Młot udarowy.. Co kupić??
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 108
- Rejestracja: 14 lip 2008, 17:13
- Lokalizacja: Tarnów/Dania-Lyngby
W firmie mamy makite http://allegro.pl/makita-hr2470t-mlotow ... 08902.html i jakąś jeszcze (modelu nie znam) . Póki co dawała rade ze wszystkimi pracami.
Kolega ma http://allegro.pl/mlotowiertarka-kd855k ... 95323.html . Nie jestem pewny czy dokładnie ten model. On sobie chwali. Jak trzeba to jutro moge ją przetestować. Akurat prawdopodobnie razem robimy i będzie potrzebna. Wśród Dunczyków z którymi czasami pracuje najczęściej widze u nich makite, dewalta i właśnie wspomnianego bosha. Czasami widziałem też hitachi.
Ta makita co podałem ma wymienne uchwyty. Może być SDS bądź uchwyt wiertarski.
Pozdrawiam
Piotrek
Kolega ma http://allegro.pl/mlotowiertarka-kd855k ... 95323.html . Nie jestem pewny czy dokładnie ten model. On sobie chwali. Jak trzeba to jutro moge ją przetestować. Akurat prawdopodobnie razem robimy i będzie potrzebna. Wśród Dunczyków z którymi czasami pracuje najczęściej widze u nich makite, dewalta i właśnie wspomnianego bosha. Czasami widziałem też hitachi.
Ta makita co podałem ma wymienne uchwyty. Może być SDS bądź uchwyt wiertarski.
Pozdrawiam
Piotrek
Tagi:
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 627
- Rejestracja: 20 wrz 2010, 21:15
- Lokalizacja: rypin
No właśnie. STARY Bosch jest za***isty, ale nówki to kicz. Kiedyś to był sprzęt. Teraz to kicha. WEDŁUG MNIE
Ja też się trochę nawierciłem młotowiertarką boscha taką samą jak opisujesz, ale pożyczoną od sąsiada i było świetnie. Nowego boscha natomiast bym nie kupił.
Ja też się trochę nawierciłem młotowiertarką boscha taką samą jak opisujesz, ale pożyczoną od sąsiada i było świetnie. Nowego boscha natomiast bym nie kupił.
Może POMÓGŁ Ci mój post?
Pozdrawiam spawacz21
Pozdrawiam spawacz21
-
- Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 14
- Rejestracja: 25 sie 2012, 17:16
- Lokalizacja: Kłodzko
Zdecydowanie Hitachi.spawacz21 pisze:interesują mnie 2 modele.
HITACHI:
http://allegro.pl/hitachi-dh24pc3-mloto ... 25312.html
CELMA:
http://allegro.pl/mlotowiertarka-celma- ... 68616.html
Który z nich byłby lepszy? Będę wiercił trochę w kamieniu, betonie, lekkie kucie itp. Domowy użytek.
Celuj tylko w renomowane firmy typu : Bosch, Fein, Hilti. Ja używam Makitę i Wacker.
Sprzęt z silnikiem dolnym jest zdecydowanie lepszy i wytrzymalszy
Mała uwaga : jakikolwiek sprzęt będziesz miał to używaj wiertła i dłuta tylko najwyższej jakości. Osobiście używam wierteł Hilti, ich sprzęt mi nie pasuje ale wiertła mają rewelacyjne.
Bosch zdecydowanie jest teraz gorszy ale i o wiele tańszy niż dawniej. Zwykła polityka firmy i tendencja światowa. "Postarzanie" produktu - ma wytrzymać 3 lata do końca gwarancji i na złom.
-
- Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 14
- Rejestracja: 25 sie 2012, 17:16
- Lokalizacja: Kłodzko
Celma dawniej ogólnie była bardzo wytrzymała i do wiercenia w metalu rewelacyjna. Prędzej rękę urwało niż się zepsuła.
Natomiast udar do betonu to był koszmar. Ogólnie wyglądało to tak : wiertarka waliła w ścianę jak karabin maszynowy, wiertło się kręciło aż do czerwoności, operator dygał jak by go prąd pokopał a otworu i tak nie było.
Dobrze że można było pożyczyć pistolety do gwoździ.
Miałem też taki większy młot kujący Celmy ale on więcej był w naprawie niż w pracy.
Ps : co to znaczy domowa robota? Skucie 1000 m2 posadzki czy rozbicie ściany z betonu B40 w wieżowcu? :_)
Natomiast udar do betonu to był koszmar. Ogólnie wyglądało to tak : wiertarka waliła w ścianę jak karabin maszynowy, wiertło się kręciło aż do czerwoności, operator dygał jak by go prąd pokopał a otworu i tak nie było.
Dobrze że można było pożyczyć pistolety do gwoździ.
Miałem też taki większy młot kujący Celmy ale on więcej był w naprawie niż w pracy.
Ps : co to znaczy domowa robota? Skucie 1000 m2 posadzki czy rozbicie ściany z betonu B40 w wieżowcu? :_)
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 13
- Posty: 627
- Rejestracja: 20 wrz 2010, 21:15
- Lokalizacja: rypin
Kolego olepiotr, byłbyw wdzięczny z testa. Użytkowanie domowe czyli wywalić kawał muru drubego na 20cm i głębokiego na 70-80cm. Jest tam słupek narożny od siatki ogrodzeniowej i przerdzewiał przy powierzchni muru zrobionego z kamieni polnych zalanych betonem. Czyli tne szlifierką walę młoteczkiem 10 kg i kuję młotem udarowym.
A co do tej celmy. Może to wina wiertła? Co ma z tym udar wspólnego?
[ Dodano: 2012-08-26, 22:33 ]
domyślam się że powinienem użyć młota wyburzeniowego ale będę nim też wiercił itp. Troszkę tam podkuję, a jak ine da rady to młot 10kg w łąpy i dawaj!
A co do tej celmy. Może to wina wiertła? Co ma z tym udar wspólnego?
[ Dodano: 2012-08-26, 22:33 ]
domyślam się że powinienem użyć młota wyburzeniowego ale będę nim też wiercił itp. Troszkę tam podkuję, a jak ine da rady to młot 10kg w łąpy i dawaj!
Może POMÓGŁ Ci mój post?
Pozdrawiam spawacz21
Pozdrawiam spawacz21
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 108
- Rejestracja: 14 lip 2008, 17:13
- Lokalizacja: Tarnów/Dania-Lyngby
Godzine temu się dowiedziałem że z kolega robił nie będę
Więc z testu nici narazie. Zadzwonie do niego jutro i popytam jak się to sprawuje. Może będę w jego okolicy za tydzień to wezme to do łapy. Coś do kucia zawsze się znajdzie 
A co do udaru. po weselu zamiszkałem z żoną u teściów. Remontowałem pokój i robiłem podwieszany sufit. Od ojca wziołem wiertarke z udarem ale made in china. Na strop nie żałowali cementu i się trzeba było omęczyć żeby coś wywiercić. Pojechałem do szwagra i pożyczyłem młotowiertarke (ta makity wyżej). Szło jak w masło
Zapomniałem wcześniej napisać:( Tą makitą raz miałem problem. Musiałem przekuć się piętro niżej w łazience. Posadzka była (nie pamiętam nazwy ale chyba nazwa była na litere L), takie drobne kamyki, jak na schodach. Musiałem nawiercać a potem kuć i tak nawet szło. Ale w murach, wylewkach szła ładnie jak na wielkość maszyny.
Pozdrawiam
Piotrek
[ Dodano: 2012-08-26, 23:04 ]
Są też wypożyczalnie sprzętu. Napewno i w Kolegi okolicy jest. Wypożyczyć taki młot wyburzeniowy a do wiercenia wystarczy napewno taki Black&Decker jak podałem. Takim http://allegro.pl/p-makita-mlot-udarowy ... 42077.html skówałem piwnice (ziemianke) i wylewke. Robiłem też boshem. Do wiercenia kolega sprzęt będzie miał a jednorazowo wypożyczy. Jak skówałem piwnice jakieś 1,5 roku temu to siostra płaciła niecałe 100zł za dobe za ten młot. Może nie warto się męczyć i lepiej wypożyczyć?
Pozdrawiam
Piotrek


A co do udaru. po weselu zamiszkałem z żoną u teściów. Remontowałem pokój i robiłem podwieszany sufit. Od ojca wziołem wiertarke z udarem ale made in china. Na strop nie żałowali cementu i się trzeba było omęczyć żeby coś wywiercić. Pojechałem do szwagra i pożyczyłem młotowiertarke (ta makity wyżej). Szło jak w masło

Zapomniałem wcześniej napisać:( Tą makitą raz miałem problem. Musiałem przekuć się piętro niżej w łazience. Posadzka była (nie pamiętam nazwy ale chyba nazwa była na litere L), takie drobne kamyki, jak na schodach. Musiałem nawiercać a potem kuć i tak nawet szło. Ale w murach, wylewkach szła ładnie jak na wielkość maszyny.
Pozdrawiam
Piotrek
[ Dodano: 2012-08-26, 23:04 ]
Są też wypożyczalnie sprzętu. Napewno i w Kolegi okolicy jest. Wypożyczyć taki młot wyburzeniowy a do wiercenia wystarczy napewno taki Black&Decker jak podałem. Takim http://allegro.pl/p-makita-mlot-udarowy ... 42077.html skówałem piwnice (ziemianke) i wylewke. Robiłem też boshem. Do wiercenia kolega sprzęt będzie miał a jednorazowo wypożyczy. Jak skówałem piwnice jakieś 1,5 roku temu to siostra płaciła niecałe 100zł za dobe za ten młot. Może nie warto się męczyć i lepiej wypożyczyć?
Pozdrawiam
Piotrek
-
- Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 14
- Rejestracja: 25 sie 2012, 17:16
- Lokalizacja: Kłodzko
Jak młot zwykły to waga 5 kg- max 7kg. 10 kg będzie za duży.
Tak myślałem że ta "domowa robota" to coś większego
.
Do tego typu prac wskazane narzędzie się nie nadają. Młoto-wiertarki służą do wywiercenia otworu, wykucie bruzdy, itp. prac.
Udar jest najważniejszy w tego typu sprzęcie. Celma waliła ale nie wierciła.
Makitę mam z udarem elektro-pneumatycznym i pracownicy potrafią wywiercić 200 otworów dziennie
Może kup coś używanego : link
Tak myślałem że ta "domowa robota" to coś większego

Do tego typu prac wskazane narzędzie się nie nadają. Młoto-wiertarki służą do wywiercenia otworu, wykucie bruzdy, itp. prac.
Udar jest najważniejszy w tego typu sprzęcie. Celma waliła ale nie wierciła.
Makitę mam z udarem elektro-pneumatycznym i pracownicy potrafią wywiercić 200 otworów dziennie
Może kup coś używanego : link
-
- Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 14
- Rejestracja: 25 sie 2012, 17:16
- Lokalizacja: Kłodzko
Kolego młoto-wiertarką o której wcześniej pisałeś nie zrobisz wyburzenia.spawacz21 pisze:No wypożyczenie młota za dobę to koszt 130zł elektryczny hitachi. Ale nie zawsze go mają. Muszę kupić młotowiertarkę do lekkich prac. Nie tylko ten murek ale też wiercenie. Także raczej celować w hitachi?
Przeczytaj uważnie post jaki napisałem wcześniej i zobacz link który Ci podałem.
Szukam na tym forum grawerki bo się na tym kompletnie nie znam ale w dziedzinie młotów i wiertarek ma doświadczenie 25 letnie. Jak zapłacisz 130 zł za młot w wypożyczalni to nim skujesz dużo a jak weźmiesz taką małą młoto-wiertarkę to "zajedziesz" ją na śmierć.
Jak wypożyczasz to bierz Boscha bo jest lżejszy od dużej Makity o 4 kg.
W ogóle jak masz ścianę to wypożycz młot który Ci podałem linku. Jest to bezszczotkowa maszyna nie do zajechania a najważniejsze lżejsza co pozwoli Ci na spokojną pracę.
Pozdrawiam