Koła zębate stożkowe łukowe

Witam

W firmie, której pracuję wykonujemy komplety kół stożkowych łukowych metodą Gleasona. Moduły w zakresie od 2 do 8, średnice max to ok 600mm. Maszyny są już dosyć wiekowe i różnie już jest z jakością wykonania. Poza tym jest to dość kosztowna zabawa. Ustawienie maszyny trwa kilkanaście godzin, trzeba do każdej nowej partii wypuszczać komplet próbny, narzędzia (głowice) też nie należą do najprostszych. System produkcji małoseryjny, więc jest to naprawdę kosztowna sprawa.
Ostatnio udało mi się znaleźć informacje, że takie koła można wykonywać na centrach frezarskich 5-osiowych. Jedna z firm zajmujących się narzędziami oferuje także program komputerowy do programowania obrabiarek.

Pytanie - czy któryś z Kolegów spotkał się z taką obróbką?

Zapraszam do dyskusji. Będę wdzięczny za wszelkie uwagi, zdjęcia, filmiki.

Pisałem, że to rozważania teoretyczne, bo w firmie mamy centra max 4-osiowe, ale kto wie...

japik pisze:..., bo w firmie mamy centra max 4-osiowe, ale kto wie...

Jak z filmiku wynika ... centra frezarskie 3- osiowe do tego typu obróbki wystarczą.

...Jedna z firm zajmujących się narzędziami oferuje także program komputerowy do programowania obrabiarek. ...

Jaki to programik?

WZÓR pisze:

japik pisze:..., bo w firmie mamy centra max 4-osiowe, ale kto wie...

Jak z filmiku wynika ... centra frezarskie 3- osiowe do tego typu obróbki wystarczą.

...Jedna z firm zajmujących się narzędziami oferuje także program komputerowy do programowania obrabiarek. ...

Jaki to programik?

3-osiowe wystarczą do obróbki koła talerzowego o odpowiednio dużym kącie, przy mniejszych kątach pewnie potrzebne będzie dłuższe narzędzie - tak mi się wydaje.
Do obróbki ataków (wałków) potrzebne już przynajmniej 4 osie- wałek trzeba zamocować w podzielnicy.
W sumie byłoby to do zrobienia u mnie. Tak przynajmniej wygląda z filmiku.

Program oferuje Sandvik. Nie wiem jak bardzo dokładny jest ten program; obliczenia takich kół są trochę skomplikowane. Nawet Inventor nie modeluje ich jako łukowe tylko jako proste.
Mając bryłę 3D z np Inventora można by to było opracować w jakimś systemie CAM. Nie mam doświadczenia.

japik pisze: Nawet Inventor nie modeluje ich jako łukowe tylko jako proste.
Mając bryłę 3D z np Inventora można by to było opracować w jakimś systemie CAM. Nie mam doświadczenia.

Bo stawiasz gotowca, jakbyś zrobił raz porządnie koło w jakimś programie 3D parametrycznie, to byś miał jakie tylko koła chcesz w kilka sekund narysowane.

Ja w Catii mam narysowane parametrycznie kolo zwykle walcowe, a teraz kminie stożkowe, zmieniam sobie tylko moduł, kąty, szerokość enter i koło narysowane. Na pewno idzie tak zrobić i z kołem łukowym.

A jak to otem do Cama wrzucisz to nie wiem, nie mam doświadczenia praktycznego.

WZÓR pisze:Jak z filmiku wynika ... centra frezarskie 3- osiowe do tego typu obróbki wystarczą.

A zastanawialiście się nad produktywnością tych metod?
Pomysły wykorzystania obróbki wieloosiowej do produkcji uzębień pojawiają
się regularnie i ostatnio częściej w związku z rozwojem technik CAD/CAM.
Może jak się komuś chce rzeźbić hobbystycznie jedno koło kilkakrotnie dłużej, to może się opłaca. W produkcji nawet małoseryjnej produktywność metod kształtowych/obwiedniowych wg technologii Glaesona, Klingelnberga czy innych jest nieporównywalnie większa.

PS
Napisałem kilkakrotnie. To będzie znacznie dłużej.

CFA pisze:

WZÓR pisze:Jak z filmiku wynika ... centra frezarskie 3- osiowe do tego typu obróbki wystarczą.

A zastanawialiście się nad produktywnością tych metod?
Pomysły wykorzystania obróbki wieloosiowej do produkcji uzębień pojawiają
się regularnie i ostatnio częściej w związku z rozwojem technik CAD/CAM.
Może jak się komuś chce rzeźbić hobbystycznie jedno koło kilkakrotnie dłużej, to może się opłaca. W produkcji nawet małoseryjnej produktywność metod kształtowych/obwiedniowych wg technologii Glaesona, Klingelnberga czy innych jest nieporównywalnie większa.

PS
Napisałem kilkakrotnie. To będzie znacznie dłużej.

Robota wykonalna , ale czy się opłaca.... trudno powiedzieć.
Masz rację , ale w praktyce różnie bywa.
W pracy na stanie mam Haas-a VF-5 - ostatnio robię na nim zlecenia , których nawet na MINIMILL-a bym nie postawił.

WZÓR pisze:Robota wykonalna , ale czy się opłaca.... trudno powiedzieć.
Masz rację , ale w praktyce różnie bywa.

Nie chodzi mi już nawet o sam czas wykonania, tylko o samo podejście do tematu. Ktoś tam wcześniej pisze, że sobie rozpracował uzębienie walcowe i teraz modyfikuje to, żeby przejść w CAM do uzębień śrubowych. Nawet się nie zastanowił, że to nie jest jakiś wzorzec pary kół śrubowych, tylko każda technika generuje nieco inną geometrię takiego uzębienia.
Gleason, Klingelnberg, Oerlikon, metody radzieckie. Hardenbecki, Fiat-Mammano, Modul itd. Dla każdej z nich zależności geometryczne kształtu zębów trochę się róznią (głowice skrawają po łuku po różnych krzywych, po okręgu, z odtaczaniem, z pochyleniem) i zdefiniowana modułem i ilością zębów para wykonana różnymi metodami nie współpracuje przecież wymiennie. Zależności opisują piętrowe wzory, od których robi się słabo, a koledzy myślą, że klikną i będzie gotowiec...

CFA pisze:Zależności opisują piętrowe wzory, od których robi się słabo, a koledzy myślą, że klikną i będzie gotowiec...

Można też zeskanować gotowe koło i się nie przejmować takimi pierdołami jak wzory.

.

tuxcnc pisze:

CFA pisze:Zależności opisują piętrowe wzory, od których robi się słabo, a koledzy myślą, że klikną i będzie gotowiec...

Można też zeskanować gotowe koło i się nie przejmować takimi pierdołami jak wzory.
.

A zastanawiałeś się dlaczego skanowanie nie jest jeszcze tak powszechne czy popularne?
Wiadomo, że technika skanowania i odtwarzania kształtu w obróbce frezerskiej jest stosowana np w dentalcamie. Ale dlaczego nie do kół?