
q
Absolutnie się nie zgodzę. Takie firmy jak wspomniana Hella, czy nasz rodzimy Wesem produkują między innymi reflektory do zastosowania uniwersalnego bez względu na markę pojazdu. Podobnie jak kupuje się światła dzienne, które nie są dedykowane do danego pojazdu. Oczywiście żeby spełnić wymagania homologacji takie reflektory muszą być zamontowane tak jak piszesz na określonej wysokości, odległości od krawędzi pojazdu itp. itd. Ale po spełnieniu tych wymagań reflektory mijania, drogowe "uniwersalne" są tak samo legalne jak stosowane nagminnie dodatkowe światła dzienne, dodatkowe drogowe, przeciwmgłowe, etcetera, etcetera. W tym przypadku nowe lampy będą montowane dokładnie w miejsce oryginalnych, więc nie widzę problemu.kubus838 napisał/a:
dance1 napisał/a:
teraz rozumiem, wieś tuning, wsi nie obrażam.
Skąd ludzie mają jeszcze takie pomysły?
To ja odpowiem choć nie jestem autorem tego postu.
Ponieważ jest firma która produkuje tego rodzaju reflektory do prawie wszystkich aut. Jak pewnie przeczytałeś wszystkie wypowiedzi tego postu, to ten rodzaj reflektorów nazywa się "muskietery" od chyba nazwy tej firmy. Tego typu reflektory montowane były w citroenach i to za dość dużą kasę na zamówienie. Czy to jest wieś tuning - musisz sam sobie odpowiedzieć. Ale zapewne uzyskasz też odpowiedź w dziale sportowym mercedesa i subaru. A tak na marginesie to ciekaw jestem co oni by odpowiedzieli na Twoje stwierdzenie o "wieś tuningu".
robert
Podobne są też Morette.
Wybacz, ale montaż lampy nawet hella, która miała zapewne przeznaczenie motocyklowe lub coś w ten deseń sprawi, że ich homologacja również nie jest ważna, gdyż homologację uzyskuje się w odpowiednich warunkach jak np wysokość zamontowania tego źródła światła. Z tego właśnie względu takie samoróby nie mogą jeździć po drogach w innym pojeździe niż zostały do niego homologowane.
A poza tym to wiocha
q
na co?STELMI pisze:a wziąłeś pod uwagę, ze nie będziesz miał homologacji?
może dlatego że soczewki znacznie lepiej świeca ??dance1 pisze:teraz rozumiem, wieś tuning, wsi nie obrażam.
Skąd ludzie mają jeszcze takie pomysły?
oprawcafotografii pisze:A poza tym to wiocha
q
knrdlvn pisze:
Podobne są też Morette.
Wybacz, ale montaż lampy nawet hella, która miała zapewne przeznaczenie motocyklowe lub coś w ten deseń sprawi, że ich homologacja również nie jest ważna, gdyż homologację uzyskuje się w odpowiednich warunkach jak np wysokość zamontowania tego źródła światła. Z tego właśnie względu takie samoróby nie mogą jeździć po drogach w innym pojeździe niż zostały do niego homologowane.
mc2kwacz pisze:Jeszcze tylko umc-umc-umc i nakrętki na wentyle z lampkami LED, które świecą podczas jazdy
Każdy element pojazdu, który wpływa na bezpieczeństwo ruchu albo zmienia parametry fabryczne pojazdu, musi mieć homologację. Że u nas montuje się różne badziewia, spojlery, rury, progi, pseudoświatła do jazdy dziennej, i policja na to nie reaguje, to jest specyfika naszego dziwnego kraju. Proponuje pojechać do Niemiec z rurami robionymi w jakieś domowej fabryce, i niech policja zatrzyma z jakiegokolwiek powodu... Płacz i lament.
[ Dodano: 2014-06-19, 22:48 ]
P.S.
Ten sam z tyłu?
ja proponuję zaznajomić się z przepisami obowiązującymi w Papui Nowej Gwinei, Gwatemali i Mongolii, myślę że wniosą tyle samo do dyskusji co powyższy post.qrba pisze: Zresztą proponiję się zaznajomić z przepisami obowiązującymi w UK albo jeszcze lepiej USA - na temat dopuszczenia do ruchu
to wiele wyjaśnia ..STELMI pisze: Jeżeli chodzi o homologację to z racji produkcji jestem na bierząco z warunkami, które trzeba spełniać podczas składania wniosku o homologację.
Chyba jednak zacznę od próby wymodelowania czegoś z PP, po prostu przy braku jakiegokolwiek doświadczenia z żywicami mam większe szanse że coś z tego wyjdzie. Chociaż nie chcę się zastrzegać.Wg mnie wszelkie sposoby pomijania modelu i formy sa skazane na porażkę - jeśli chcesz żeby to miało ręce i nogi - to zrób po bożemu
no a potem może wegielek..