"Mini suport" z mini nożem składakiem.

Planujesz zakup sprzętu do warsztatu, masz problem z maszyną tu możesz o tym porozmawiać - nie tylko maszyny CNC

Autor tematu
grawer
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 394
Rejestracja: 25 maja 2010, 15:55
Lokalizacja: Bielsko-Biała

"Mini suport" z mini nożem składakiem.

#1

Post napisał: grawer » 01 lis 2016, 00:57

Ostatnio miałem do zrobienia kilkadziesiąt tulejek ze stali nierdzewnej. Wymiary to ø7mm L= 7mm. Wewnątrz gwint M3. Na zewnątrz stożek 13° od połowy długości.

Obrazek

Nie jest to pierwsza taka drobnica, więc od dawna chodził pomysł zrobienia mini suportu.
Dawcą do wykonania był uchwyt noża tokarskiego z nieznanej tokarki.
Po kilku drobnych frezowaniach i dorobieniu kilku elementów powstało to urządzenie.
Mocowanie śruby pociągowej i jednocześnie bok powstał z odcinka profilu prostokątnego.

Obrazek

Śruba pociągowa to typowa śruba M6 wkręcana w otwór oprawki mocującej nóż. Nożem jest stalka okrągła ø5mm. Mocowanie noża wzdłuż lub w poprzek. Pokrywa z profilu mocowana do korpusu wkrętami M3. Od góry z przodu śruba M4 do kasowania luzu. Mini suport mocowany do imaka tokarki w miejsce mocowania noża. Urządzenie jest po próbach. Mocowanie do imaka daje duże pole manewru i wygodę. Jeden minus tego mojego suportu to odwrotny kierunek przesuwu z racji zastosowania popularnej śruby prawej. Jednak można się i do tego przyzwyczaić.
Poniżej szczegóły.

ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Obrazek



Awatar użytkownika

rc36
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2338
Rejestracja: 11 kwie 2014, 01:25
Lokalizacja: Bliskie okolice Bydgoszczy

#2

Post napisał: rc36 » 01 lis 2016, 22:39

Nie masz w swojej tokarce sanek narzędziowych? bo jeśli masz to nie wiem poco te drugie saneczki.


Autor tematu
grawer
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 394
Rejestracja: 25 maja 2010, 15:55
Lokalizacja: Bielsko-Biała

#3

Post napisał: grawer » 02 lis 2016, 08:58

Oczywiście że mam sanki. Ale miałem dużo przypadków wykonania małych elementów.
Z tego to powodu powstały te małe mocowane w imaku. Dlatego też powstały tokarki olbrzymie i zegarmistrzowskie. Trudno, lub wręcz niemożliwe jest wykonanie małego elementu na tokarce gdzie sam uchwyt chwyta materiał np. od ø10mm.

Awatar użytkownika

clipper7
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2379
Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
Lokalizacja: Poznań

#4

Post napisał: clipper7 » 02 lis 2016, 12:25

grawer pisze:Trudno, lub wręcz niemożliwe jest wykonanie małego elementu na tokarce gdzie sam uchwyt chwyta materiał np. od ø10mm.
Trudno lub niemożliwe to jest obrobienie za dużego przedmiotu na małej tokarce :mrgreen:
W drugą stronę, to już inna historia. Duże tokarki są z reguły bardzo sztywne i często co najmniej tak dokładne, jak małe. Jeżeli na wyposażeniu są np. odpowiednie tulejki zaciskowe, to małe detale robi się pięknie. Są też patenty z łapaniem małego uchwytu w duży itp., o toczeniu w kłach nie wspominając. Ja często żałuję, że w warsztacie nie mam "grzmota" w dobrym stanie, pewnie na nim bym głównie toczył...
Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „WARSZTAT”