laser do cięcia pianki-gąbki?
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 291
- Rejestracja: 25 mar 2013, 19:15
- Lokalizacja: Opole
laser do cięcia pianki-gąbki?
Znajomy wymyślił sobie "chcę wycinać gąbkę laserem" - twierdzi że woda jest "be", ma być laser.
Problem w tym, że on chce ciąć dobre 10cm grubości gąbki.. Więc typowe ogniskowanie lasera na punkt odpada, musiałby to być laser z bardzo ostrym kątem skupienia (bardzo długim miejscem, którego gęstość mocy daje cięcie) ... o ile to w ogóle wykonalne.
Co o tym sądzicie? Jakiego lasera by trzeba było użyć, by to miało szanse powodzenia?
Ja tam odsyłam do gorącego drutu albo wody/powietrza, ale twierdzi, że "to jest źle" ...
Problem w tym, że on chce ciąć dobre 10cm grubości gąbki.. Więc typowe ogniskowanie lasera na punkt odpada, musiałby to być laser z bardzo ostrym kątem skupienia (bardzo długim miejscem, którego gęstość mocy daje cięcie) ... o ile to w ogóle wykonalne.
Co o tym sądzicie? Jakiego lasera by trzeba było użyć, by to miało szanse powodzenia?
Ja tam odsyłam do gorącego drutu albo wody/powietrza, ale twierdzi, że "to jest źle" ...
Pomogłem? Kliknij poniżej "pomógł"
Tagi:
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 449
- Rejestracja: 25 paź 2011, 09:02
- Lokalizacja: Miasteczko
Teoretycznie się da. Mocniejszy laser i bardzo długa ogniskowa.
Trzeba by sprawdzić jak się ta pianka zachowuje, bo nie każda dobrze się tnie.
Niektóre idealnie a niektóre mają nadtopienia.
Robiłem próby na laserze Synrada i 4cm szło pięknie.
No i trzeba mieć świadomość, że idealnie pionowa krawędź cięcia nie będzie.
Trzeba by sprawdzić jak się ta pianka zachowuje, bo nie każda dobrze się tnie.
Niektóre idealnie a niektóre mają nadtopienia.
Robiłem próby na laserze Synrada i 4cm szło pięknie.
No i trzeba mieć świadomość, że idealnie pionowa krawędź cięcia nie będzie.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2788
- Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
- Lokalizacja: Wrocław
A może w ogóle wymontować soczewkę i ciąć wiązką jaka wychodzi z lasera. W końcu gąbka to nie stal. A jeżeli gęstości mocy nie wystarczy to wiązkę można by wyszczuplić stosując dwie soczewki: pierwsza o długiej ogniskowej a za nią druga o najkrótszej możliwej. Odległość między soczewkami równa sumie obu ogniskowych. Przynajmniej teoretycznie to powinno zadziałać. Pierwsza skupi równoległą wiązkę w ognisku a druga rozbieżną wiązkę za tym ogniskiem znowu zamieni na równoległą ale o mniejszej średnicy. Kolimowanie przez precyzyjną regulację odległości między soczewkami.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 291
- Rejestracja: 25 mar 2013, 19:15
- Lokalizacja: Opole
Ale o jakich mocach i długościach fali lasera mówimy?rendejad pisze: Robiłem próby na laserze Synrada i 4cm szło pięknie.
Jakoś jak patrzę na chińskie "laser ploter" z tubą co2 o mocach 20-40W - to to ledwo graweruje na tworzywie i wypala deseczki jak cepelia lutownicą...
Pomogłem? Kliknij poniżej "pomógł"
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 449
- Rejestracja: 25 paź 2011, 09:02
- Lokalizacja: Miasteczko
Teraz dokładnie nie pamiętam jaka moc była potrzebna 30, może 40W ale to i tak nie ma znaczenia.Hrumque pisze:Ale o jakich mocach i długościach fali lasera mówimy?rendejad pisze: Robiłem próby na laserze Synrada i 4cm szło pięknie.
Jakoś jak patrzę na chińskie "laser ploter" z tubą co2 o mocach 20-40W - to to ledwo graweruje na tworzywie i wypala deseczki jak cepelia lutownicą...
Każda gąbka będzie potrzebowała innej mocy.
Tu niczego bez prób nie zwojujesz.
I nie mówimy tu o laserach chińskich a o amerykańskim Synradzie.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 327
- Rejestracja: 09 mar 2009, 15:41
- Lokalizacja: SpodSamiuśkichGórek
Diodas, ty jesteś jaki geniusz chyba.diodas1 pisze:A może w ogóle wymontować soczewkę i ciąć wiązką jaka wychodzi z lasera. W końcu gąbka to nie stal. A jeżeli gęstości mocy nie wystarczy to wiązkę można by wyszczuplić stosując dwie soczewki: pierwsza o długiej ogniskowej a za nią druga o najkrótszej możliwej. Odległość między soczewkami równa sumie obu ogniskowych. Przynajmniej teoretycznie to powinno zadziałać. Pierwsza skupi równoległą wiązkę w ognisku a druga rozbieżną wiązkę za tym ogniskiem znowu zamieni na równoległą ale o mniejszej średnicy. Kolimowanie przez precyzyjną regulację odległości między soczewkami.
Na moje oko to zrewolucjonizujesz tym pomysłem branżę.
Że też nikt wcześniej na to nie wpadł
