No wiec...zasil dwa uzwojenia szeregowo połaczone z 400V i zasil jedno z 400V...Prawo Ohma sie klania..czyli prad płynacy przez okreslona rezystancje.I rowna sie U dzielone przez R....skutek jest taki ze moc czyli P jest rowna U razy I...tak czy nie?...

i przykladowo silnik ma 3 uzwojenia o rezystancji...impedancji...w skrocie opornosci powiedzmy 40 ohmy( bierna).Dla napiecia 400V otrzymujemy prad 10A.teraz połaczmy dwa uzwojenia w gwiazde-czyli dwa szeregowo-mamy opornoisc 80 Ohmow czyli prad wynosi 5A.
Hipotetycznie bo w rzeczywistosci jest troche inaczej dla silnika klatkowego asynchronicznego,mozna powiedziec ze w pierwszym przypadku moc jest rowna( P rowna sie iloczyn V i I)-4kW...a dla drugiego polaczenia jest to2kW...zgadza sie?
Jest to hipotetyczne rozwazanie bo w gre wchodzi jeszcze cosin fi. straty w uzwojeniach.strata SEM w wirniku itd
Wiec?....czego Drogi kolego nie rozumiesz?
Jak w RP chcesz zasilic silnik z dostepnej sieci energetycznej silnik polaczony w trojkat jako 3 razy 230V???...Jest to niewykonalne..Bo mozesz zasilic go w gwiazde 3 razy 400V a w trojkat nie inaczej..tez 3 razy 400V i jak zasilisz silnik przystosowany do trojkata na 230V z 400V,..to poprostu go szybko sfajczysz.
Napiecie fazowe w tym obszarze geograficznym jest jedno 230V a miedzy Fazowe 400V....rozumiecie wogole przesuniecia fazowe miedzy poszzcegolnymi fazami o 120 stopni?
Dodane 23 minuty 24 sekundy:
antybeton pisze: ↑06 gru 2017, 01:39
fulcrum29 pisze:Silniki klatkowe maja pewna zalete ze uzyskuja pełny moment i moc w momencie załaczenia napiecia zasilajacego.
Nieprawda, zobacz sobie w tej Twojej książce do elektrotechniki jak wygląda charakterystyka mechaniczna silnika asynchronicznego.
fulcrum29 pisze:W silniku klatkowym jego obroty mozna zmiejszyc tylko w jeden sposob.
Też nieprawda, sprzedawane są transformatorowe trójfazowe regulatory prędkości obrotowej silników indukcyjnych. Co prawda zasadniczo do wentylatorów, ale jednak.
Rozmawiamy tu o silnikach o jakies tam mocy powiedzmy powyzej 0,5 kW a nie o modelarskich bo takowe faktycznie mozna "stłamsic" zanizajac im napiecie zasilajace.na AVT sa takowe regulatorki pseudo regulujace im obroty a w zasadzie obcinaja sinusoide napiecia poprzez triak-dziala to w silnikach szeregowych komutatorowych (wiertarki odkurzacze itp silniki) ale w klatkowych a takowy tez jest npo w okapie kuchennym czy w nadmuchu pieca CO.,to tylko zmiejszenie ich osiagow przez zanizenie im napiecia..Nijak sie to ma do dokladnej regulacja obrotow bez utraty mocy-a to moze tylko falownik