Mikro piec hartowniczy do drob. przedm +podstawy hartowania
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 11916
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Re: Mikro piec hartowniczy do drob. przedm +podstawy hartowania
W końcu znalazłem trochę czasu by po dłuższym łapaniu kurzu sprawdzić wreszcie jak działa ten projekt. Wcześniej włączałem go tylko na krótko by mieszanka szamotowa związała(ponoć wiąże pod wpływem ciepła) i wyschła (a para szła z puszki długo), poza tym bałem się że rozgrzany drut oporowy łączący wtyk ze spiralą pomimo koralików może w styku z wodą szamotu przepalić się(utlenić), lub dostać zwarcia(delikatnie coś na początku "skwierczało"), dlatego nie przekraczałem początkowo 150-200°C, potem 400°C z obawy przed rozsadzeniem puszki przez parę wodną z szamotu (metalowa pokrywka na szamocie dosyć ograniczała parowanie).
Teraz, po długim czasie postanowiłem dać maxa.
Uzbroiłem go w termoparę z zakresem do 1300°C

i po upływie około 30 minut po podłączeniu zasilania (szamot jeszcze trochę parował, ale już niegroźnie) piecyk osiągnął temperaturę 872°C !

Wtedy włożyłem do środka komory sześciomilimetrowej średnicy spory gwóźdź i obserwowałem jak się zachowa piec, i jaki będzie ewentualny spadek temperatury. Faktycznie z początku spadła o około 30°C do 841°C,

ale w ciągu ok. 8÷10-ciu minut wróciła do 873°C,

a po następnych około 10-ciu wzrosła jeszcze do 881°C !

Trudno mi sie odnieść jaką dokładność ma ta termopara, ale sprawdzałem w teście "0°C i 100°C" i odchyłka była około 0,2°C.
Na tym test zakończyłem, ale myślę, że w ciągu jakichś 15÷20 następnych osiągnąłbym sporo ponad 900°C, choć wraz ze wzrostem temperatura rosła coraz wolniej (co zresztą jest normalne). Zapewne dużo szybciej i pewnie jeszcze wyższą temperaturę można by osiągnąć zamykając komorę grzewczą około 15÷20mm grubości zbrojona dla pewności pokrywką/deklem odlaną z szamotu, z centralnym (lub pobocznym) otworem do włożenia sondy termometru i jakimś uchwytem do podnoszenia..
Puszka na zewnątrz pomimo szamotowej warstwy izolacyjnej nieźle się nagrzała (na pewno powyżej 100-150°C) więc należy ją stawiać przed włączeniem na jakiejś cegle czy innej ceramice i nie dotykać, a najlepiej zrobić ażurową zewnętrzną osłonę by się nie poparzyć(i z rączką), oraz przykręcone do denka "nogi" z jakichś ceramicznych elementów. Stygnie dłużej niż się nagrzewa więc proszę uważać.
Wtyczka przewodu i bolce wtyków nie nagrzewały się zbytnio, na pewno nie więcej jak w prodiżu do którego są przeznaczone, kabel nie był ciepły w ogóle (od przepływu prądu). Poboru prądu nie sprawdzałem, ale nie jest zbyt duży.
Tak więc myślę, że przy osiąganej w komorze temperaturze sporo powyżej linii GSE, drobne stalowe elementy można bez problemu tym "piecykiem" hartować, także odpuszczać (kontrolując temperaturę), być może nawęglać w proszku (z węgla drzewnego), bądź topić kolorowe do odlewania drobnych elementów, po uzupełnieniu go o stalowy tygielek z rurki, najlepiej żaroodpornej (grafitowy zajmowałby za dużą objętość, a komora przecież nie jest duża).
Jeśli ktoś chciałby pokusić się o wykonanie takiego maleństwa, to służę moimi doświadczeniami...
Teraz, po długim czasie postanowiłem dać maxa.
Uzbroiłem go w termoparę z zakresem do 1300°C

i po upływie około 30 minut po podłączeniu zasilania (szamot jeszcze trochę parował, ale już niegroźnie) piecyk osiągnął temperaturę 872°C !

Wtedy włożyłem do środka komory sześciomilimetrowej średnicy spory gwóźdź i obserwowałem jak się zachowa piec, i jaki będzie ewentualny spadek temperatury. Faktycznie z początku spadła o około 30°C do 841°C,


ale w ciągu ok. 8÷10-ciu minut wróciła do 873°C,

a po następnych około 10-ciu wzrosła jeszcze do 881°C !

Trudno mi sie odnieść jaką dokładność ma ta termopara, ale sprawdzałem w teście "0°C i 100°C" i odchyłka była około 0,2°C.
Na tym test zakończyłem, ale myślę, że w ciągu jakichś 15÷20 następnych osiągnąłbym sporo ponad 900°C, choć wraz ze wzrostem temperatura rosła coraz wolniej (co zresztą jest normalne). Zapewne dużo szybciej i pewnie jeszcze wyższą temperaturę można by osiągnąć zamykając komorę grzewczą około 15÷20mm grubości zbrojona dla pewności pokrywką/deklem odlaną z szamotu, z centralnym (lub pobocznym) otworem do włożenia sondy termometru i jakimś uchwytem do podnoszenia..
Puszka na zewnątrz pomimo szamotowej warstwy izolacyjnej nieźle się nagrzała (na pewno powyżej 100-150°C) więc należy ją stawiać przed włączeniem na jakiejś cegle czy innej ceramice i nie dotykać, a najlepiej zrobić ażurową zewnętrzną osłonę by się nie poparzyć(i z rączką), oraz przykręcone do denka "nogi" z jakichś ceramicznych elementów. Stygnie dłużej niż się nagrzewa więc proszę uważać.
Wtyczka przewodu i bolce wtyków nie nagrzewały się zbytnio, na pewno nie więcej jak w prodiżu do którego są przeznaczone, kabel nie był ciepły w ogóle (od przepływu prądu). Poboru prądu nie sprawdzałem, ale nie jest zbyt duży.
Tak więc myślę, że przy osiąganej w komorze temperaturze sporo powyżej linii GSE, drobne stalowe elementy można bez problemu tym "piecykiem" hartować, także odpuszczać (kontrolując temperaturę), być może nawęglać w proszku (z węgla drzewnego), bądź topić kolorowe do odlewania drobnych elementów, po uzupełnieniu go o stalowy tygielek z rurki, najlepiej żaroodpornej (grafitowy zajmowałby za dużą objętość, a komora przecież nie jest duża).
Jeśli ktoś chciałby pokusić się o wykonanie takiego maleństwa, to służę moimi doświadczeniami...
Ostatnio zmieniony 21 gru 2017, 21:48 przez RomanJ4, łącznie zmieniany 1 raz.
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1260
- Rejestracja: 15 sie 2017, 08:03
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Mikro piec hartowniczy do drob. przedm +podstawy hartowania
Podobne urządzenie, nieco inna zasada działania:
https://serwis.avt.pl/manuals/AVT2940.pdf
Do hartowania też może się przydać.
Pozdrawiam.
https://serwis.avt.pl/manuals/AVT2940.pdf
Do hartowania też może się przydać.
Pozdrawiam.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2116
- Rejestracja: 14 lis 2015, 10:11
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mikro piec hartowniczy do drob. przedm +podstawy hartowania
O strikexp :
jak zwykle (z tym kolegą) wracamy - do - epoki kamienia (nie koniecznie łupanego)
i już jest wesoło
piromarek pisze:Już wiem. Ty jesteś tu za nasze grzechy przysłany, abyśmy na nowo wracali do
jak zwykle (z tym kolegą) wracamy - do - epoki kamienia (nie koniecznie łupanego)
i już jest wesoło

Ale ja to się na niczym nie znam, czytać też nie bardzo - Art Tech Design
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2057
- Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
- Lokalizacja: Poznań
Re: Mikro piec hartowniczy do drob. przedm +podstawy hartowania
Ciekawa i w zasadzie prosta (chociaż trochę niebezpieczna) konstrukcja. Przy odrobinie wprawy można takim urządzeniem wykonać hartowanie powierzchniowe.Robert_K pisze: ↑21 gru 2017, 22:18Podobne urządzenie, nieco inna zasada działania:
https://serwis.avt.pl/manuals/AVT2940.pdf
Do hartowania też może się przydać.
Przy okazji - na początku mojej kariery zawodowej widziałem ściąganie panewek nagrzewanych indukcyjnie z kół wagonów kolejowych. To było niesamowite. Parę sekund grzania i pracownik w rękawicach zdejmował panewkę bez najmniejszego problemu. Pełny luz

-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 4463
- Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
- Lokalizacja: PL,OP
Re: Mikro piec hartowniczy do drob. przedm +podstawy hartowania
Jeżeli piecyk był z zewnątrz taki gorący, to przydałaby się jeszcze jedna warstwa izolacyjna z innego materiału, np. ceramicznych materiałów włóknistych (mała pojemność cieplna i duża porowatość).
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ