
A więc... Kieruje do was pytanie, czy takie "cudo" ma szansę podłubać coś w amelinium? Konstrukcja jak widać bramowa, podstawa z profili modułowych 80x40 ciężkich. We wszystkich osiach prowadnice liniowe oraz śruby kulowe. Za stół będzie płyta aluminiowa 25mm (koło 50kg), która powinna nieco dociążyć i usztywnić konstrukcje. Sama brama o grubości 60mm, krzyżak monolit 60mm, boki bramy oraz zetka 20mm. Obszar roboczy 540x445x220. Wrzeciono od żółtych przyjaciół 1,5kW
Cała mechanika oraz elektronika skompletowana, profile aluminiowe miałem już wcześniej(dlatego taka dziwna konstrukcja). Zastanawiam się tylko czy śruba z jednej strony wystarczy? Czy prowadnice zapobiegną przekaszaniu bramy? Na dniach mam zamawiać aluminium na bramę, także lepiej zapytać bardziej doświadczonych kolegów


