
Witam
co do pytania nr 2 to wg mnie się nie opłaca - za mała średnica, większe średnice czemu nie ale fi 12 to za mało.
Co do 1 to musisz spróbować i sam się przekonać.. wiesz jak to jest co firma to opinia, a każda firma która sprzedaje narzędzia mówi że jej są najlepsze.
Polecam Ci sprawdzić napewno:
Seco i YG-1 co do mitsubischi to frezów nigdy w reku nie miałem a z płytek tokarskich nie jestem zadowolony.
co do pytania nr 2 to wg mnie się nie opłaca - za mała średnica, większe średnice czemu nie ale fi 12 to za mało.
Co do 1 to musisz spróbować i sam się przekonać.. wiesz jak to jest co firma to opinia, a każda firma która sprzedaje narzędzia mówi że jej są najlepsze.
Polecam Ci sprawdzić napewno:
Seco i YG-1 co do mitsubischi to frezów nigdy w reku nie miałem a z płytek tokarskich nie jestem zadowolony.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1255
- Rejestracja: 08 cze 2010, 23:37
- Lokalizacja: Piastów
Używam narzędzi Seco - głównie głowiczki i Mitsubishi - głownie frezy kulkowe. Japończycy wprowadzili 2 lata temu nowy b. drobny typ węglika, o klasę lepszy od konkurencji, ale też o klasę droższy. Standardowymi kulkami też można jechać z dużymi parametrami, do 40HRc praktycznie bez zwalniania, ale frezy trochę się przycierają przy pracy, przy formach wielogniazdowych 1 i np 12 gniazdo może się różnić o 0,05-0,08 tam gdzie to istotne musisz zwalniać. 2 sprawa to opłacalność, standardową kulką 12mm Mitsubishi możesz pracować 5-7 k obr/min, F 1200-2000 w zależności od materiału i pochyleń ścianki. Przy mniejszych średnicach wychodzi jeszcze szybciej - pytanie do ciebie - jaką obrabiarką dysponujesz, bo przy starszych, wolniejszych obrabiarkach większe koszty frezów ci się nie zwrócą, bo obrabiarka nie wydoli tak szybko jak mógłby frez, i będzie zwalniała lub gubiła dokładność. Duży plus Mitsubishi to kapitalny katalog frezów, parametry podane jak na dłoni. Parametry sprawdzone a nie z sufitu, przekonałem się nawet przy bardzo nietypowych frezach. Taki katalog warto mieć - jest lepszy nawet od ich produktów.
Także nie ma prostej odpowiedzi na twoje pytanie czy to się ci będzie opłacało, musisz to sprawdzić w twoich zastosowaniach.
Moim zdaniem, będzie ci się opłacało tym bardziej im lepsze maszyny masz. To znaczy jak masz wypasiony sprzęt - b. sztywne i bardzo dynamiczne maszyny to będziesz zadowolony. Ale nawet wtedy, jeżeli pracujesz na bardzo dużych wysięgach, a coś mi się wydaje, że tak jest u ciebie - to musisz z tej przyczyny zwalniać i nie wykorzystasz zalet droższej obrabiarki i droższych narzędzi. Także trzeba kupować sprawdzone wcześniej narzędzia pod konkretne prace. Czyli musisz sprawdzić to sam.
Także nie ma prostej odpowiedzi na twoje pytanie czy to się ci będzie opłacało, musisz to sprawdzić w twoich zastosowaniach.
Moim zdaniem, będzie ci się opłacało tym bardziej im lepsze maszyny masz. To znaczy jak masz wypasiony sprzęt - b. sztywne i bardzo dynamiczne maszyny to będziesz zadowolony. Ale nawet wtedy, jeżeli pracujesz na bardzo dużych wysięgach, a coś mi się wydaje, że tak jest u ciebie - to musisz z tej przyczyny zwalniać i nie wykorzystasz zalet droższej obrabiarki i droższych narzędzi. Także trzeba kupować sprawdzone wcześniej narzędzia pod konkretne prace. Czyli musisz sprawdzić to sam.

-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 20
- Rejestracja: 08 sie 2012, 15:48
- Lokalizacja: Radom
Mam mieszane maszyny dwie nowe maszyny hurco VMX42, VMX50T oraz starsze Correa CF-20 dość wolna ale za to bardzo sztywna, oraz dwa duże centra HARTFORD DM100 oraz DEPO MCFV (nie pamiętam symbolu). Jeśli to komuś miało by pomóc w podpowiedzi
Bardziej interesuje mnie stosunek opłacalności korzystania z lepszych frezów przy wyższej cenie na tym praku maszynowym przy obróbce tych materiałów.
Pozdrawiam

Pozdrawiam
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 665
- Rejestracja: 28 sie 2006, 17:55
- Lokalizacja: dolnyśląsk
- Kontakt:
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1255
- Rejestracja: 08 cze 2010, 23:37
- Lokalizacja: Piastów
No w realu niestety tak to wygląda, jeśli chcesz być pewien w 100%rafalxfiles pisze:Jak sam nie sprawdzisz to się nie dowiesz..
Bo oprócz obrabiarki i konkretnej pracy ważne są i oprawki, i człowiek. Oprawki termokurczliwe lub hydrauliczne też pomagają podkręcać parametry. To wszystko o kant du** potłuc jak operator "szanuję" prace i zwalnia gdzie może.
Do tej wolniejszej maszyny raczej nie ma co szaleć z nowymi super węglikami, ale znowu jak masz jakieś pasowania na H to nic nie zastąpi ci jej sztywności

Jeszcze raz polecam katalog Mitsubishi, zamów promocyjny zestaw kulek u Mitsubishi (ø4,6,8,10 lub ø6,8,10,12) do tego koniecznie katalog i wypróbuj. Podobnie z Seco, u nich nie mogę do końca połapać się z marką, raz dostaje frezy jako Jabro (taki jest też opis w katalogu) raz jako Kendu, Kendu są trochę tańsze. Chyba dystrybutor coś kombinuje

Generalnie wszystkimi kulkami można pracować do 50HRc, jak więcej to trzeba poszukać w katalogu frezy do 65-70 HRc.
Podsumowując: trendy są takie, że do form aby w pełni wykorzystać potencjał nowoczesnych narzędzi w najbliższej przyszłości będziesz potrzebował b. sztywnych obrabiarek i b. dynamicznych - zdolnych do dokładnej pracy przy przyspieszeniach 1g i więcej. Wrzeciono HSK63 minimum 18k obr/min, jeszcze lepiej 30k obr/min. Wtedy, żeby wykorzystać wydajność sprzętu będziesz musiał używać drogich narzędzi. Jedno ale: taka frezarka 3 osie o polu pracy ~800x650 (X,Y) kosztuje >200k Euro. Jakoś nie widzę masowego użycia sprzętu tej klasy w polskich narzędziowniach.
Pozostaje ci to co radził Rafalxfiles: wypróbować samemu. Najlepiej zbajerować handlowca, niech przyjedzie i zorganizuje jakiś pokaz u ciebie, mają na to specjalne fundusze, rzecz jest do zrealizowania, jak mu powiesz, że pracuje u was 5 frezarek CNC, rozglądasz się za sprawdzonym dostawcą porządnych narzędzi

-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1678
- Rejestracja: 28 wrz 2009, 11:00
- Lokalizacja: Wrocław
He, he - ale marketing. I niby co? Poniżej 1mi różnice będą pomijalne w stosunku do innych czynników: pokrycia, geometria, chłodzenie, parametry itp - a 0,5mi to przecież standard w wyższej i najwyższej klasie frezów i do tego ponad połowa narzędziowni w Polsce "nie widzi różnicy".Majster70 pisze:Japończycy wprowadzili 2 lata temu nowy b. drobny typ węglika, o klasę lepszy od konkurencji, ale też o klasę droższy.
A w temacie: polecałbym znalezienie narzędzi z wyższej półki, które będą się sprawdzać i spełniać oczekiwania cenowe i będą dawały się wielokrotnie regenerować i znaleźć sobie dobrą firmę, która będzie umiała to porządnie zrobić.