mechanizm śrubowy z ruch. nakrętką
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 404
- Rejestracja: 09 paź 2012, 14:08
- Lokalizacja: PL
mechanizm śrubowy z ruch. nakrętką
Muszę zaprojektować prasę z mechanizmem śrubowym z ruch. nakrętką niestety kompletnie nie wiem jak poradzić sobie właśnie z "nakrętką".
Wszędzie w internecie i książkach nakrętki są nieruchome.
Wymyśliłem coś takiego ale kompletnie nie mam pojęcia czy to ma sens... (niezakreskowana nakrętka)
Proszę o pomoc, pozdrawiam.
Wszędzie w internecie i książkach nakrętki są nieruchome.
Wymyśliłem coś takiego ale kompletnie nie mam pojęcia czy to ma sens... (niezakreskowana nakrętka)
Proszę o pomoc, pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony 26 lis 2012, 18:10 przez wirtualnyjan, łącznie zmieniany 1 raz.
Tagi:
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 1418
- Rejestracja: 15 lis 2010, 20:18
- Lokalizacja: okolice
Całkiem przyzwoicie pomyślane, i nawet ma prawo działaćwirtualnyjan pisze:Wymyśliłem coś takiego

Ale skoro ma to być prasa, odwrócił bym belkę do góry nogami, a zespół nakrętki mocował bym pokrywą od spodu. No i te łożyska, przewidziałeś tylko dwa oporowe, więc długo mechanizm nie posłuży. Ale pewnie się zaraz odezwa specjaliści od łoźyskowań.

Pozdrawiam Sławek
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 404
- Rejestracja: 09 paź 2012, 14:08
- Lokalizacja: PL
Kierowałem się tym żeby można było w razie czego to rozłożyć i z łatwością dostać się do łożysk, żeby je np wymienić, ale znowu pojawia sie pytanie w jaki sposob przymocować drążek do nakrętki? Myślałem o spawie ale to chyba nie wytrzyma, hmm...
Ma ktoś może jakieś poprawki? Ogólnie koncepcje mam dobrą?
[ Dodano: 2012-10-20, 22:37 ]
Jakie łożyska byłyby najlepsze w takim razie do takiej konstrukcji?
Łożysko poprzeczne między nakrętką a korpusem jest potrzebne, czy tak jak zrobiłem jest wystarczająco?
Ma ktoś może jakieś poprawki? Ogólnie koncepcje mam dobrą?
[ Dodano: 2012-10-20, 22:37 ]
Dzięki za radędudis69 pisze:Ale skoro ma to być prasa, odwrócił bym belkę do góry nogami, a zespół nakrętki mocował bym pokrywą od spodu.

Jakie łożyska byłyby najlepsze w takim razie do takiej konstrukcji?
Łożysko poprzeczne między nakrętką a korpusem jest potrzebne, czy tak jak zrobiłem jest wystarczająco?
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 3705
- Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
- Lokalizacja: Błonie
- Kontakt:
Jak przyspawasz drążek, to nie wymienisz łożyska. Daj na końcu nakrętki zwężenie, i kanałek na klin, na to nałożysz pierścień z nagwintowanymi otworami pod końcówki elementów drążka. Całość zabezpiecz nakrętką.
Łożyska muszą być solidne, jeżeli to ma być prasa - na ogół prasy się robi jednak na buksie.
Łożyska muszą być solidne, jeżeli to ma być prasa - na ogół prasy się robi jednak na buksie.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 404
- Rejestracja: 09 paź 2012, 14:08
- Lokalizacja: PL
Racja nie pomyślałem...MlKl pisze:Jak przyspawasz drążek, to nie wymienisz łożyska.
Mógłbyś to mniej więcej zobrazować bo nie chwytam jak nie zobacze ;/MlKl pisze:Daj na końcu nakrętki zwężenie, i kanałek na klin, na to nałożysz pierścień z nagwintowanymi otworami pod końcówki elementów drążka. Całość zabezpiecz nakrętką.
co to znaczy?MlKl pisze: na buksie.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 10
- Posty: 404
- Rejestracja: 09 paź 2012, 14:08
- Lokalizacja: PL
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 1418
- Rejestracja: 15 lis 2010, 20:18
- Lokalizacja: okolice
Generalnie idziesz w dobrą stronę... IMHO przerobił bym na klinowanie końca nakrętki wielowypustem, ponieważ przeniesie większe długotrwałe obciążenie i jest mniej podatne na ścięcie. Następnie na wielowypust poszła by tuleja z tymi gwintowanymi otworami co 180° plus na koniec nakrętka z robaczkiem do zblokowania całości. Wiem, komplikuje to trochę konstrukcję jak i wykonanie samej nakrętki, ale zdaje się być pewniejszym rozwiązaniem.wirtualnyjan pisze:na nakrętkę nałożyć np dodatkową tulejkę zabezpieczoną przed obrotem np wpustem i w tą nakrętkę wywiercić otwory co 180 stopni i tam mocować drążki?
Tak jak napisał...
MlKl pisze:Buksa to łóżysko ślizgowe
Łożyskuj nakrętkę np: tulejami z brązu, a będzie działać o wiele dłużej niż z jakimikolwiek ł. tocznymi.
Pozdrawiam Sławek
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 3705
- Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
- Lokalizacja: Błonie
- Kontakt:
Kolego - ty masz zaprojektować tą prasę, nie my za ciebie. Pomagamy nawet chętnie, boś się już wykazał jakąś inwencją, i na dokładkę widać, że przynajmniej się starałeś zrozumieć problem.
Ale nie masz pojęcia o choćby podstawach projektowania maszyn. To żaden grzech, ino nie nauczysz się tego, jak ktoś będzie za ciebie odwalał robotę.
Dlatego nie pisz na priv, żeby to dla ciebie narysować. My ci tu podrzucamy możliwości, ty masz je przeanalizować, narysować, i pokazać. My zgłosimy uwagi, ty znowu narysujesz - i tak al capo da fine. Inaczej się nie nauczysz. Pociesz się, że ty przynajmniej tego uczysz się na papierze, i ma kto ci powiedzieć, w czym błądzisz. Ja się uczyłem tego na żywca
I jak widać nie do końca dobrze, bo faktycznie wieloklin tam będzie bardziej pasował, ja po prostu patrzę pod kątem posiadanego parku maszynowego, i zapodałem, jak bym to robił na tym, co mam w pokoju.
Tej nakrętki nie da się zaprojektować jako monolit. Musisz ją tak zaprojektować, żeby się dała rozebrać, i wymienić zużyty element łożyskujący. Uruchom wyobraźnię. Nakrętka ma dociskać belkę - czyli musi na nią naciskać od góry. Tu będzie działać duża siła, więc element łożyskujący musi być solidny, i faktycznie to powinna być buksa. W górę nakrętka unosi samą belkę - łożysko może być mniejsze, cieńsze.
Ponieważ nakrętka będzie stosunkowo wąska, nie da się w nią bezpośrednio wkręcić elementów pokrętła. Musisz dać element pośredni, połączony z nią w sposób umożliwiający rozłączenie, ale uniemożliwiający obrót. To może zapewnić klin, albo wieloklin - to drugie jest trudniejsze technologicznie, ale lepsze. pokrętło nie może spadać - więc trzeba je na nakrętce zablokować. I znowu - rozwiązań jest kilka. Możesz dać tam pierścień segera, możesz dać nakrętkę z kontrą, możesz dać nakrętkę z robaczkiem z boku.
Danych masz dość - rysuj
Ale nie masz pojęcia o choćby podstawach projektowania maszyn. To żaden grzech, ino nie nauczysz się tego, jak ktoś będzie za ciebie odwalał robotę.
Dlatego nie pisz na priv, żeby to dla ciebie narysować. My ci tu podrzucamy możliwości, ty masz je przeanalizować, narysować, i pokazać. My zgłosimy uwagi, ty znowu narysujesz - i tak al capo da fine. Inaczej się nie nauczysz. Pociesz się, że ty przynajmniej tego uczysz się na papierze, i ma kto ci powiedzieć, w czym błądzisz. Ja się uczyłem tego na żywca

I jak widać nie do końca dobrze, bo faktycznie wieloklin tam będzie bardziej pasował, ja po prostu patrzę pod kątem posiadanego parku maszynowego, i zapodałem, jak bym to robił na tym, co mam w pokoju.
Tej nakrętki nie da się zaprojektować jako monolit. Musisz ją tak zaprojektować, żeby się dała rozebrać, i wymienić zużyty element łożyskujący. Uruchom wyobraźnię. Nakrętka ma dociskać belkę - czyli musi na nią naciskać od góry. Tu będzie działać duża siła, więc element łożyskujący musi być solidny, i faktycznie to powinna być buksa. W górę nakrętka unosi samą belkę - łożysko może być mniejsze, cieńsze.
Ponieważ nakrętka będzie stosunkowo wąska, nie da się w nią bezpośrednio wkręcić elementów pokrętła. Musisz dać element pośredni, połączony z nią w sposób umożliwiający rozłączenie, ale uniemożliwiający obrót. To może zapewnić klin, albo wieloklin - to drugie jest trudniejsze technologicznie, ale lepsze. pokrętło nie może spadać - więc trzeba je na nakrętce zablokować. I znowu - rozwiązań jest kilka. Możesz dać tam pierścień segera, możesz dać nakrętkę z kontrą, możesz dać nakrętkę z robaczkiem z boku.
Danych masz dość - rysuj
