Kurs.
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1
- Rejestracja: 12 gru 2014, 22:01
- Lokalizacja: Kat
Kurs.
Witam.
Przeglądałem trochę forum i doczytałem, że kury to praktycznie nic. Moje doświadczenie jest jednak praktycznie zerowe i na zatrudnienie przy obrabiarkach pewnie nie mam co liczyć. Skończyłem technikum o profilu mechanik + egzamin zawodowy i aktualnie pracowałem jako zwykły ślusarz.
Chciałbym rozpocząć przygodę z CNC ale moje jedyne doświadczenie to kilka godzin na tokarce w szkole. Tokarka była praktycznie zabytkowa, a moja praca na niej ograniczała się do wiercenia otworów w prętach.
Aktualnie moim planem jest ukończenie takiego kursu Link i potem szukanie pracy jako przy maszynach CNC ewentualnie jako praktykant. Dodatkowo po kursie nauka samemu czy kolejne kursy.
Jak myślicie jest to dobry plan na wstęp do świata CNC?
Przeglądałem trochę forum i doczytałem, że kury to praktycznie nic. Moje doświadczenie jest jednak praktycznie zerowe i na zatrudnienie przy obrabiarkach pewnie nie mam co liczyć. Skończyłem technikum o profilu mechanik + egzamin zawodowy i aktualnie pracowałem jako zwykły ślusarz.
Chciałbym rozpocząć przygodę z CNC ale moje jedyne doświadczenie to kilka godzin na tokarce w szkole. Tokarka była praktycznie zabytkowa, a moja praca na niej ograniczała się do wiercenia otworów w prętach.
Aktualnie moim planem jest ukończenie takiego kursu Link i potem szukanie pracy jako przy maszynach CNC ewentualnie jako praktykant. Dodatkowo po kursie nauka samemu czy kolejne kursy.
Jak myślicie jest to dobry plan na wstęp do świata CNC?
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 5772
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
Oni są genialni!
W pięć dni potrafią nauczyć praktycznie wszystkiego. 51 godzin, (drugiego i trzeciego dnia od 8-21, czyli po 13 godzin!) . Ciekawe, czy mają takie specjalne pompki do dolewania oleju do mózgu, żeby to wszystko, przyswajane w takim tempie się nie pomieszało. No i ciekawi mnie, co daje taki certyfikat, po 5 dniowym szkoleniu. A już doczytałem, to jest certyfikat uczestnictwa. Ciekawe, czy gdybym zapisał się na kurs rodzenia dzieci, też bym certyfikat "uczestnictwa" otrzymał?
No ale pewnie teraz są na etapie załatwiania dotacji unijnych z PUP na swoje szkolenia. W sumie, gdybym miał ocenić, to pomysł na biznes (2100 zł od kursanta co tydzień) mieli dobry.
W pięć dni potrafią nauczyć praktycznie wszystkiego. 51 godzin, (drugiego i trzeciego dnia od 8-21, czyli po 13 godzin!) . Ciekawe, czy mają takie specjalne pompki do dolewania oleju do mózgu, żeby to wszystko, przyswajane w takim tempie się nie pomieszało. No i ciekawi mnie, co daje taki certyfikat, po 5 dniowym szkoleniu. A już doczytałem, to jest certyfikat uczestnictwa. Ciekawe, czy gdybym zapisał się na kurs rodzenia dzieci, też bym certyfikat "uczestnictwa" otrzymał?
No ale pewnie teraz są na etapie załatwiania dotacji unijnych z PUP na swoje szkolenia. W sumie, gdybym miał ocenić, to pomysł na biznes (2100 zł od kursanta co tydzień) mieli dobry.
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 2
- Posty: 8
- Rejestracja: 04 maja 2012, 09:19
- Lokalizacja: dolnośląskie
Jesteś ze śląska więc masz duże możliwości szkolenia się.
Jeśli masz dużo czasu poszukaj DARMOWYCH !!! Kwalifikacyjnych kursów zawodowych np, Użytkowanie obrabiarek skrawających (M.19.) trwają one 450-520 godzin w tym po 120 -250 na obrabiarkach.
na pewno któreś Centrum kształcenia ustawicznego je prowadzi.
lub
Poszukaj w tychże kursów które trwają 120 godzin. i też kosztują około 2100 zł.
Jeśli masz dużo czasu poszukaj DARMOWYCH !!! Kwalifikacyjnych kursów zawodowych np, Użytkowanie obrabiarek skrawających (M.19.) trwają one 450-520 godzin w tym po 120 -250 na obrabiarkach.
na pewno któreś Centrum kształcenia ustawicznego je prowadzi.
lub
Poszukaj w tychże kursów które trwają 120 godzin. i też kosztują około 2100 zł.
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 4
- Rejestracja: 28 gru 2014, 21:15
- Lokalizacja: wrocław
Witam,
Pozwolę sobie podczepić się pod kolegi temat, żeby niepotrzebnie nie śmiecić.
Ogólnie z centrami obróbczymi (a właściwe jednym) mam do czynienia od pół roku (szybki kurs z podstawowej obsługi i małe podstawy programowania).. (obróbka "frezowanie" profili aluminiowych)
Jako, że z komputerami mam styczność od ponad 15 lat i nigdy nie miałem z nimi problemów, tak też obsługa tej maszyny nie sprawia mi poważnych problemów i co najważniejsze spodobał mi się temat pracy na takich centrach. Ogólnie od kilku lat pracuję jako ślusarz i dobrze mi się pracuję w czymś gdzie trzeba coś obliczyć, pomierzyć itp.
Ok. do rzeczy. Chciał bym pójść w kierunku operatora cnc. Jestem z Wrocławia i oprócz "śmiesznych" tygodniowych kursów (kurs na suwnice, który robiłem kilka lat temu tyle trwał - 5 guzików na krzyż i trochę teorii..)
Znalazłem coś takiego jak kolega @nahm wspomniał - KKZ (kwalifikacyjny kurs zawodowy - który później można uzupełnić i zrobić technika mechanika) na Operatora obrabiarek skrawających kkz operator cnc
prawie 700h w programie, więc wydaje mi się, że czegoś się tam więcej można nauczyć ?
I moje pytanie:
Czy ktoś robił taki kurs? lub słyszał coś na jego temat ? Jeśli chcę wejść w świat cnc to chyba jedyna słuszna droga w moim mieście ? Jakie powinienem zadawać pytanie, jeśli pójdę do nich dowiedzieć się dokładniej o ten kurs ? i jakie odpowiedzi będą satysfakcjonujące ? Jeśli dostane od Was odpowiedzi przychylne na temat tego kursu to mogę już przed rozpoczęciem zasięgnąć jakiejś literatury ? Czy lepiej poczekać na sam kurs? Jeśli są jakieś łatwo przyswajalne książki z podstawami odnośnie centrów jak i samego programowania ?
Wiem, że dużo pytań naraz, ale wolę nie śmiecić co post z nowym pytaniem.
Będę bardzo wdzięczny za jakąkolwiek pomoc w tym temacie.
pozdrawiam
Pozwolę sobie podczepić się pod kolegi temat, żeby niepotrzebnie nie śmiecić.
Ogólnie z centrami obróbczymi (a właściwe jednym) mam do czynienia od pół roku (szybki kurs z podstawowej obsługi i małe podstawy programowania).. (obróbka "frezowanie" profili aluminiowych)
Jako, że z komputerami mam styczność od ponad 15 lat i nigdy nie miałem z nimi problemów, tak też obsługa tej maszyny nie sprawia mi poważnych problemów i co najważniejsze spodobał mi się temat pracy na takich centrach. Ogólnie od kilku lat pracuję jako ślusarz i dobrze mi się pracuję w czymś gdzie trzeba coś obliczyć, pomierzyć itp.
Ok. do rzeczy. Chciał bym pójść w kierunku operatora cnc. Jestem z Wrocławia i oprócz "śmiesznych" tygodniowych kursów (kurs na suwnice, który robiłem kilka lat temu tyle trwał - 5 guzików na krzyż i trochę teorii..)
Znalazłem coś takiego jak kolega @nahm wspomniał - KKZ (kwalifikacyjny kurs zawodowy - który później można uzupełnić i zrobić technika mechanika) na Operatora obrabiarek skrawających kkz operator cnc
prawie 700h w programie, więc wydaje mi się, że czegoś się tam więcej można nauczyć ?
I moje pytanie:
Czy ktoś robił taki kurs? lub słyszał coś na jego temat ? Jeśli chcę wejść w świat cnc to chyba jedyna słuszna droga w moim mieście ? Jakie powinienem zadawać pytanie, jeśli pójdę do nich dowiedzieć się dokładniej o ten kurs ? i jakie odpowiedzi będą satysfakcjonujące ? Jeśli dostane od Was odpowiedzi przychylne na temat tego kursu to mogę już przed rozpoczęciem zasięgnąć jakiejś literatury ? Czy lepiej poczekać na sam kurs? Jeśli są jakieś łatwo przyswajalne książki z podstawami odnośnie centrów jak i samego programowania ?
Wiem, że dużo pytań naraz, ale wolę nie śmiecić co post z nowym pytaniem.
Będę bardzo wdzięczny za jakąkolwiek pomoc w tym temacie.
pozdrawiam
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2568
- Rejestracja: 06 lip 2009, 14:52
- Lokalizacja: Mszczonów
Re: Kurs.
Witamtopowy pisze:Witam.
Przeglądałem trochę forum i doczytałem, że kury to praktycznie nic. Moje doświadczenie jest jednak praktycznie zerowe i na zatrudnienie przy obrabiarkach pewnie nie mam co liczyć. Skończyłem technikum o profilu mechanik + egzamin zawodowy i aktualnie pracowałem jako zwykły ślusarz.
Chciałbym rozpocząć przygodę z CNC ale moje jedyne doświadczenie to kilka godzin na tokarce w szkole. Tokarka była praktycznie zabytkowa, a moja praca na niej ograniczała się do wiercenia otworów w prętach.
Aktualnie moim planem jest ukończenie takiego kursu Link i potem szukanie pracy jako przy maszynach CNC ewentualnie jako praktykant. Dodatkowo po kursie nauka samemu czy kolejne kursy.
Jak myślicie jest to dobry plan na wstęp do świata CNC?
A ja mam lepszą propozycje. Może najpierw poucz się na obrabiarkach manualnych abyś poznał tajniki obróbki skrawaniem pod okiem człowieka który ma temat opanowany. Może to nie jest takie trudne ale na żadnym kursie nikt Ci nie jest w stanie wytlumaczyć o co w tym chodzi. Jak już poznasz zagadnienie obróbki skrawaniem to wtedy możesz się przesiąść na obrabiarki cnc. Co z tego, że będziesz miał papierek od jakieś super firmy kiedy nic o obróbce wiedział nie będziesz i nawet najprostszego pliku na cnc nie zrobisz już nie mówie o znajomośći programu CAD/CAM. W takim przypadku to można zrobić kolizje na maszynie a co za tym idzie ponieść spore koszty. Oprócz wiedzy teoretycznej powinieneś mieć praktyki jak się toczy/frezuje dany materiał bo się można nieżle naciąć.
robert
-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 8196
- Rejestracja: 01 sty 2009, 20:01
- Lokalizacja: Oława
Jak dla mnie , to szkoda prądu.jugos pisze:...
Znalazłem coś takiego jak kolega @nahm wspomniał - KKZ (kwalifikacyjny kurs zawodowy - który później można uzupełnić i zrobić technika mechanika) na Operatora obrabiarek skrawających kkz operator cnc
prawie 700h w programie, więc wydaje mi się, że czegoś się tam więcej można nauczyć ?
I moje pytanie:
Czy ktoś robił taki kurs? lub słyszał coś na jego temat ? Jeśli chcę wejść w świat cnc to chyba jedyna słuszna droga w moim mieście ? Jakie powinienem zadawać pytanie, jeśli pójdę do nich dowiedzieć się dokładniej o ten kurs ? i jakie odpowiedzi będą satysfakcjonujące ? Jeśli dostane od Was odpowiedzi przychylne na temat tego kursu to mogę już przed rozpoczęciem zasięgnąć jakiejś literatury ? Czy lepiej poczekać na sam kurs? Jeśli są jakieś łatwo przyswajalne książki z podstawami odnośnie centrów jak i samego programowania ?
Wiem, że dużo pytań naraz, ale wolę nie śmiecić co post z nowym pytaniem.
Będę bardzo wdzięczny za jakąkolwiek pomoc w tym temacie.
pozdrawiam
Jak chcesz zostać operatorem obrabiarek CNC , to idź do CKP Wrocław ...... , będzie szybciej.
P.s.
W CKP kurs jest na dobrym poziomie ( sam tam też zaczynałem).
.... , wszystkiego się nie nauczysz , ale ewentualne braki nadrobisz w międzyczasie.
Mariusz.
Pomagam w:
HAAS - frezarki, tokarki
HAAS - frezarki, tokarki
-
- Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 11
- Rejestracja: 13 mar 2014, 13:06
- Lokalizacja: mazowieckie
8 miesiecy temu bylem zielony, szukałem pracy, zalezalo mi na pracy na obrabiarkach, rozsyłałem cv, odezwał sie facet co ma firme i chciał mnie wziasc na przeszkolenie, moiwl ze wszytko wytłumaczy itp oczywiscie kokosow nie obiecywal, praca w Wawie, wiec zrezygnowałem bo za daleko (gdybym miał auto to bym robił) i znalazłem na miejscu, robie jako tokarez/frezer. Szukaj pracy tam najwiecej sie nauczysz. Znalazłem kurs 2 letni W centrum kształcenia za darmo 2 -letni!! powtarzam 2 letni.w weekendy kurs. na takim 5 dniowym za duzo sie nie nauczysz ytlko wywalisz kase. TRzymam kciuki i pozdrawiam
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 2
- Posty: 8
- Rejestracja: 04 maja 2012, 09:19
- Lokalizacja: dolnośląskie
A ja szukałem chętnych na taki kwalifikacyjny kurs zawodowy w Legnicy w samochodówce lecz zebrało się 8 chętnych, a wymagali grupę 12 osób.
w programie było własnie:
154 godzin praktyki na tokarkach i frezarkach manualnych.
i
154 godziny na maszynach CNC
+ do tego teoria.
i to za darmo czas trwania 2-3 semestry.
obecnie kwalifikacyjny kurs zawodowy jest to po staremu zwykła zawodówka bez materiału typu język polski, historia, matematyka, wos.
polecam szukać własnie w okolicy KKZ wiem, że Rzeszowie i na śląsku bardzo dużo szkół zawodowych je organizuje lecz po prostu się nie ogłaszają na internecie (stara kadra w sekretariatach za bardzo się na nowinkach nie zna i umieszcza tylko w gablotce na terenie szkoły informacje).
w programie było własnie:
154 godzin praktyki na tokarkach i frezarkach manualnych.
i
154 godziny na maszynach CNC
+ do tego teoria.
i to za darmo czas trwania 2-3 semestry.
obecnie kwalifikacyjny kurs zawodowy jest to po staremu zwykła zawodówka bez materiału typu język polski, historia, matematyka, wos.
polecam szukać własnie w okolicy KKZ wiem, że Rzeszowie i na śląsku bardzo dużo szkół zawodowych je organizuje lecz po prostu się nie ogłaszają na internecie (stara kadra w sekretariatach za bardzo się na nowinkach nie zna i umieszcza tylko w gablotce na terenie szkoły informacje).
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2
- Rejestracja: 06 sty 2015, 22:07
- Lokalizacja: Suwałki
Ja właśnie uczestniczę w kursie KKZ organizowanym przez CKP w Suwałkach kurs ma ponad 700h i jak pisał kolega wyżej nie obejmuje nauki podstawowych przedmiotów tylko teorię odnośnie obróbki, budowy maszyn, podstawy czytania rysunku, podstawy programowania CAM, podstawy elektryki i sterowania, podstawy hydrauliki i pneumatyki
do tego toczenie/frezowanie na maszynach konwencjonalnych i numerycznych w sumie z 400 h praktyki i koło 300 teorii
Jestem już w trakcie ostatniego, 3 semestru i jako absolwent technikum mechatronicznego posiadałem 80% wiedzy teoretycznej którą przekazywano mi na kursie, natomiast zajęcia praktyczne są świetne, ponieważ człowiek się uczy poprzez, pracę i praktykę
Na kursie są również ludzie mający 40lat+, którzy wcześniej nie mieli nic wspólnego z komputerem, ale materiały i ilość zajęć pozwoliła im także się nauczyć wszystkiego od podstaw.
a cały kurs zakończony jest egzaminem teoretycznym i praktycznym organizowanym przez okręgową komisję edukacyjną
do tego toczenie/frezowanie na maszynach konwencjonalnych i numerycznych w sumie z 400 h praktyki i koło 300 teorii
Jestem już w trakcie ostatniego, 3 semestru i jako absolwent technikum mechatronicznego posiadałem 80% wiedzy teoretycznej którą przekazywano mi na kursie, natomiast zajęcia praktyczne są świetne, ponieważ człowiek się uczy poprzez, pracę i praktykę
Na kursie są również ludzie mający 40lat+, którzy wcześniej nie mieli nic wspólnego z komputerem, ale materiały i ilość zajęć pozwoliła im także się nauczyć wszystkiego od podstaw.
a cały kurs zakończony jest egzaminem teoretycznym i praktycznym organizowanym przez okręgową komisję edukacyjną