
Nakrętka dwudzielna do rozszyfrowania
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 513
- Rejestracja: 12 lut 2017, 14:28
- Lokalizacja: Lódź
Nakrętka dwudzielna do rozszyfrowania
Witam wpadła mi do ręki nakrętka dwudzielna wykonana ze stopu aluminium chyba znalu, skok gwintu 6mm, średnica 30mm. Pytanie do jakiej tokarki jest ta nakrętka.


Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 5597
- Rejestracja: 04 lip 2004, 16:03
- Lokalizacja: Gliwice
Szkolny model pokazowy? Na złomnicy trafiłem przekładnie ślimakowe własnie z Alu na stojaczkach z korbką.
sorki za wszystkie błędy ... (dyslektyk)
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos

Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 5768
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
Nakrętki dwudzielne stosujesz wszędzie tam, gdzie nie masz możliwości w inny sposób w montażu osadzić nakrętki na śrubie. Trywialny przykład - po obu stronach śruby masz większe średnice, np. powierzchni pod łożyska ślizgowe, niż średnica gwintu. Żeby nakrętka znalazła się na gwincie musi być dzielona i takie rozwiązanie znajdziesz w wielu urządzeniach, nie tylko w maszynach.
Szczerze mówiąc, to moim zdaniem jest to element wykonywany "na próbę". Czasem się robi taką nakrętkę, ciaśniejszą przy regeneracji śrub trapezowych. Wtedy masz możliwość sprawdzenia podczas przetaczania gwintu, czy na całej długości jest on przetaczany równomiernie. Taki sprawdzian do regeneracji śruby. Z aluminium, bo łatwo się obrabia i jest lekkie. Masz pewność, czy podczas regeneracji nie robi ci stożka (przesunięty konik np.), czy beczki - nie odpycha. Po prostu dotąd działasz, aż otrzymasz jednakowo prowadzącą się nakrętkę na całej długości gwintu. Jedna strona śruby jest w uchwycie, druga podparta koniem, a więc dzielona musiała być.
A po zrobieniu śruby dorabiasz nakrętkę na wymiary tej aluminiowej, oczywiście dorabiasz już z brązu.
Szczerze mówiąc, to moim zdaniem jest to element wykonywany "na próbę". Czasem się robi taką nakrętkę, ciaśniejszą przy regeneracji śrub trapezowych. Wtedy masz możliwość sprawdzenia podczas przetaczania gwintu, czy na całej długości jest on przetaczany równomiernie. Taki sprawdzian do regeneracji śruby. Z aluminium, bo łatwo się obrabia i jest lekkie. Masz pewność, czy podczas regeneracji nie robi ci stożka (przesunięty konik np.), czy beczki - nie odpycha. Po prostu dotąd działasz, aż otrzymasz jednakowo prowadzącą się nakrętkę na całej długości gwintu. Jedna strona śruby jest w uchwycie, druga podparta koniem, a więc dzielona musiała być.
A po zrobieniu śruby dorabiasz nakrętkę na wymiary tej aluminiowej, oczywiście dorabiasz już z brązu.