Łożyska w obudowach - opinie i testy
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 55
- Rejestracja: 25 maja 2015, 22:47
- Lokalizacja: Polska
Łożyska w obudowach - opinie i testy
Nabyłem dwa łożyska w obudowach z serii UCP. A konkretnie UCP 210. Miały mieć zastosowanie jako łożyska główne wrzeciona tokarki samoróbki. Postanowiłem je nieco przetestować .
1 - samo łożysko dostało kilka razy w czoło młotkiem 5kg, celem zauważenia jak zachowuje się obudowa łożyska. Obudowa ujawniła mały luz, co skutkowało łatwiejszym manewrowaniem łożyskiem, jak by nie było jest to łożysko samonastawne. Co za tym idzie obudowa się odkształciła.
2 - typ łożyska kulowy z zapasem smaru. Łożysko posiada otwór fi 1mm do smarowania.Twardość łożyska sprawdzałem punktakiem ze stali narzędziowej.
Twardość podobna do łożysk typu FŁT 6208.
Łożysko łatwo wyjmuje się z obudowy, obracając go poprzecznie w kierunku zagłębień z obudowie. Własnie te zagłębienia w obudowie są wadą tych zestawów. W tych dwóch miejscach łożysko nie jest podparte, i są to najcieńsze punkty obudowy. Gdzie w czasie pracy pod pewnymi obciążeniami może dojść do odkształceń obudowy.
Można powiedzieć że tego typu łożyska w obudowach można stosować wszędzie tam gdzie nie występuje duże przeciążenia osiowe, wibracje.
Myślę że temat powinien skupić się na testach i opiniach użytkowników.
Pzdr
1 - samo łożysko dostało kilka razy w czoło młotkiem 5kg, celem zauważenia jak zachowuje się obudowa łożyska. Obudowa ujawniła mały luz, co skutkowało łatwiejszym manewrowaniem łożyskiem, jak by nie było jest to łożysko samonastawne. Co za tym idzie obudowa się odkształciła.
2 - typ łożyska kulowy z zapasem smaru. Łożysko posiada otwór fi 1mm do smarowania.Twardość łożyska sprawdzałem punktakiem ze stali narzędziowej.
Twardość podobna do łożysk typu FŁT 6208.
Łożysko łatwo wyjmuje się z obudowy, obracając go poprzecznie w kierunku zagłębień z obudowie. Własnie te zagłębienia w obudowie są wadą tych zestawów. W tych dwóch miejscach łożysko nie jest podparte, i są to najcieńsze punkty obudowy. Gdzie w czasie pracy pod pewnymi obciążeniami może dojść do odkształceń obudowy.
Można powiedzieć że tego typu łożyska w obudowach można stosować wszędzie tam gdzie nie występuje duże przeciążenia osiowe, wibracje.
Myślę że temat powinien skupić się na testach i opiniach użytkowników.
Pzdr
Tagi:
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1687
- Rejestracja: 28 gru 2012, 01:04
- Lokalizacja: Galaktyka
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 994
- Rejestracja: 26 gru 2009, 09:33
- Lokalizacja: ...
Re: Łożyska w obudowach - opinie i testy
KO w pierwszej rundzie . Dobrze że mam niski fotel.Atrix pisze: samo łożysko dostało kilka razy w czoło młotkiem 5kg, celem zauważenia jak zachowuje się obudowa łożyska. Obudowa ujawniła mały luz, co skutkowało łatwiejszym manewrowaniem łożyskiem, jak by nie było jest to łożysko samonastawne. Co za tym idzie obudowa się odkształciła.

Pomysł ułożyskowania wrzeciona tokarki na łożyskach UCP też ciekawy.
-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 55
- Rejestracja: 25 maja 2015, 22:47
- Lokalizacja: Polska
No niestety nie każdy dysponuje przydomowym laboratorium.pabloid pisze:No metody badań zaiste profesjonalne. Pozostaje jeszcze tylko wsypać piasku do wnetrza łozyska celem sprawdzenia odporności bieżni łożyska na ścieranie
No ale skoro S.P. jest w temacie, to mam pytanie - w jakim celu łożyska przed montażem gotujemy w oleju w temperaturze 70C?
Cyt:
Straszny belkot !
Uderzyles w os lozyska 5KG mlotkiem ?
A wie jak się sprawdza łożyska które pracowały?
Cyt:
Pomysł ułożyskowania wrzeciona tokarki na łożyskach UCP też ciekawy.
Ano ciekawy.
http://www.chipmaker.ru/topic/131561/
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1030
- Rejestracja: 19 paź 2010, 18:53
- Lokalizacja: ~ Kraków
Nie gotujemy, tylko podgrzewamy, bo łożysko to nie mięso w zupieAtrix pisze:No ale skoro S.P. jest w temacie, to mam pytanie - w jakim celu łożyska przed montażem gotujemy w oleju w temperaturze 70C?

-
Autor tematu - Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 55
- Rejestracja: 25 maja 2015, 22:47
- Lokalizacja: Polska
Nie chodzi o zwiększenie średnice przed montażem, a wchłoniecie rozgrzanego oleju przez mikropory łożyska.pabloid pisze:Nie gotujemy, tylko podgrzewamy, bo łożysko to nie mięso w zupieAtrix pisze:No ale skoro S.P. jest w temacie, to mam pytanie - w jakim celu łożyska przed montażem gotujemy w oleju w temperaturze 70C?I nie każde łożysko, ale to które ma być ciasno osadzane na wale- nagrzewanie powoduje zwiększenie średnicy wewnętrznej bieżni łożyska przez co łatwiej go nabić na wał. W przypadku łożysk które mocowane są na zasadzie ciasno osadzanej bieżni zewnętrznej nagrzewanie łożyska spowodowałoby utrudnienie jego osadzenia.
Była to ciekawostka. Mieliśmy "kucharza" na utrzymaniu ruchu, co się tylko gotowaniem łożysk zajmował

-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 994
- Rejestracja: 26 gru 2009, 09:33
- Lokalizacja: ...
Atrix pisze: Cyt:
Pomysł ułożyskowania wrzeciona tokarki na łożyskach UCP też ciekawy.
Ano ciekawy.
http://www.chipmaker.ru/topic/131561/
Jeśli wzorujesz się na czymś takim:
chipmaker.ru
... to daj jeszcze ze 4 takie łożyska UCP i przyspawaj je solidnie do wałka bo może się przesuwać, i najlepiej takim spawem jak na tym foto. To będzie dopiero wrzecionko! I można je będzie testować do woli młotkiem 5kg a nawet i 10kg.
Tylko niech nie zapomni podzielić się wynikami testów!
A cóż to było za łożysko, jeśli można wiedzieć ?Atrix pisze: Nie chodzi o zwiększenie średnice przed montażem, a wchłoniecie rozgrzanego oleju przez mikropory łożyska.
Była to ciekawostka. Mieliśmy "kucharza" na utrzymaniu ruchu, co się tylko gotowaniem łożysk zajmował
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1687
- Rejestracja: 28 gru 2012, 01:04
- Lokalizacja: Galaktyka
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 994
- Rejestracja: 26 gru 2009, 09:33
- Lokalizacja: ...
Ależ Spawalniku, proszę nie zniechęcaj kolegi, bo tu ciekawe rzeczy się światu objawiają. A mogą jeszcze ciekawsze. Bo zupę z porowatych łożysk ślizgowych już przerabiałem, za to tej z porowatych łożysk tocznych jeszcze nie. Miałem nadzieję na poznanie przepisu.
Czyżby wystarczyło dodać pora do gotowania?
Czyżby wystarczyło dodać pora do gotowania?