Jaki frez i jakie posuwy do wycinania plastiku?
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 4
- Rejestracja: 18 mar 2007, 17:41
- Lokalizacja: Poznan
Jaki frez i jakie posuwy do wycinania plastiku?
Chodzi o wycinanie otworów w obudowach z tworzywa - np jak
www.kradex.com.pl.
Otwory sa przelotowe , scianka jakies 2mm.
Czy ktos ma doswiadczenie jakie dac obroty i posuw?
I przede wszystkim jaki frez do tego uzyc?
Czy te 2mm mozna zebrac na raz czy musza byc np 2 przejazdy po 1mm?
Probowalem frezem 2 piorowym 3mm ale tworzywo sie topi i zakleja frez a krawedzie sa tragiczne. Obroty czy 5000 tys czy 15000tys bylo podobnie, takze posuw czy 100mm/min czy 260mm/min tez podobnie.
Pozdrawiam
Slawomir
www.kradex.com.pl.
Otwory sa przelotowe , scianka jakies 2mm.
Czy ktos ma doswiadczenie jakie dac obroty i posuw?
I przede wszystkim jaki frez do tego uzyc?
Czy te 2mm mozna zebrac na raz czy musza byc np 2 przejazdy po 1mm?
Probowalem frezem 2 piorowym 3mm ale tworzywo sie topi i zakleja frez a krawedzie sa tragiczne. Obroty czy 5000 tys czy 15000tys bylo podobnie, takze posuw czy 100mm/min czy 260mm/min tez podobnie.
Pozdrawiam
Slawomir
Tagi:
-
- Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 37
- Rejestracja: 23 gru 2009, 21:48
- Lokalizacja: Warszawa
Firmy typu Kradex wykonują obudowy zwykle z marnego polistyrenu. Można zamówić u nich oczywiście za wyższą cenę obudowy z innego tworzywa np. z ABS, poliamidu itp.
Używam w większych ilościach takie obudowy z ABS. Ten materiał obrabia się całkiem nieźle.
Na klasycznej frezarce stosuje frezy dwupiórowe i bardzo małe prędkości obrotowe.
W przypadku wiercenia musiałem odpowiednio zaszlifować wiertła. Typowe do metalu topią tworzywo.
Używam w większych ilościach takie obudowy z ABS. Ten materiał obrabia się całkiem nieźle.
Na klasycznej frezarce stosuje frezy dwupiórowe i bardzo małe prędkości obrotowe.
W przypadku wiercenia musiałem odpowiednio zaszlifować wiertła. Typowe do metalu topią tworzywo.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1126
- Rejestracja: 11 sty 2005, 13:03
- Lokalizacja: Grodków
- Kontakt:
tutaj filmik jak tnę ten "marny polistyrenu" właśnie firmy Kradex... raczej problemów nie mam - frez wspomniany jednopiórowy 2mm obroty 25000 posuw około 1500mm/min.Pawel2420 pisze:Firmy typu Kradex wykonują obudowy zwykle z marnego polistyrenu.
jednak "wiór" bardzo się elektryzuje i wszystkiego czepia w koło - trudno się tego pozbyć więc warto mieć odciąg

-
- Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 63
- Rejestracja: 22 lut 2008, 22:04
- Lokalizacja: Kraków
potwierdzam parametry kolegi z tym ze ja różnie używa czasami 1-piórowy a czasami 2-piórowy, dla fi_3, obroty ok 10000-11000 obr/min i posuw od 1000-1500mm/min w zależności jaką krawędź chcę uzyskać. Warstwa skrawania w zależności już od materiału ale 1-2mm.pegazina pisze:przy frezie 3mm i obr/min 10000 posuw 1500mm/min na razwebserver pisze:Witam
koniecznie ostre frezy z węglika i jednopiórowe.
Przy frezie 3mm spróbuj obroty w granicach 10.000 i prędkość wycinania w granicach 500mm/min i na raz
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 420
- Rejestracja: 01 lip 2007, 17:52
- Lokalizacja: trelleborg
Dwupiorowym 3mm frezem na 24000 obrotow, posow maksymalny jaki maszyna moze uzyskac (5m/min), glebokosc 1.2 mm. I duzo wiatru z pistoletu. Pozniej "obrobka" jakims odpadem tego samego materialu kantow, tam gdzie cos sie "przykleilo".
Jedyna bolaczka jaka sie trafia to utrzymanie materialu na miejscu w trakcie pracy. Przy 1,2,3 mm frezie to pikus... ale przy szostce potrafi oderwac (oczywiscie na odpowiednio nizszych obrotach i posuwie) material od stolu ssacego, jesli zada sie ponad dwa milimetry na raz do wybrania.
Frezy oczywiscie zarazone waglikiem. A i tak sie szybko zuzywaja. Nowy frez od sniadania na fajrant trafia do szuflady "do regeneracji". Tniemy plyty takiego przezroczystego plexa na szybki, szyldy.
Jedyna bolaczka jaka sie trafia to utrzymanie materialu na miejscu w trakcie pracy. Przy 1,2,3 mm frezie to pikus... ale przy szostce potrafi oderwac (oczywiscie na odpowiednio nizszych obrotach i posuwie) material od stolu ssacego, jesli zada sie ponad dwa milimetry na raz do wybrania.
Frezy oczywiscie zarazone waglikiem. A i tak sie szybko zuzywaja. Nowy frez od sniadania na fajrant trafia do szuflady "do regeneracji". Tniemy plyty takiego przezroczystego plexa na szybki, szyldy.
bumeluję