Malowanie bloku silnika
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 48
- Rejestracja: 24 cze 2016, 15:08
- Lokalizacja: Katowice
Malowanie bloku silnika
Mam pytanie, czy jest sens a jeśli jest to czym zabezpieczyć blok silnika, wykonany ze stopu aluminium i magnezu od wewnątrz przed utlenianiem? Fabrycznie ten silnik od wewnątrz był malowany czymś co wygląda jak hermetyk. Czytałem że odlewy z form piaskowych trzeba powlekać specjalnymi lakierami aby uniknąć wykruszania jakichś nadlewów, pozostałości nadlewów etc. Blok pochodzi z lat 70. więc nie wiem jaką technologią odlewania był wykonany. Dodam że made in CCCP...
Tagi:
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 143
- Rejestracja: 09 maja 2017, 20:42
- Lokalizacja: ;)
Daj se siana. Amelinium nie pomalujesz.
Wojskowi podobno zabezpieczali antykorozyjnie poprzez pokrycie smarem czy olejem. Są też specjalne oleje z inhibitorem korozji. Można też zapakować do szczelnego worka foliowego i wrzucić do środka lotne inhibitory korozji. http://www.inhibitory.pl/index.php?m=1&t=t9&n=n9
Wojskowi podobno zabezpieczali antykorozyjnie poprzez pokrycie smarem czy olejem. Są też specjalne oleje z inhibitorem korozji. Można też zapakować do szczelnego worka foliowego i wrzucić do środka lotne inhibitory korozji. http://www.inhibitory.pl/index.php?m=1&t=t9&n=n9
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 143
- Rejestracja: 09 maja 2017, 20:42
- Lokalizacja: ;)
Czyli chcesz uszczelniać odlew grawitacyjny z porami jak dziury po kornikach...
Ja przy aucie bawiłem się silikonem neutralnym - nie powodującym korozji. Wytrzymuje 180 stopni.
Jest też silikon wysokotemperaturowy do 265 stopni.
Obydwa łatwo dostępne w marketach budowlanych.
Ja przy aucie bawiłem się silikonem neutralnym - nie powodującym korozji. Wytrzymuje 180 stopni.
Jest też silikon wysokotemperaturowy do 265 stopni.
Obydwa łatwo dostępne w marketach budowlanych.