Naprawa sterownika napędu OKUMA VAC III D6
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 144
- Rejestracja: 03 lis 2011, 16:48
- Lokalizacja: grodzisko Górne
Naprawa sterownika napędu OKUMA VAC III D6
Od jakiegoś czasu mam problem z tokarką OKUMA LB 10-IIm, sterowanie OSP700L. Mianowicie przy hamowaniu silnikiem wywala błąd 4053-20, związany z wysoką impedancją żródła zasilania. Przy hamowaniu z obrotów pow. 1500, wyłącza się hydraulika i pojawia się błąd 1051-20, co świadczy o za wysokim napięciu w układzie zasilania. Sprawdzone zostały wszystkie połączenia i poprowadzona została nowa instalacja od skrzynki elektrycznej (przekrój 6mm^2). Znajomy elektronik szukał przyczyny na sterowniku napędu ale po za wylanymi kondensatorami, nie znalazł nic podejrzanego. Co może być przyczyną tej awarii? Czy znacie jakiś serwis zajmujący się naprawą tych sterowników?
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 806
- Rejestracja: 31 mar 2017, 23:04
- Lokalizacja: Kraków
Re: Naprawa sterownika napędu OKUMA VAC III D6
Nie znam tego napędu ale w innych już spotkałem się z błędami przy hamowaniu.
To co bym standardowo sprawdził, to czy jest tam rezystor hamowania silnika. Jeśli tak, to czy jest sprawny. Następnie sprawdziłbym obwód tego rezystora. Może być tam problem i nie załącza się on prawidłowo co może dawać takie objawy.
Z tego co zerknąłem na zdjęcia w google to chyba z tyłu na radiatorze jest rezystor.
Kolejna sprawa to te kondensatory. To że pozostałe nie są wylane to nie znaczy, że są sprawne. Jak te już się poddały to warto byłoby przeglądnąć całość. Przeważnie od tego zaczyna się naprawę. Problem z kondensatorami potrafi sypać przeróżnymi błędami i mogą się dziać cuda. Przy czym kondensator kondensatorowi nie równy i nie ma co tam pakować byle czego. Dodatkowo przemierzyć wszystkie elementy mocy.
Serwisy są ale niestety sporo sobie liczą. Jak masz zaufanego elektronika który się zna na rzeczy, to powinien ogarnąć te podstawowe rzeczy. Natomiast jeśli to hobbysta który tylko coś tam wie i nie ma doświadczenia to lepiej oddać komuś innemu bo szczególnie przy tych starych laminatach, bardzo łatwo jest narobić ogromnych szkód na płytce.
To co bym standardowo sprawdził, to czy jest tam rezystor hamowania silnika. Jeśli tak, to czy jest sprawny. Następnie sprawdziłbym obwód tego rezystora. Może być tam problem i nie załącza się on prawidłowo co może dawać takie objawy.
Z tego co zerknąłem na zdjęcia w google to chyba z tyłu na radiatorze jest rezystor.
Kolejna sprawa to te kondensatory. To że pozostałe nie są wylane to nie znaczy, że są sprawne. Jak te już się poddały to warto byłoby przeglądnąć całość. Przeważnie od tego zaczyna się naprawę. Problem z kondensatorami potrafi sypać przeróżnymi błędami i mogą się dziać cuda. Przy czym kondensator kondensatorowi nie równy i nie ma co tam pakować byle czego. Dodatkowo przemierzyć wszystkie elementy mocy.
Serwisy są ale niestety sporo sobie liczą. Jak masz zaufanego elektronika który się zna na rzeczy, to powinien ogarnąć te podstawowe rzeczy. Natomiast jeśli to hobbysta który tylko coś tam wie i nie ma doświadczenia to lepiej oddać komuś innemu bo szczególnie przy tych starych laminatach, bardzo łatwo jest narobić ogromnych szkód na płytce.