Kondensatory do zasilacza diy
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 1238
- Rejestracja: 24 gru 2020, 01:43
Kondensatory do zasilacza diy
Mam pytanko o kondensatory elektrolityczne. Buduję zasilacz. Potrzebne mi napięcie rowne 40v. Moje pytanie jest takie - dajmy na to że na wyjściu prostownika mam 40v. Jak zachowują się kondensatory wygładzające 100v o bardzo dużej pojemności (40000uf) - będą one gromadzic napięcie aż uzbiera się 40v i koniec? Chodzi mi, czy nie ma ryzyka że ono wzrośnie ponad 40v w momentach gdy moc nie będzie akurat pobierana? Słabo jestem obeznany w tych elementach, buduję w oparciu o schemat dlatego pytam, bo wiem że z nimi nie ma zartow. Pozdrawiam.
Kto pyta, nie błądzi.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 3765
- Rejestracja: 21 kwie 2011, 10:58
- Lokalizacja: ::
Re: Kondensatory do zasilacza diy
Maksymalne napięcie na kondensatorach będzie takie jak szczytowe napięcie wyjściowe z nieobciążonego prostownika.
Napięcie jakie mierzysz na prostowniku bez kondensatora to nawet nie wiadomo jakie jest. Różne mierniki kogą pokazywać różnie. Średnie, skuteczne, szczytowe. Więc tak nic nie zmierzysz.
Najlepiej podłącz dowolny kondensator (10...100uF / 100V) i wtedy będziesz miał pewność że mierzysz napięcie szczytowe.
Tylko musi to być dobry kondensator! Zaformowany.
Napięcie jakie mierzysz na prostowniku bez kondensatora to nawet nie wiadomo jakie jest. Różne mierniki kogą pokazywać różnie. Średnie, skuteczne, szczytowe. Więc tak nic nie zmierzysz.
Najlepiej podłącz dowolny kondensator (10...100uF / 100V) i wtedy będziesz miał pewność że mierzysz napięcie szczytowe.
Tylko musi to być dobry kondensator! Zaformowany.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 7724
- Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
- Lokalizacja: kraków
Re: Kondensatory do zasilacza diy
Hej.
A po jaką cholerę aż taka pojemność ?
Jaki prąd masz zamiar pobierać ?
No i lepiej kilka o mniejszej pojemności niż jeden duży.
pzd.
A po jaką cholerę aż taka pojemność ?
Jaki prąd masz zamiar pobierać ?
No i lepiej kilka o mniejszej pojemności niż jeden duży.
pzd.
Mane Tekel Fares
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 1238
- Rejestracja: 24 gru 2020, 01:43
Re: Kondensatory do zasilacza diy
Nie no mam konkretnie 4 x 10000. a dlaczego 4 małe są lepsze niż jeden większy?
Pojemność taka duża, bo to ma być zasilacz głównie do zastosowań audio (symetryczny +-40v), chce tym zasilić dwie końcówki mocy 150wat i potrzebuje wygładzić maksymalnie sygnał. No i chcę też tym sposobem poprawić dynamikę basu. Dlatego odpada tu zasilacz impulsowy i buduję własny.
Jak szczytowe to luz, w razie czego sprawdzę oscyloskopem. To nie problem akurat w takim razie. Pozostaje tylko pytanie, jakie w ogole dobrać tutak trafo, aby po wyprostowaniu dało +40v i -40v. Mostek mam na 25A, 1kV. Do nóżek mostka dolutowane są dodatkowo 4 małe kondensatorki niespolaryzowane, bodaj 100uf czy tam nf, pojęcia nie mam w jakim celu projektant je tam umieścił ale jadę wedle schematu (jedynie zmieniłem je z takich 100v na 400v żeby się mniej grzało - czy to nie problem?). Pozdrawiam
Pojemność taka duża, bo to ma być zasilacz głównie do zastosowań audio (symetryczny +-40v), chce tym zasilić dwie końcówki mocy 150wat i potrzebuje wygładzić maksymalnie sygnał. No i chcę też tym sposobem poprawić dynamikę basu. Dlatego odpada tu zasilacz impulsowy i buduję własny.
Jak szczytowe to luz, w razie czego sprawdzę oscyloskopem. To nie problem akurat w takim razie. Pozostaje tylko pytanie, jakie w ogole dobrać tutak trafo, aby po wyprostowaniu dało +40v i -40v. Mostek mam na 25A, 1kV. Do nóżek mostka dolutowane są dodatkowo 4 małe kondensatorki niespolaryzowane, bodaj 100uf czy tam nf, pojęcia nie mam w jakim celu projektant je tam umieścił ale jadę wedle schematu (jedynie zmieniłem je z takich 100v na 400v żeby się mniej grzało - czy to nie problem?). Pozdrawiam
Kto pyta, nie błądzi.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1743
- Rejestracja: 03 sty 2007, 14:27
- Lokalizacja: Wiedeń
Re: Kondensatory do zasilacza diy
Przy zakupie transformatora zwykle podaje się napiecie skuteczne - tutaj: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Napi%C4 ... 20zmiennym.
Masz artykół na temat zależności pomiędzy napięciem szczytowym a skutecznym.
Wynika z niego że żeby uzyskać 40V napięcia szczytowego potrzebujesz trafa 28V. Mało prawdopodobne żebyś takie znalazł - najbliższe będzie pewnie 24V (jakieś 35 szczytowego).
Weź jednak pod uwagę że te wartości zależą też trochę od szczegółów konstrukcji których nie podałeś. Twoja konstrukcja może mieć nieporządane efekty uboczne np. wybijanie bezpieczników przy załączanie lub uwalnianie "magicznego dymu" z końcówek mocy...
Masz artykół na temat zależności pomiędzy napięciem szczytowym a skutecznym.
Wynika z niego że żeby uzyskać 40V napięcia szczytowego potrzebujesz trafa 28V. Mało prawdopodobne żebyś takie znalazł - najbliższe będzie pewnie 24V (jakieś 35 szczytowego).
Weź jednak pod uwagę że te wartości zależą też trochę od szczegółów konstrukcji których nie podałeś. Twoja konstrukcja może mieć nieporządane efekty uboczne np. wybijanie bezpieczników przy załączanie lub uwalnianie "magicznego dymu" z końcówek mocy...
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 3765
- Rejestracja: 21 kwie 2011, 10:58
- Lokalizacja: ::
Re: Kondensatory do zasilacza diy
To ogólnie mało znana wiedza po co się tam stosuje kondensatory (i w sumie dzisiaj się je tam stosuje bardzo rzadko).
Mianowicie mają one za zadanie przeciwdziałać długotrwałemu przewodzeniu diod wstecz.
W układzie z transformatorem mamy pewne indukcyjności, które z pojemnościami pasożytniczymi tworzą obwody rezonansowe.
Te rezonanse same w sobie też są problemem, gdy napięcia rezonansowe dostaną się do toru sygnałowego audio.
Ale chodzi też o to że diody wchodzą w przewodzenie szybko, a wychodzą z niego wolno. Przy czystym przebiegu 50 Hz dioda by się jeden raz na okres 50 Hz długo wyłączała, i nie było by problemu.
Ale jak mamy jakieś rezonanse, to dioda jest wielokrotnie wprowadzana w przewodzenie. I tym sposobem wyłącza się bardzo długo. W efekcie obniża sprawność prostowania, i jeszcze się nadmiernie grzeje.
A skąd pomysł że zmiana ze wersji kondensatorów z 100V na 400V sprawi że się będą mniej grzały?
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 151
- Rejestracja: 03 wrz 2004, 19:25
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Kondensatory do zasilacza diy
Jak chcesz mieć +- 40V niestabilizowanego, potrzebujesz transformatora Uwy = 2x [(40+1,2)/ √ 2] w przybliżeniu 2x30V. 24V zmiennego po wyprostowaniu da pod obciążeniem niecałe 33V. 150W na 8 ohm przy napięciu pp 70V czyli jakimś 25V skutecznym = prąd ok. 6A, stereo 12A. 40.000 uF przy prądzie 12A daje napięcie tętnień raptem 3V = baaardzo sztywny zasilacz.
Rozważ, czy nie użyć w każdej gałęzi kilku mniejszych kondensatorów zamiast jednego dużego. Raz, że możesz uruchomić urządzenie po zamontowaniu tylko części z nich (i może ta część wystarczy, będzie grać OK), dwa że tańszy serwis w razie W, wszystkie na raz nie padną.
Rozważ, czy nie użyć w każdej gałęzi kilku mniejszych kondensatorów zamiast jednego dużego. Raz, że możesz uruchomić urządzenie po zamontowaniu tylko części z nich (i może ta część wystarczy, będzie grać OK), dwa że tańszy serwis w razie W, wszystkie na raz nie padną.
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 1238
- Rejestracja: 24 gru 2020, 01:43
Re: Kondensatory do zasilacza diy
Inaczej. Grzały się będą i tak. Nie tyle od napięcia co od bliskości mostka. I tego się obawiałem. A jak wiadomo 400v ma większą wytrzymałość cieplną niż 100v. Przyznam że intuicyjnie to zrobiłem - chyba to nie zaszkodzi, co?
Mostek 25A gdyż taki sugerował producent płytki PCB. Mam na nim pastę termoprzewodzącą j radiatorek - na który dam z kolei cooler. Myśle też czy nie powinienem czymś słonić tych elektrolitów. Tak wygląda ten zasilacz:

Dodane 22 minuty 28 sekundy:
https://adroautomatyka.pl/pl/p/Transfor ... -300VA/266 trafo 28v znalazłem. Ma dokładnie 300va. Tyle co obie końcówki razem wzięte. Takie wystarczy, czy szukać mocniejszego?
Kto pyta, nie błądzi.