Maxiem opinie użytkowników
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1
- Rejestracja: 05 paź 2012, 12:43
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Maxiem opinie użytkowników
Witam,
Czy może ktoś napisać swoje doswiadczenia z maszynami firmy Maxiem?
Czy może ktoś napisać swoje doswiadczenia z maszynami firmy Maxiem?
Tagi:
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 422
- Rejestracja: 06 kwie 2011, 23:00
- Lokalizacja: Polska
Najgorsza maszyna waterjet z którą miałem kiedykolwiek do czynienia!
-brak osłon na prowadnicach -woda z piaskiem chlapie na prowadnice po czym zaraz po tym przejeżdża rolka, wszystko się wyciera.
-Napęd tarciowy -nie ma tam śrub lub zębatek -rolka co chwilę się wyciera i maszyna przestaje ciągnąć.
-maszyna jest krzywa -prowadnice to aluminiowe profile nie obrabiane, na 2 metrach prawie 1mm krzywizny
-wydajność masakra -stara maszyna co ma ponad 10 lat z pompą Ingersola tnie 2x szybciej
-pompa to samo -jak się nie obniży ciśnienia to uszczelki co chwilę do wymiany.
-brak osłon na prowadnicach -woda z piaskiem chlapie na prowadnice po czym zaraz po tym przejeżdża rolka, wszystko się wyciera.
-Napęd tarciowy -nie ma tam śrub lub zębatek -rolka co chwilę się wyciera i maszyna przestaje ciągnąć.
-maszyna jest krzywa -prowadnice to aluminiowe profile nie obrabiane, na 2 metrach prawie 1mm krzywizny
-wydajność masakra -stara maszyna co ma ponad 10 lat z pompą Ingersola tnie 2x szybciej
-pompa to samo -jak się nie obniży ciśnienia to uszczelki co chwilę do wymiany.
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1
- Rejestracja: 11 paź 2012, 11:21
- Lokalizacja: W-wa
Maxiem

-
- Posty w temacie: 21
Szanowny Kolego,
Zakładając, że to ja zostałem wywołany do tablicy.
Maxiem i Omax nie jest już konkurencją firmy Kimla.
Nikt rozsądnie myślący i mający choćby podstawową wiedzę techniczną nie powinien się już nabrać na nie stworzone historie, które opowiadacie swoim klientom.
Nikt też raczej nie powinien mieć wątpliwości, że takie wychwalanie maszyn Maxiem przez użytkownika w pierwszym poście po rejestracji wskazuje na osobiste zaangażowanie sprzedawcy tych maszyn.
Nic w tym złego, ale jeśli chcecie pojedynku na argumenty to proszę podnieść przyłbicę i podpisać się nazwiskiem.
Możemy dyskutować o szybkości, jakości, dokładności, kosztach eksploatacyjnych itp.
Byle merytorycznie.
Jakim np. cudem pompa o mniejszej wydajności i mniejszym ciśnieniu miała by umożliwić cięcie z wyższą prędkością?
Jakim cudem pompa w której tłoki poruszają się z częstotliwością kilkukrotnie wyższą niż w pompie wzmacniaczowej miała by mieć dłuższą żywotność?
Jaką dokładność można uzyskać w maszynie w której prowadnice przykręcone są do ramy za pomocą gumowych podkładek?
Ile wytrzymają prowadnice, w żaden sposób nie przykryte i po których toczą się stalowe rolki zaraz po tym jak zostaną zachlapane wodą z piaskiem?
Zakładając, że to ja zostałem wywołany do tablicy.
Maxiem i Omax nie jest już konkurencją firmy Kimla.
Nikt rozsądnie myślący i mający choćby podstawową wiedzę techniczną nie powinien się już nabrać na nie stworzone historie, które opowiadacie swoim klientom.
Nikt też raczej nie powinien mieć wątpliwości, że takie wychwalanie maszyn Maxiem przez użytkownika w pierwszym poście po rejestracji wskazuje na osobiste zaangażowanie sprzedawcy tych maszyn.
Nic w tym złego, ale jeśli chcecie pojedynku na argumenty to proszę podnieść przyłbicę i podpisać się nazwiskiem.
Możemy dyskutować o szybkości, jakości, dokładności, kosztach eksploatacyjnych itp.
Byle merytorycznie.
Jakim np. cudem pompa o mniejszej wydajności i mniejszym ciśnieniu miała by umożliwić cięcie z wyższą prędkością?
Jakim cudem pompa w której tłoki poruszają się z częstotliwością kilkukrotnie wyższą niż w pompie wzmacniaczowej miała by mieć dłuższą żywotność?
Jaką dokładność można uzyskać w maszynie w której prowadnice przykręcone są do ramy za pomocą gumowych podkładek?
Ile wytrzymają prowadnice, w żaden sposób nie przykryte i po których toczą się stalowe rolki zaraz po tym jak zostaną zachlapane wodą z piaskiem?
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2
- Rejestracja: 28 lis 2012, 10:09
- Lokalizacja: WAW
pompa w maxiem jest taka sama jak w omax, wobec tego blok budujący ciśnienie (oparty na korbowodzie myers) jest też ten sam co w omax; to co jest za pompą już jest inne niż w omax (np. serwomotory, prowadnice, wanna itd.); elementy eksploatacyjne i serwisowe wysokiego ciśnienia przyjeżdżąją z logiem omax'a; serwis maxiem i omax w Polsce to te same osoby; co do opinii na temat samej maszyny to są różne 

-
- Posty w temacie: 21
A te różnice w opiniach dotyczą stopniowania ceny serwisu w porównaniu z pompami wzmacniaczowymi, w stylu: Koszt utrzymania pomp omax - maxiem jest:
1. droższy od pomp wzmacniaczowych
2. dużo droższy od pomp wzmacniaczowych
3. nieporównywalnie droższy od pomp wzmacniaczowych
Aha no i ten genialny napęd "tarciowy" :

Tak, to nie żart, napęd maszyn Maxiem (i Omax zresztą też) to ta mosiężna tulejka nabita na ośkę silnika, która tocząc się po pręcie ciągnie tarciowo suport.
1. droższy od pomp wzmacniaczowych
2. dużo droższy od pomp wzmacniaczowych
3. nieporównywalnie droższy od pomp wzmacniaczowych

Aha no i ten genialny napęd "tarciowy" :

Tak, to nie żart, napęd maszyn Maxiem (i Omax zresztą też) to ta mosiężna tulejka nabita na ośkę silnika, która tocząc się po pręcie ciągnie tarciowo suport.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 6354
- Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
- Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka
-
- Posty w temacie: 21
Jak to w jakiej... w amerykańskiej.
Toż to typowy przykład "American plastic fantastic"
Jedne firmy amerykańskie robią przesadnie solidne a inne tak jak powyżej.
Hammer dla wojska -to był sprzęt, gniotsja niełamiotsja, a potem zrobili wersję cywilną.
I wyszła kupa śmiechu. Parę lat temu jak byłem na jakichś targach w Stanach, widziałem całe parkingi przed salonami zawalone tymi samochodami. Prawie wszystko z plastiku, nikt tego nie chciał kupować.
Toż to typowy przykład "American plastic fantastic"
Jedne firmy amerykańskie robią przesadnie solidne a inne tak jak powyżej.
Hammer dla wojska -to był sprzęt, gniotsja niełamiotsja, a potem zrobili wersję cywilną.
I wyszła kupa śmiechu. Parę lat temu jak byłem na jakichś targach w Stanach, widziałem całe parkingi przed salonami zawalone tymi samochodami. Prawie wszystko z plastiku, nikt tego nie chciał kupować.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 6354
- Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
- Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka