Moduł HF - szerokość szczeliny.
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 9294
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
Moduł HF - szerokość szczeliny.
Pytanie bardzo konkretne.
Jaka powinna być szerokość szczeliny w iskrowniku modułu HF ?
Wiadomo, że szersza szczelina to większe napięcie, a nie chciał bym spalić nowej przecinarki.
Na chińskim ustawieniu miałem problemy z zapaleniem łuku.
Ciekawe czy Chińczyk w ogóle używa szczelinomierza ...
Ustawiłem na 1mm i jest lepiej, ale nie wiem czy jeszcze można podkręcić.
Docelowo agregat ma być zabudowany do plotera i nie bardzo sobie wyobrażam żeby nie odpalał w 100%.
.
Jaka powinna być szerokość szczeliny w iskrowniku modułu HF ?
Wiadomo, że szersza szczelina to większe napięcie, a nie chciał bym spalić nowej przecinarki.
Na chińskim ustawieniu miałem problemy z zapaleniem łuku.
Ciekawe czy Chińczyk w ogóle używa szczelinomierza ...
Ustawiłem na 1mm i jest lepiej, ale nie wiem czy jeszcze można podkręcić.
Docelowo agregat ma być zabudowany do plotera i nie bardzo sobie wyobrażam żeby nie odpalał w 100%.
.
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 3572
- Rejestracja: 24 gru 2006, 11:54
- Lokalizacja: już tylko Mysłowice
- Kontakt:
Re: Moduł HF - szerokość szczeliny.
na tyle duża by palnik odpalał.tuxcnc pisze:Pytanie bardzo konkretne.
Jaka powinna być szerokość szczeliny w iskrowniku modułu HF ?
.
zależy to od palnika i wytopu rdzenia na ile jest bezpieczny.
Oczywiście w zależności od konstrukcji elektrody
ilu płytkowy jest iskrownik

HF startuje z trafa czy powielacza

sugeruje ustawić napięcie na 7KV...8KV
Jeżeli nie ma możliwości ustawienia napięcia jak tylko obcinanie na iskrowniku , to ustawiasz szczelinę orientacyjnie 1,5 x większą niż dystans po między elektrodą a dyszą.
Pozdrawiam robaczki kolorowe :)
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 9294
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
Wygląda na transformator i obcinanie wyłącznie na iskrowniku.
Zrobiłem zdjęcie, ale nie za wiele widać.

Jak pisałem wcześniej szczelina była fabrycznie ustawiona poniżej jednego milimetra i zapalenie łuku było poważnym problemem.
Zasadniczo interesuje mnie jakość układów zabezpieczających przed podaniem wysokiego napięcia na wyjście przetwornicy.
Tam jest jakiś prostownik i pewnie więcej niż kilowolta nie wytrzyma.
Palnik jest typu SG-51 i drut da się wepchnąć w dyszę trzy milimetry głęboko.
Wychodziło by, że łuk powinien mieć 4-5 mm.
W porównaniu z tym co było ustawione fabrycznie to wartość astronomiczna.
.
Zrobiłem zdjęcie, ale nie za wiele widać.

Jak pisałem wcześniej szczelina była fabrycznie ustawiona poniżej jednego milimetra i zapalenie łuku było poważnym problemem.
Zasadniczo interesuje mnie jakość układów zabezpieczających przed podaniem wysokiego napięcia na wyjście przetwornicy.
Tam jest jakiś prostownik i pewnie więcej niż kilowolta nie wytrzyma.
Palnik jest typu SG-51 i drut da się wepchnąć w dyszę trzy milimetry głęboko.
Wychodziło by, że łuk powinien mieć 4-5 mm.
W porównaniu z tym co było ustawione fabrycznie to wartość astronomiczna.
.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 3572
- Rejestracja: 24 gru 2006, 11:54
- Lokalizacja: już tylko Mysłowice
- Kontakt:
SG - 50 , 51 , 5x .... napięcie zapłonu ma 4…5KV
wiec na iskrowniku spróbuj ustalić sobie ok 1,1mm max.
co do cofnięcia się napięcia do przetwornicy , to przy właściwej konstrukcji urządzenia nie ma prawa to nastąpić.
Palnik i tak będzie tym końcowym "iskrownikiem".
jeżeli są nadal problemy z odpalaniem , to zmniejsz o połowę ciśnienie gazu i zobacz co się dzieje.
Może problem leży w ograniczniku prądu dyszy.
jak palnik nie zapala to iskrownik też milczy
w dyszy ( w otworze wylotowym ) widać iskrę
standardowo przetwornice HF powinny dawać ok. 10KV. Ale widziałem chińskie które dawały na wyjściu 27KV i jak ktoś złapał uchwyt , to go przy starcie nie umiał puścić
długość łuku wynika z ciśnienia i szybkości wylotowej gazu , oraz napięcia jałowego.
wiec na iskrowniku spróbuj ustalić sobie ok 1,1mm max.
co do cofnięcia się napięcia do przetwornicy , to przy właściwej konstrukcji urządzenia nie ma prawa to nastąpić.
Palnik i tak będzie tym końcowym "iskrownikiem".
jeżeli są nadal problemy z odpalaniem , to zmniejsz o połowę ciśnienie gazu i zobacz co się dzieje.
Może problem leży w ograniczniku prądu dyszy.
jak palnik nie zapala to iskrownik też milczy

w dyszy ( w otworze wylotowym ) widać iskrę

standardowo przetwornice HF powinny dawać ok. 10KV. Ale widziałem chińskie które dawały na wyjściu 27KV i jak ktoś złapał uchwyt , to go przy starcie nie umiał puścić

długość łuku wynika z ciśnienia i szybkości wylotowej gazu , oraz napięcia jałowego.
Pozdrawiam robaczki kolorowe :)
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 9294
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
Ustawiłem coś koło tego i łuk fajnie się zapala i nie gaśnie w czasie pracy.cnccad pisze:SG - 50 , 51 , 5x .... napięcie zapłonu ma 4…5KV
wiec na iskrowniku spróbuj ustalić sobie ok 1,1mm max.
Co ciekawe przy szczelinie 1,25 mm łuk na iskrowniku przestaje przeskakiwać i moduł HF jest martwy.
Przy szczelinie nieco mniejszej łuk na iskrowniku terkocze, przy zmniejszaniu szczeliny terkot zamienia się w szum.
Przy szczelinie 0.5 mm zapalenie łuku w palniku jest niemożliwe.
Punkcik poleciał.
.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 3572
- Rejestracja: 24 gru 2006, 11:54
- Lokalizacja: już tylko Mysłowice
- Kontakt:
dzięki za punkcik.
ale to co opisujesz jest normalne.
dając poniżej 1,25mm odległość na iskrowniku się zmniejsza od odległości po między dyszą a elektrodą.
Wiec łuk skacze gdzie bliżej. Jak piorun.
I dlatego teoretycznie można "pompować" do palnika nawet i 30KV , ale wystarczy że raz zawiedzie iskrownik i po palniku.
Iskrownik tylko iskrzy napięciem HF ( HV ) więc nie ma na nim napięcia i prądu łuku pilotującego.
ale to co opisujesz jest normalne.
dając poniżej 1,25mm odległość na iskrowniku się zmniejsza od odległości po między dyszą a elektrodą.
Wiec łuk skacze gdzie bliżej. Jak piorun.
I dlatego teoretycznie można "pompować" do palnika nawet i 30KV , ale wystarczy że raz zawiedzie iskrownik i po palniku.
Iskrownik tylko iskrzy napięciem HF ( HV ) więc nie ma na nim napięcia i prądu łuku pilotującego.
Pozdrawiam robaczki kolorowe :)
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 9294
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
Jak nie iskrzy na iskrowniku, to nie da rady zapalić łuku na palniku.
Nie wiem o co dokładnie chodzi, bo nie mam schematu, ale tak jakby łuk na iskrowniku był konieczny dla pracy generatora wysokiego napięcia.
Po prostu jak ustawisz za dużą szczelinę, to nie ma wysokiego napięcia na palniku.
Przy szczelinie nieco powyżej milimetra łuk na iskrowniku terkocze, przy zmniejszaniu szczeliny terkot zamienia się w szum, ale coraz trudniej zapalić palnik, aż w końcu iskrownik iskrzy a palnikiem można sobie jeździć po masie i nic.
.
Nie wiem o co dokładnie chodzi, bo nie mam schematu, ale tak jakby łuk na iskrowniku był konieczny dla pracy generatora wysokiego napięcia.
Po prostu jak ustawisz za dużą szczelinę, to nie ma wysokiego napięcia na palniku.
Przy szczelinie nieco powyżej milimetra łuk na iskrowniku terkocze, przy zmniejszaniu szczeliny terkot zamienia się w szum, ale coraz trudniej zapalić palnik, aż w końcu iskrownik iskrzy a palnikiem można sobie jeździć po masie i nic.
.