To że wydmuchuje to juz sie przekonałem, ale nie muszę dmuchać na miejsce lutowania, płomień kieruje obok na element.
http://allegro.pl/topnik-do-lutowania-s ... 97780.html
czy taka pasta ma juz srebro do lutowania czy to sam topnik?
Co do tłuszczu lutowniczego to nie widzę nic do lutowania twardego, taki do cyny to odparuje albo spali sie zanim lut zacznie się topić ...
Lut Twardy - wytrzymały
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 12
- Posty: 919
- Rejestracja: 13 maja 2005, 22:24
- Lokalizacja: Wawa
Rozesłałem kilka zapytań, czekam na odpowiedzi.
Z tego co sie dowiedziałem mam szukać srebra, bo na mosiądz to zniszczę węglik .. prawda to ? (lutuje propan-butan + tlen, weglik po lutowaniu robi sie matowy, podczas lutowania nagrzewa sie do czerwoności...
Póki co znalazłem
http://allegro.pl/laco-pasta-lutownicza ... 20132.html
ale to mi tez nie wygląda na topnik z lutem ... cena jakaś mała ...
znalazłem jeszcze
http://allegro.pl/pasta-do-lutowania-sr ... 88306.html
ale nie wiem czy nie będzie to za słabe połączenie...
Z tego co sie dowiedziałem mam szukać srebra, bo na mosiądz to zniszczę węglik .. prawda to ? (lutuje propan-butan + tlen, weglik po lutowaniu robi sie matowy, podczas lutowania nagrzewa sie do czerwoności...
Póki co znalazłem
http://allegro.pl/laco-pasta-lutownicza ... 20132.html
ale to mi tez nie wygląda na topnik z lutem ... cena jakaś mała ...
znalazłem jeszcze
http://allegro.pl/pasta-do-lutowania-sr ... 88306.html
ale nie wiem czy nie będzie to za słabe połączenie...
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 12
- Posty: 11918
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Nie. jak się nie zrobi czerwony to się nie zlutuje.rockykon pisze:bo na mosiądz to zniszczę węglik .. prawda to ? (lutuje propan-butan + tlen, weglik po lutowaniu robi sie matowy, podczas lutowania nagrzewa sie do czerwoności...
No przy temperaturze topnienia lutu (700-800*C i trochę większej) to musi być czerwony.
tu dla stali, ale z węglikiem będzie podobnie


lutowało się kiedyś dawno temu prawie wszystkie noże do produkcji gazem na mosiądz (ew na miedź, ale to jest bardziej miękkie połączenie), i jakoś płytki się nie niszczyły. Pewnie że im krócej tym lepiej, ale lut roztopić się musi, więc najpierw podgrzewało się trzonek z płytką do koloru, a dopiero wtedy dawało drut z boraksem. Jak się topił, to sam wnikał w szczeliny. Chyba, że płytka duża (np kształtowa), to wtedy siatka pod spód. I tyle.
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 880
- Rejestracja: 10 mar 2007, 19:43
- Lokalizacja: Rumia
Witam. Daj na pw adres to Ci trochę tej pasty do lutu srebrnego podeślę-jeśli już się na
to uparłeś.Jest to jakiś sposób,ale lepiej oba lutowane miejsca wysmarować papką
zrobioną z rozpuszczonego boraksu lub gotową lutówką Degussy i między nie położyć kosteczkę lutu srebrnego.Grzać palnikiem propanowym,aż lut popłynie-nie pilnuj koloru
jeśli wcześniej się w to nie bawiłeś.Nic nie ściskaj tylko pilnuj stalowym pręcikiem lub pęsetką
położenie obu elementów.Zostaw,aż samo ostygnie.Jeśli można gotuj elementy w słabym kwasie siarkowym,ortofosforowym lub mocnym roztworze kwasku cytrynowego.Jesli nie można to zeszklony boraks-lutówkę skrobać a dla ładnego wyglądu przeleć okolice lutowane
szczotką do usuwania kalafoni-to taki pisak z włosem z włókna szklanego.
to uparłeś.Jest to jakiś sposób,ale lepiej oba lutowane miejsca wysmarować papką
zrobioną z rozpuszczonego boraksu lub gotową lutówką Degussy i między nie położyć kosteczkę lutu srebrnego.Grzać palnikiem propanowym,aż lut popłynie-nie pilnuj koloru
jeśli wcześniej się w to nie bawiłeś.Nic nie ściskaj tylko pilnuj stalowym pręcikiem lub pęsetką
położenie obu elementów.Zostaw,aż samo ostygnie.Jeśli można gotuj elementy w słabym kwasie siarkowym,ortofosforowym lub mocnym roztworze kwasku cytrynowego.Jesli nie można to zeszklony boraks-lutówkę skrobać a dla ładnego wyglądu przeleć okolice lutowane
szczotką do usuwania kalafoni-to taki pisak z włosem z włókna szklanego.
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 7
- Rejestracja: 30 gru 2013, 15:01
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt:
RomanJ4 pisze:szukaj "Pasty lutownicze ze spoiwem i topnikiem"
http://www.is.gliwice.pl/spec_materialy_dod_do_lut.php
lub proszek mosiężny wymieszaj z topnikiem do lutów mosiężnych
http://www.lut-spaw.com.pl/materialy-lu ... pniki.html
lub wymieszaj z tym http://sklep.letorex.com.pl/rothenberge ... p-966.html
lub tym
http://allegro.pl/pasta-hs-do-lutowania ... 77137.html
albo z boraxem (proszek) + tłuszcz lutowniczy(by uzyskać konsystencję pasty)
http://allegro.pl/boraks-topnik-do-luto ... walnicze-1
http://www.arweld.net/topniki-do-lutowa ... o,174.html
Odgrzewając kotleta dorzuciłbym jeszcze jedno miejsce zakupów :
http://quest-24.pl/materialy-lutownicze-brazetec/
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 6
- Rejestracja: 03 gru 2011, 09:07
- Lokalizacja: Wieluń
- Kontakt:
Czy ktoś wie jak usunąć nalot po lutowaniu. lutuję mosiądz.
Lut różowy
Boraks z otuliny usuwam gorącą wodą ale zostaje mi nalot bordowo-zielono-grafitowy.
Z powierzchni gładkich usuwam go pastą polerską. Problem jest z zakamarkami.

Lut różowy
Boraks z otuliny usuwam gorącą wodą ale zostaje mi nalot bordowo-zielono-grafitowy.
Z powierzchni gładkich usuwam go pastą polerską. Problem jest z zakamarkami.
