Tak z nudów postanowiłem zrobić sobie spawarkę , znalazłem transformatory dwa identyczne to takie 230V wyjście 24V oraz 630VA , i połączyłem je tak
--- pierwotne równolegle
--- wtórne szeregowo
w uchwyt elektroda 3,2mm i spawam.... spaw dobry,przetop też ale spawać mogę tylko 80-90mm i wyrzuca mi bezpiecznik 16A
A gdybym tak połączył
--- pierwotne w szereg i pod 380V między fazowo
--- wtórne w szereg .
Co bym uzyskał, co bym stracił Co koledzy na taki pomył.
Łączenie transformatorów
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 4259
- Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Możesz tak połączyć z tym, że na wyjściu masz ograniczenie max prądu do prądu jaki da radę przepuścić słabszy transformator a to dla spawarki moze być za mało. Obwodów wtórnych nie łącz równolegle. Podobny temat był poruszany tu: http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic917499.html
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1500
- Rejestracja: 03 gru 2005, 23:44
- Lokalizacja: lublin
Tak szukałem tam też. ale dla mnie to za nerwowe forum ,to jest spokojniejsze. Właśnie tam szukałem kto co opisywał i jakie ma zdanie , a tam jeden pisze tak, drugi temu zaprzecza,Najbardziej mnie interesuje uzwojenie wtórne ,jeżeli nie łączymy w szereg a ja tak zrobiłem wbrew prawom fizyki ,to dlaczego spawam i to nie najgorzej?. Możliwe ,że te 80 mm spawania i wywalenie bezpiecznika to powód ,że wtórne jest w szereg? A może bezpiecznik za słaby? Mimo tego będę próbował , do skutku ( czyt.dymu z trafa)
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2380
- Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
- Lokalizacja: Sulmierzyce
Może te 48V to za dużo - wychodzi za duży prąd spawania, i to nie ma znaczenia tutaj moc transformatora bo puki uzwojenie się nie sfajczy ten prąd może płynąć duży ( większy niż to wynika z mocy trafa ) .
Przy spawaniu prąd spawania zależy od napięcia (różne wartości dla każdej metody ).
Niewiem jak przy elektrodzie ale przy MAG to ponad 300A czyli z "gniazdka" szarpnie ponad 60A ( - spadek prądu bo za cienki drut )
Wtórne łączymy w szereg jeśli potrzeba - napięcia się sumują. Pewnie przy budowie spawarek się nie łączy z jakichś tam powodów, ale działać musi.
Przy spawaniu prąd spawania zależy od napięcia (różne wartości dla każdej metody ).
Niewiem jak przy elektrodzie ale przy MAG to ponad 300A czyli z "gniazdka" szarpnie ponad 60A ( - spadek prądu bo za cienki drut )
Wtórne łączymy w szereg jeśli potrzeba - napięcia się sumują. Pewnie przy budowie spawarek się nie łączy z jakichś tam powodów, ale działać musi.