Napęd do badań przyczepy rolniczej.
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 41
- Rejestracja: 04 gru 2012, 12:53
- Lokalizacja: tad
Napęd do badań przyczepy rolniczej.
Witam, mam problem. Otoż chcę się zająć zaprojektowaniem toru do badań (okrągły) maszyn i chcę w jakiś sposób napędzać maszyny badane. Koncepcja wygląda tak że po środku okręgu stoi słup, do niego jest przyczepione ramie. I zastanawiam się w jaki sposób napędzać tą maszyne (przyczepe) aby się poruszała po tym torze. Pozdrawiam
Tagi:
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 456
- Rejestracja: 06 maja 2010, 15:32
- Lokalizacja: Częstochowa
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 116
- Rejestracja: 23 sie 2015, 10:58
- Lokalizacja: Lubawa
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 8363
- Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
- Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
- Kontakt:
ktos kiedys wymyslił kierat do napędzania czegoś tam, a ze wtedy nie było elektrycznosci to kierat napędzały woły, konie i w zależnosci od kraju osły hehe
no ale ze elektrucznśc i dostep do wszelakich przekłądni dzisiaj jest wrręcz banalny, to pomjając zwierzęta pociagowe czy jakies elektrowózki czy tez ciagniki poruszające się po torze, nie dałoby sie tego ramienia napędzić slupem ? zwłaszcza ze latwo jest policzyc zabotrzebowanie mocy dla ramienia, bo znajac jago rozpiętość i masę ktora ma ciagnąc łatwo mozemy wyliczyć siłe potrzebną do przemieszczenia tejże masy, student sie obudził na 3 roku i zadaje sobie pytanie co ja tu robię? dobrze ze nie na 5 roku, bo tez takich filozofów spotkałem hehe
no ale ze elektrucznśc i dostep do wszelakich przekłądni dzisiaj jest wrręcz banalny, to pomjając zwierzęta pociagowe czy jakies elektrowózki czy tez ciagniki poruszające się po torze, nie dałoby sie tego ramienia napędzić slupem ? zwłaszcza ze latwo jest policzyc zabotrzebowanie mocy dla ramienia, bo znajac jago rozpiętość i masę ktora ma ciagnąc łatwo mozemy wyliczyć siłe potrzebną do przemieszczenia tejże masy, student sie obudził na 3 roku i zadaje sobie pytanie co ja tu robię? dobrze ze nie na 5 roku, bo tez takich filozofów spotkałem hehe
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 41
- Rejestracja: 04 gru 2012, 12:53
- Lokalizacja: tad
Brakuje mi tu takiego kopniaka od czego moge to zacząc. Mamy przyczepe (masy można założyc- jakiej rozpietości bedziemy badać). Silnik może być tak że będzie zamocowany u podstawy tego ramienia (w środku toru kołowego) i za pomocą przekładni bedzie napedzać całe ramie (które się bedzie obracało wokół osi) a do konca ramienia bedzie przymocowana badana przyczepa? To może być jako jedna opcja? Tylko w tym przypadku będzie wymagany silnik o dużej mocy.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 232
- Rejestracja: 18 sty 2011, 18:13
- Lokalizacja: Warszawa
Moim zdaniem lepiej jednak dać na końcu kieratu koło z oponą obciążone odpowiednim balastem i napędzane przez przekładnię silnikiem elektrycznym. Napęd przez centralny wał będzie oznaczał jakiś potworny moment przenoszony przez wał i gnący ramię. Jeżeli natomiast dasz koło napędowe w miarę blisko sprzęgu przyczepy ramię będzie przenosiło praktycznie tylko siłę dośrodkową. Dokładnie w osi sprzęgu pewnie się nie da, bo skoro przeyczepa ma jechać po przeszkodach, to koło napędowe trzeba ustawić tak, żeby omijało te przeszkody.
Tego rodzaju tor jest w PIMBie w Kobyłce (nie wiem czy nadal działa), ale tam testowali maszyny robocze z własnym napędem i problem był inny - ciągnik miał przyczepę z aparatura sterującą i rejestrującą, która jechała okrakiem omijając przeszkody, żeby ta aparatura nie dostawała co chwilę 20g przyspieszenia. Tor jest owalny a ciągnik sterowany automatycznie pętlą indukcyjną.
U Ciebie można aparaturę pomiarową postawić na ziemi a sygnały doprowadzić przez złącze obrotowe w osi słupa. Podobnie jak zasilanie silnika napędowego, ale nie potrzba tam chyba jakiejś niewyobrażalnej mocy - w sumie ciągnik ma tak z 50kW.
Tego rodzaju tor jest w PIMBie w Kobyłce (nie wiem czy nadal działa), ale tam testowali maszyny robocze z własnym napędem i problem był inny - ciągnik miał przyczepę z aparatura sterującą i rejestrującą, która jechała okrakiem omijając przeszkody, żeby ta aparatura nie dostawała co chwilę 20g przyspieszenia. Tor jest owalny a ciągnik sterowany automatycznie pętlą indukcyjną.
U Ciebie można aparaturę pomiarową postawić na ziemi a sygnały doprowadzić przez złącze obrotowe w osi słupa. Podobnie jak zasilanie silnika napędowego, ale nie potrzba tam chyba jakiejś niewyobrażalnej mocy - w sumie ciągnik ma tak z 50kW.