Sytuacja awaryjna, cieknie. Siostrze mojej rodzonej, kocioł oczywiście

. Miejsce w miarę dostępne, a czas mało sprzyjający totalnej wymianie. Planuję próbę reanimacji. Pod ręką mam castolin eutectic xuper 680s. Próbować nimi czy polecacie coś innego? Sprzętowo szału nie ma, dedra inwertor, chociaż przekonałem się, ze z w.w. elektrodami spawanie nabiera całkowicie nowego wymiaru. Nie śmiem poganiać, ale siostra mi zmarznie
