Jakiej marki wybrać dobrą tokarkę?
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2
- Rejestracja: 26 cze 2017, 17:10
- Lokalizacja: Podlaskie
Jakiej marki wybrać dobrą tokarkę?
Witam wszystkich
Jestem na tym forum nowy, więc przepraszam za ewentualne błędy.
Noszę się z zamiarem kupienia starej dobrej tokarki, ale nie wiem którą wybrać, sprecyzowałem swoje kryteria i wybrałem takie tokarki
bułgarskie zmm cu
16K20
No i oczywiście nasze tokarki polskie
Budżet jaki posiadam to 12tyś
Szukam tokarki o szerokości toczenia do 200mm-350mm i długości maks, czyli nie dużej szukam, ale i tak mam problem z wybraniem tej właściwej,
Słyszałem, że bardzo dobre opinie są o bułgarkach, ale w tych kryteriach w polsce mało ich jest.
No według was opłacalne jest sprowadzenie tokarki zza granicy?
Pozdrawiam.
Jestem na tym forum nowy, więc przepraszam za ewentualne błędy.
Noszę się z zamiarem kupienia starej dobrej tokarki, ale nie wiem którą wybrać, sprecyzowałem swoje kryteria i wybrałem takie tokarki
bułgarskie zmm cu
16K20
No i oczywiście nasze tokarki polskie
Budżet jaki posiadam to 12tyś
Szukam tokarki o szerokości toczenia do 200mm-350mm i długości maks, czyli nie dużej szukam, ale i tak mam problem z wybraniem tej właściwej,
Słyszałem, że bardzo dobre opinie są o bułgarkach, ale w tych kryteriach w polsce mało ich jest.
No według was opłacalne jest sprowadzenie tokarki zza granicy?
Pozdrawiam.
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2057
- Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
- Lokalizacja: Poznań
Re: Jakiej marki wybrać dobrą tokarkę?
Drogi kolego - postaraj się podać swoje wymagania zgodnie z poprawnym definiowaniem parametrów. Szerokość toczenia nie jest jednoznaczna, poprawnym parametrem jest maksymalna średnica toczenia. No i "nie duża długość" nic nie znaczy. W technice wymagana jest precyzja sformułowań.MrKB pisze: Szukam tokarki o szerokości toczenia do 200mm-350mm i długości maks, czyli nie dużej
-
- Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 21
- Rejestracja: 04 gru 2009, 04:56
- Lokalizacja: Police
Całkiem dużo na tym forum wątków o remoncie generalnym, od jakiego zaczyna się przygoda ze "starą, dobrą tokarką". Możesz trafić z zakupem, ale większa szansa, że ci się to nie uda.
Nowa tokarka z Chin może nie jest tak ciężka i sztywna, może ma nie podokręcane śruby, może niekiedy nosi ślady niechlujnego montażu, ale raczej nie wpakujesz się w wytarte łoże i zajechane mechanizmy.
Wszystko zależy od tego, jak często zamierzasz ją używać, jakie elementy zamierzasz obrabiać i nie zakładaj z góry, że może kiedyś trafią ci się osie wagonów kolejowych. Tokarka to spory wydatek, ale noże i akcesoria do niej, to też niemało. Z nową tokarką dostaniesz ich trochę w cenie tokarki. Zdarza się, że do używanej czasem też coś dorzucają, ale tu nie ma reguł.
Na tym forum jest sporo ludzi zajmujących się tokarstwem amatorsko, ale i niemałe grono ludzi, dla którzy to, jak biznes. I obie grupy często toczą śmieszne spory, co jest lepsze.
Nowa tokarka z Chin może nie jest tak ciężka i sztywna, może ma nie podokręcane śruby, może niekiedy nosi ślady niechlujnego montażu, ale raczej nie wpakujesz się w wytarte łoże i zajechane mechanizmy.
Wszystko zależy od tego, jak często zamierzasz ją używać, jakie elementy zamierzasz obrabiać i nie zakładaj z góry, że może kiedyś trafią ci się osie wagonów kolejowych. Tokarka to spory wydatek, ale noże i akcesoria do niej, to też niemało. Z nową tokarką dostaniesz ich trochę w cenie tokarki. Zdarza się, że do używanej czasem też coś dorzucają, ale tu nie ma reguł.
Na tym forum jest sporo ludzi zajmujących się tokarstwem amatorsko, ale i niemałe grono ludzi, dla którzy to, jak biznes. I obie grupy często toczą śmieszne spory, co jest lepsze.
Ostatnio zmieniony 29 cze 2017, 09:26 przez wmichale, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2
- Rejestracja: 26 cze 2017, 17:10
- Lokalizacja: Podlaskie
Re: Jakiej marki wybrać dobrą tokarkę?
WitamAndrzej 40 pisze:Drogi kolego - postaraj się podać swoje wymagania zgodnie z poprawnym definiowaniem parametrów. Szerokość toczenia nie jest jednoznaczna, poprawnym parametrem jest maksymalna średnica toczenia. No i "nie duża długość" nic nie znaczy. W technice wymagana jest precyzja sformułowań.MrKB pisze: Szukam tokarki o szerokości toczenia do 200mm-350mm i długości maks, czyli nie dużej
Przepraszam za błędy już precyzuje czego szukam.
Tokarka ma mieć maksymalna średnicę toczenia 200mm-350mm i to z ładnym zapasem będzie, maksymalna długość obrabianego materiału to myślę że 60cm będzie wystarczyć, ale wiem że ciężko znaleźć dobrą małą tokarke, a przynajmniej zbyt dużo ich nie znam, to przyjmijmy, że tokarka może mieć maksymalna długość obrabianego materiału 1 meter
Dla mnie bardzo sie podoba tokarka zmm cu 320 ale mało ich w Polsce jest
Tokarki chińskiej nie chcę, bo ogólnie co miałem chińskie to szybko się psuło, a taki Protool jest nie do zdarcia
A uzytkować tokarkę zamierzam około 1-2 w tygodniu czasem może częściej

-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1316
- Rejestracja: 08 maja 2007, 08:05
- Lokalizacja: Chodzież
cześć.
Tylko jak obejrzysz tematy o doprowadzaniu Chinek do stanu używania, to też można się popłakać.
Np. tutaj kolega walczy od 10 stron:
https://www.cnc.info.pl/topics89/przegl ... t48507.htm.
Co prawda to większość jego praca rąk własnych , ale wyprowadzanie prowadnic to już bez płyty czy liniału nie ujedziesz.
W całym tym chińskim szajsie najbardziej zawsze obawiam się , że akurat mnie przypadnie coś zrobione z gównoplastu.
Powiedzmy że babcie z PRLu były raczej z lepszych materiałów.
Tylko jak obejrzysz tematy o doprowadzaniu Chinek do stanu używania, to też można się popłakać.
Np. tutaj kolega walczy od 10 stron:
https://www.cnc.info.pl/topics89/przegl ... t48507.htm.
Co prawda to większość jego praca rąk własnych , ale wyprowadzanie prowadnic to już bez płyty czy liniału nie ujedziesz.
W całym tym chińskim szajsie najbardziej zawsze obawiam się , że akurat mnie przypadnie coś zrobione z gównoplastu.
Powiedzmy że babcie z PRLu były raczej z lepszych materiałów.
-
- Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 32
- Rejestracja: 02 maja 2017, 11:12
- Lokalizacja: dolnośląskie
Witam
Na pewno tak jest, jak mówisz w przepadku sprzętów najtańszych. Tam walcząc o cenę importer mocno dołuje z jakością. W przypadku starych polskich maszyn jakość materiałów też nie jest gwarantowana, panował niekończący się kryzys i często stosowano kompromisy...
Co do gównoplastu ... akurat rozwiercałem otwór w suporcie pod korbkę posuwu wzdłużnego w mojej TSA z 56r. W życiu nie widziałem tak miękkiego żeliwa. Zebranie 1,2 mm (do usunięcia śladów zużycia) ręcznym rozwiertakiem nastawnym poszło w moment. To tłumaczy te luzy.
Ty płacisz, Ty wybierasz
pozdrawiam
Romek
Na pewno tak jest, jak mówisz w przepadku sprzętów najtańszych. Tam walcząc o cenę importer mocno dołuje z jakością. W przypadku starych polskich maszyn jakość materiałów też nie jest gwarantowana, panował niekończący się kryzys i często stosowano kompromisy...
Co do gównoplastu ... akurat rozwiercałem otwór w suporcie pod korbkę posuwu wzdłużnego w mojej TSA z 56r. W życiu nie widziałem tak miękkiego żeliwa. Zebranie 1,2 mm (do usunięcia śladów zużycia) ręcznym rozwiertakiem nastawnym poszło w moment. To tłumaczy te luzy.
Ty płacisz, Ty wybierasz

pozdrawiam
Romek
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2436
- Rejestracja: 29 lis 2015, 00:38
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Podziwiam to, co w tym temacie Kolega robi, ale to jest w tym momencie już dla mnie sztuka dla sztuki. Pięknie się na to patrzy (i z zazdrościąpiromarek pisze:cześć.
Tylko jak obejrzysz tematy o doprowadzaniu Chinek do stanu używania, to też można się popłakać.
Np. tutaj kolega walczy od 10 stron:
https://www.cnc.info.pl/topics89/przegl ... t48507.htm.
Co prawda to większość jego praca rąk własnych , ale wyprowadzanie prowadnic to już bez płyty czy liniału nie ujedziesz.

A wiele osób kupuje taką samą tokarkę, przeciera szmatką smar i jedzie od razu z robotą i nie narzeka. Zależy od oczekiwań oczywiście, ale zgadzam się z przedmówcą, że chinki przynajmniej są nowe, więc mimo bagażu niedociągnięć (które mogą być, ale nie zawsze są), można na nich pracować praktycznie od momentu zdjęcia z palety. Bez konieczności wymieniania połowy elementów, szlifowania łoża, wymieniania łożysk, poprawiania tu nakrętki, tam kasowania luzu... o ile oczywiście nie trzeba wszystkiego robić co do setki

-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 490
- Rejestracja: 23 wrz 2013, 13:44
- Lokalizacja: Polska
bardzo dobrą drogę obrałeś i nie słuchaj amatorów pracujących na chinkach bo jak widzę oczekujesz delikatnie mówiąc lepszej jakości od maszyny.MrKB pisze:Noszę się z zamiarem kupienia starej dobrej tokarki
16K20 mam w wydziale remontowym już ponad 15 lat więc znam dość dobrze tą maszynę. Wrzeciennik niezbyt udany ale suporty są ekstra a przejazdy przyśpieszone to jest bajka. Cala reszta także super wykonanie
Bułgarki też niezłe ale gdybym ja miał sobie teraz sprawić tokarkę uniwersalną to poszedłbym w stronę czeskiej TOS-ki SV 18 RA
polskie TUD gorsze od 16k20 a do TOS-ki to nawet nie warto porównywać.
Generalnie oprócz dobrego modelu trzeba mieć także wprawne oko i wiedzę jak sprawdzić maszynę aby nie kupić wypracowanego rupcia co jechał na 3 zmiany przez 30lat.
Jak coś niewypracowanego kupisz to masz spokój na całe swoje życie

-
- Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 32
- Rejestracja: 02 maja 2017, 11:12
- Lokalizacja: dolnośląskie
Witam
Aż mnie kusi żeby zażartować
Jak łatwo się domyślić po postach Autor tematu to wprawne oko oraz wiedzę posiada...
Wpisałem w portal i wyskoczyło coś takiego

Od razu widać, że niepalona, kobieta tylko do kościoła jeździła, a ten no, Niemiec panie to płakał jak sprzedawał, do samej granicy gonił nie mógł się napatrzeć. Można brać w ciemno
Ta...
Szkoda tylko, że koszty transportu są jakie są i w przypadku wpadki dostajemy po kieszeni, bo z dalszym odsprzedaniem nie będzie problemu, nawet trupisko amatora znajdzie
pozdrawiam
Romek
Aż mnie kusi żeby zażartować

Jak łatwo się domyślić po postach Autor tematu to wprawne oko oraz wiedzę posiada...
Wpisałem w portal i wyskoczyło coś takiego

Od razu widać, że niepalona, kobieta tylko do kościoła jeździła, a ten no, Niemiec panie to płakał jak sprzedawał, do samej granicy gonił nie mógł się napatrzeć. Można brać w ciemno

Szkoda tylko, że koszty transportu są jakie są i w przypadku wpadki dostajemy po kieszeni, bo z dalszym odsprzedaniem nie będzie problemu, nawet trupisko amatora znajdzie

pozdrawiam
Romek