Lutowanie twarde

Spawalnictwo i obróbka cieplna
Awatar użytkownika

Autor tematu
mazaq
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 6
Posty: 66
Rejestracja: 25 lis 2010, 18:45
Lokalizacja: Kraków

Lutowanie twarde

#1

Post napisał: mazaq » 08 lis 2014, 16:37

Witam,
Jak niektórzy wiedzą zajmuję się hobbystycznie silnikami Stirlinga. Mam pytanie dotyczące lutowania blachy nierdzewnej na srebro. Czy taki palnik z allegro za 50-100 zł (np. taki: http://allegro.pl/a-okazje-lutlampa-pal ... 68061.html) da radę? Blacha ok 1mm - chodzi o przylutowanie denka do rurki z nierdzewki fi 30mm. Taka rurka później musi być szczelna i będzie narażona na ciągłe temperatury ok 400°C. Do tej pory zanosiłem do spawacza, ale chciałbym sam to robić.
Może polecicie też jakieś inne, lepsze rozwiązanie - byle nie za drogie ;).
Czy takie coś jest bezpieczne? Nie wybucha itp. ;) ?


Pozdr, Piotrek
zapraszam do oglądania moich silniczków:
www.stirling.fc.pl !

Tagi:

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 11918
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#2

Post napisał: RomanJ4 » 08 lis 2014, 17:09

mazaq pisze:Czy taki palnik z allegro za 50-100 zł (np. taki: http://allegro.pl/a-okazj...686568061.html) da radę?
"Błąd 404: Strona nie została znaleziona"
ale domyślam się jaki.
Radziłbym kupić bardziej rozwojowy, z tlenem. Ma wyższą temperaturę płomienia i można już nim zrobić całkiem sporo, lutować mosiądzem, a nawet spawać stalowe blaszki ≠1÷1,5mm, (mam taki jak ten niżej, to wiem). Patrony do dostania w marketach budowlanych typu Obi, Praktiker.
http://allegro.pl/palnik-do-lutowania-t ... 95794.html
Obrazek
Niektóre wersje posiadają także wymienne mikropalniki z adapterem, jak ten
http://allegro.pl/palnik-do-lutowania-t ... 06937.html

Obrazek Obrazek
pozdrawiam,
Roman

Awatar użytkownika

sajgon
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1012
Rejestracja: 15 lis 2011, 14:21
Lokalizacja: Śląsk

#3

Post napisał: sajgon » 08 lis 2014, 17:30

mazaq, wyedytuj nawias na końcu adresu :wink:
to poprawny link do palnika z pierwszego postu : http://allegro.pl/a-okazje-lutlampa-pal ... 68061.html

Osobiście i z własnego podwórka mam bardzo kiepskie wspomnienia związane z lutowaniem twardym palnikiem bez tlenu :???:
Małe pierdułki typu nakrętka M8 lutowana do końca pręta fi 6 to jeszcze byś tym nagrzał ,ale z rurką fi30 może być kiepsko.

Tak jak Roman , polecał bym rozejrzeć się za czymś z tlenem. Koszt większy ale zupełnie inna robota. Tlenowym palnikiem grzejesz tam gdzie chcesz nagrzać, a nie wszystko dookoła a lut i tak wyjdzie "zimny" :mad:
Pozdrawiam , Michał. ;)

Awatar użytkownika

Autor tematu
mazaq
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 6
Posty: 66
Rejestracja: 25 lis 2010, 18:45
Lokalizacja: Kraków

#4

Post napisał: mazaq » 08 lis 2014, 21:41

No tak, tylko to budżet razy cztery albo osiem ;).
A zastosowanie sporadyczne. Stąd pytanie czy przytoczone przeze mnie palniki spełnią swoje zadanie po długiej męce czy też będzie to kasa w błoto, bo nic nie zrobię.
Ja rozumiem, że chytry 2 razy traci, że nie warto oszczędzać na narzędziach i sam się do tego stosuję, ale sytuacja jest specyficzna ;)
Pozdr, Piotrek
zapraszam do oglądania moich silniczków:
www.stirling.fc.pl !

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 11918
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#5

Post napisał: RomanJ4 » 09 lis 2014, 01:34

No to pozostaje korzystać ze sporadycznej pomocy spawacza...
pozdrawiam,
Roman

Awatar użytkownika

clipper7
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2379
Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
Lokalizacja: Poznań

#6

Post napisał: clipper7 » 12 lis 2014, 09:52

Ten palnik na nabój z gazem raczej nie nadaje się do lutowania twardego. Nie mam doświadczenia z twardym lutowaniem stali, ale sporadycznie lutuję srebrem mosiądz i miedź starym palnikiem Predomu, przyłączonym wężem do butli z propanem. Cały problem z doprowadzeniem lutowanego przedmiotu do odpowiednio wysokiej temperatury. Staram się ograniczyć ucieczkę ciepła poprzez obłożenie cegłami szamotowymi z boku ( jeżeli to możliwe) itd. W przypadku większych przedmiotów dogrzewam je dodatkowo lutlampą. Trzeba trochę kombinować, ale spoiny wychodzą OK.
Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 11918
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#7

Post napisał: RomanJ4 » 12 lis 2014, 10:41

Dlatego właśnie polecałem koledze niedrogi palnik z tlenem, którym (z mojego doświadczenia) już można bardzo wiele zrobić, zwłaszcza, że w pracy modelarskiej dołączone mikropalniki na pewno się przydają..
W jednym z dawnych numerów bardzo dobrego pisma(szkoda, że się już go u nas nie kolportuje) dla modelarzy oraz wszelkiej maści konstruktorów i hobbystów "Моделист-Конструктор", były plany jak wykonać w domowym warsztacie sprawny generator i palnik wodorowo-tlenowy, ale nie pamiętam numeru...
http://modelist-konstruktor.ru/index.php?i=mk
pozdrawiam,
Roman

Awatar użytkownika

grg12
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 6
Posty: 1743
Rejestracja: 03 sty 2007, 14:27
Lokalizacja: Wiedeń

#8

Post napisał: grg12 » 12 lis 2014, 13:26

clipper7 pisze:Ten palnik na nabój z gazem raczej nie nadaje się do lutowania twardego
Do małych rzeczy (rurka 30mm, pewnie dość krótka), jeśli zastosuje się niskotopliwy lut srebrowy i dobry topnik powinien wystarczyć. Problem w tym że lut srebrowy jest dość drogi a silfos i tym podobne wymagają wyższej temperatury. Obawiam się też że ten palnik nie ma zabezpieczenia przed zalaniem dyszy - nieźle pracuje jeśli jest w pionie ale kiedy się go przechyli może nagle plunąć ogniem abo zgasnąć. Niewiele droższe są palniki na inne butle - z gwintem (te z aukcji są wkłówane), mają tą zaletę że dostępne są do nich inne mieszanki które podobno dają wyższe temperatury - zwykle można nimi też dość swobodnie operować (po paru minutach pracy - kiedy się nagrzeją). Najwygodniejsze są palniki przyłączne do butli wężem - niestety większość ma gwinty przeznaczone do dużych kilkilowych butli do wielokrotnego napełniania, z reduktorem (koszty, miejsce no i trzeba mieć gdzie napełniać). Jak do tej pory widziałem tylko jeden typ palnika z weżem przyłączny do butelki jednorazowej - nie mogę zrozumieć dlaczego nikt inny tego nie produkuje?. Nawet go kupiłem (kosztował coś 30Euro) - jest rzeczywiście wygodny ale, IMHO, mniej wydajny niż moje palniki na butelki z gwintem (może rzeczywiscie kwestia mieszanki).
Podstawowe wady palników bez butli tlenowej - niższa temperatura płomienia oraz fakt że przy pracy w ciasnym kącie potrafią zgasnąć zaduszone spalinami odbitymi od grzanego przedmiotu (np. przy próbach grzania wewnątrz rury).
Jeśli mimo to zdecydujesz się na ten palnik - od razu rozgklądnij się za jakimiś cegłami szamotowymi do zrobinie palniska - jak napisał clipper7 trzeba jakoś osłonić grzany przedmiot żeby ciepło nie uciekało. Lutowałem podobnym palnikiem kociłek do maszyny parowej (mosiądz, fi 60mm) - jakimś cudem udało mi się go uszczelnić ale zmarnowałem masę drogiego lutu a całość wygląda paskudnie - palnik był zbyt słaby żeby szybko nagrzać całość do odpowiedniej temperatury - zanim lut się roztopił, topnik zdążył się wypalić i zamist ładnego połączenia powstawała gruda lutowia :( (nie - nie używam tego kociłka, leży w piwnicy i zbiera kurz)
Pozdrawiam
Grzesiek

Awatar użytkownika

Autor tematu
mazaq
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 6
Posty: 66
Rejestracja: 25 lis 2010, 18:45
Lokalizacja: Kraków

#9

Post napisał: mazaq » 12 lis 2014, 14:33

grg12, tak, właśnie element ma być mały. Trzeba tylko do rurki 25mm o ściance do 1mm dolutować dwa denka (żeby otrzymać szczelną puszkę).
Udało mi się już jakiś czas temu zdobyć lut srebrny o średnicy 2mm. Ma kolor jasno-żółty więc chyba ma dużą zawartość srebra i myślę że by się nadawał.
Myślę że na początku kupię coś taniego i zobaczę co z tego wyjdzie. Do lutowania stali trzeba mniej energii niż do miedzi, bo miedź bardziej odprowadza ciepło.
Jaki dobrać do tego topnik?
Pozdr, Piotrek
zapraszam do oglądania moich silniczków:
www.stirling.fc.pl !

Awatar użytkownika

grg12
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 6
Posty: 1743
Rejestracja: 03 sty 2007, 14:27
Lokalizacja: Wiedeń

#10

Post napisał: grg12 » 12 lis 2014, 15:28

mazaq pisze: Ma kolor jasno-żółty więc chyba ma dużą zawartość srebra i myślę że by się nadawał.
Masz na myśli lut w otulinie (coś jak elektrody do spawania?) czy goły drut? Bo "goły" lut srebrowy jest "biały" (srebrny :) ). Żółty (na szybko wyszukana fotka: http://www.hausundwerkstatt24.de/Fontar ... -10-Staebe ) jest lut mosieżny - mają one zwykle dość wysoką temperature topnienia i wymagają dobrego palnika (nawet nie próbuje ich używać). "Silfos" to takie ciemnobrunatne pręty - zwykle używane przy lutowaniu instalacji z miedzi, ale ja używam do prawie wszystkiego bo tanie :)
Topnik - po prostu kupiłem topnik do lutowania na twardo w markecie budowalnym, słyszłem że można używać boraksu rozrobionego z wodą na pastę. Jeśli znasz angielski - na youtube jest pełno poradników, głownie w dziale dla pań :) (wyrób biżuterii)

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Spawalnictwo i obróbka cieplna”