Jednooczny tokarz CNC
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 113
- Rejestracja: 02 mar 2013, 23:46
- Lokalizacja: Plymouth
Jednooczny tokarz CNC
A jak jest z praca tokarza na obrabiarkach jesli ktos jest jednooczny chodzi o maszyny cnc czy lekarze dopuszczaja taka mozliwosc ze wzgledu ze wszystko sie odbywa w zamknietym srodowisku.Mam kolege co chcialby sie przekwalifikowac ze wzgledu na brak mozliwosci pracy na wysokosciach co bylo potrzebne do tej pracy co mial teraz i wpadl na pomysl ze na CNC przejdzie a razem konczylismy szkole tokarska i Technikum Obrobki Skrawaniem takze jakies pojecie ma.Mial ktos problem z Medycyna Pracy z tego powodu?
Tagi:
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 390
- Rejestracja: 15 lut 2011, 19:07
- Lokalizacja: Zielona Góra
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 5597
- Rejestracja: 04 lip 2004, 16:03
- Lokalizacja: Gliwice
to chyba zależy od zakładu - mamy badania : okulista, laryngolog (tu wielu ma kłopoty), spirograf , EKG, krew, ciśnienie , rentgen klatki i pewnie coś co pominąłemSegitarius pisze:Jak ma szklane to się nikt nie kapnie. Badają z daleka i trwa to 30 sekund. Nawet jak by miał piłkę tenisową zamiast tego oka to by przeszło :p
Mój Tata zaś jako mechanik utrzymania - dostaje skierowanie i ma sobie zrobić badania jakie tam chce i gdzie chce ;/
sorki za wszystkie błędy ... (dyslektyk)
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos

Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 390
- Rejestracja: 15 lut 2011, 19:07
- Lokalizacja: Zielona Góra
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 185
- Rejestracja: 06 lis 2012, 16:59
- Lokalizacja: Wkz
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 5768
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
Na tokarce, szczególnie konwencjonalnej za zawsze toczę w okularach ochronnych.
Problem jest w innym miejscu. Czasem (a szczególnie jak obrabiasz np. stale stopowe) wszędzie wokół masz takie maleńkie króciutkie igiełki. I wszystko jest dobre, dokąd nie kończy ci się zmiana i nie idziesz się przebrać. Zgodnie z którymśtam prawem Murphy'ego te właśnie igiełki odklejają się wówczas np. od koszuli i wbijają w oko.
Problemu nie ma, pani okulistka wyjmie, resztę wyczyści, tylko że jeśli to oko jest jedno, to może strach trochę narażać je na jakiekolwiek uszkodzenia. Mi się żaden stan zapalny nigdy nie wdał, ale różnie może być.
Żeliwem też czasem można zatrzeć, jedynie aluminium chyba jest bezpieczne, tam wiór szkody nie zrobi. Podsumowując, przeciwwskazań nie ma, sam znam osoby z jednym niesprawnym okiem pracujące na obróbce, ale nie wiem, czy do końca jest to bezpieczne, właśnie z uwagi na bezpieczeństwo jedynego pozostałego oka. Ot trywialny przykład - wpadł wiór do oka, okulistka wyczyściła i zrobiła opatrunek. I jak wrócisz do domu, jak tylko to zastawione opatrunkiem masz sprawne?
Problem jest w innym miejscu. Czasem (a szczególnie jak obrabiasz np. stale stopowe) wszędzie wokół masz takie maleńkie króciutkie igiełki. I wszystko jest dobre, dokąd nie kończy ci się zmiana i nie idziesz się przebrać. Zgodnie z którymśtam prawem Murphy'ego te właśnie igiełki odklejają się wówczas np. od koszuli i wbijają w oko.
Problemu nie ma, pani okulistka wyjmie, resztę wyczyści, tylko że jeśli to oko jest jedno, to może strach trochę narażać je na jakiekolwiek uszkodzenia. Mi się żaden stan zapalny nigdy nie wdał, ale różnie może być.
Żeliwem też czasem można zatrzeć, jedynie aluminium chyba jest bezpieczne, tam wiór szkody nie zrobi. Podsumowując, przeciwwskazań nie ma, sam znam osoby z jednym niesprawnym okiem pracujące na obróbce, ale nie wiem, czy do końca jest to bezpieczne, właśnie z uwagi na bezpieczeństwo jedynego pozostałego oka. Ot trywialny przykład - wpadł wiór do oka, okulistka wyczyściła i zrobiła opatrunek. I jak wrócisz do domu, jak tylko to zastawione opatrunkiem masz sprawne?