Kieł zabierakowy
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 192
- Rejestracja: 15 paź 2014, 16:18
- Lokalizacja: Poznań
Kieł zabierakowy
Cześć. Często toczę wałki dwustopniowe fi16/fi25 długie na 150/200mm. Wcześniej robiłem to z kilku mocowań w szczękach, ale z każdym mocowaniem traciłem precyzję bicia. Dlatego wpadłem na pomysł, aby wałek złapać krótko i z obu stron splanować i zrobić nakiełek, a później cały kształt z dwóch mocowań przetoczyć na kłach. Mowa oczywiście o tokarce CNC. Czy Waszym zdaniem taka technologia jest dobra i czy mógłby ktoś dać namiar na firmy, które hamdlują takimi kłami? Kieł łapałbym w wytoczone szczęki. Jeżeli byłby chwyt stożkowy to wbijałbym go w tuleję redukcyjną i łapał w szczęki. Bicie po pełnej obróbce najlepiej gdyby mieściło się w trzech setkach.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 16268
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Re: Kieł zabierakowy
Taka technologia jest jedyna

-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 192
- Rejestracja: 15 paź 2014, 16:18
- Lokalizacja: Poznań
Re: Kieł zabierakowy
Tylko, że przy takich średnicach potrzebuję dość wysokich obrotów, żeby zrobić ładną powierzchnię, a boję się, że na sercówce będzie mi rzucało, dlatego wpadłem na pomysł z kłem zabierakowym, który wcina się w czoło detalu. Poza tym czy na kłach + sercówka mogę skrawać dużą warstwą? Wałki toczę w tolerancji h7. Tokarka to Haas ST15Y.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 16268
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Re: Kieł zabierakowy
Zapomnij o powtarzalności mocowania przy zabieraku wciskanym w czoło.
Chyba , że toczysz drewniany klocek na jedno mocowanie
Chyba , że toczysz drewniany klocek na jedno mocowanie
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 192
- Rejestracja: 15 paź 2014, 16:18
- Lokalizacja: Poznań
Re: Kieł zabierakowy
Zatem jak wygląda sprawa parametrów przy toczeniu z sercówką? Żeby ustawić zabierak to do kła musiałbym mieć również tarczę zabierakową?
-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 8196
- Rejestracja: 01 sty 2009, 20:01
- Lokalizacja: Oława
Re: Kieł zabierakowy
A czemu tak ?
....., może na niej drżeć.
Mariusz.
Pomagam w:
HAAS - frezarki, tokarki
HAAS - frezarki, tokarki
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 11
- Posty: 192
- Rejestracja: 15 paź 2014, 16:18
- Lokalizacja: Poznań
Re: Kieł zabierakowy
A czy taki oryginalny kieł mogę kupić z gwintem? I do ilu obrotów zadawać ograniczenie? Wiem, że zadaję proste pytania, ale nigdy nie toczyłem na kłach...
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 16268
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
- Lokalizacja: Kozienice
- Kontakt:
Re: Kieł zabierakowy
Oryginalny kieł się nie nadaje. Cały dowcip w tym, że zataczasz stożek tuż przed robotą i masz go idealny do wyjęcia z uchwytu. Przy następnym toczeniu zataczasz abarot.
W sobotę osobiście toczyłem te poniżej. Średnica 24mm a długość większego 680. I bicia zero a czop fi 8.

W sobotę osobiście toczyłem te poniżej. Średnica 24mm a długość większego 680. I bicia zero a czop fi 8.
