
Jak wycenić robotę?
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 1895
- Rejestracja: 13 sty 2012, 18:49
- Lokalizacja: jelenia gora
Jak wycenić robotę?
Trafiła mi się robótka na frezarkę , ok. 100 fasolek ø 10 / 20mm w stalowych płaskownikach o grubości ok. 8mm. Jak taka robotę wycenić , jak to się wo gule oblicza bo pewnie nie z "palca" 

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 8363
- Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
- Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
- Kontakt:
to zalezy czy twoja miesicna to zadupie cyz nie, czy masz duża konkurencje czy jestes sam w promieniu 10 km itd itp
w opolu tokarz bierze za godzine 200 zl, w kk juz niekoniecznie, ale zas stowa brutto to troche mało, jak policzysz 150 za godzine moze byc optymalnie, ale z drugiej strony czy twoj klient cię nie wysmieje, przy wiekszych seriach mozesz negocjowac cene roboczogodziny ale o pare zł a nie o połowe.
miałem robic niedawno dla niemca jakis cud techniki do rpozwijania węży telefonicznych calosc za 100 euro i niby 600 szt. koszt materialu jakies 200 zł plus gięcie plus spawania i plus cynkowanie - kazalem mu sie puknąc w czółko.
podobnie bylo z niedoszlym frezowaniem bolidu dla francuza - jak uslyszał cene to od razu na jego wyspie znalazl sie warsztat z 5 osiowką hehe, więc wszystko jest dobrze kiedy nie przesolisz, ale rownież kiedy w pewnym momencie poczujesz ze dales sie zfrajerowac, więc zacząlbym od 150 brutto za roboczogodzine, a ile tego w tej godzinie wyjdzie to juz mozliwosci twojej maszynki.
juz zniechęciłem do siebie dużo ludków z dziwacznymi robotkami, ale przynajmniej wiem jak wyceniac robote i co najwazniejsze czy moja maszyna nie spieprzy mi roboty.
[ Dodano: 2014-06-16, 20:41 ]
bo frezowanie czegos skomplikowanego to jedno , a zamocowanie tegoż i przygotowanie dupnika montażowego to drugie
w opolu tokarz bierze za godzine 200 zl, w kk juz niekoniecznie, ale zas stowa brutto to troche mało, jak policzysz 150 za godzine moze byc optymalnie, ale z drugiej strony czy twoj klient cię nie wysmieje, przy wiekszych seriach mozesz negocjowac cene roboczogodziny ale o pare zł a nie o połowe.
miałem robic niedawno dla niemca jakis cud techniki do rpozwijania węży telefonicznych calosc za 100 euro i niby 600 szt. koszt materialu jakies 200 zł plus gięcie plus spawania i plus cynkowanie - kazalem mu sie puknąc w czółko.
podobnie bylo z niedoszlym frezowaniem bolidu dla francuza - jak uslyszał cene to od razu na jego wyspie znalazl sie warsztat z 5 osiowką hehe, więc wszystko jest dobrze kiedy nie przesolisz, ale rownież kiedy w pewnym momencie poczujesz ze dales sie zfrajerowac, więc zacząlbym od 150 brutto za roboczogodzine, a ile tego w tej godzinie wyjdzie to juz mozliwosci twojej maszynki.
juz zniechęciłem do siebie dużo ludków z dziwacznymi robotkami, ale przynajmniej wiem jak wyceniac robote i co najwazniejsze czy moja maszyna nie spieprzy mi roboty.
[ Dodano: 2014-06-16, 20:41 ]
bo frezowanie czegos skomplikowanego to jedno , a zamocowanie tegoż i przygotowanie dupnika montażowego to drugie
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 1895
- Rejestracja: 13 sty 2012, 18:49
- Lokalizacja: jelenia gora
Kilka warsztatów to na pewno jest .Przy tych fasolkach to więcej mocowania niż frezowania będzie . No i właśnie ten dylemat aby klienta nie odstraszyć cena a z drugiej strony żeby się nie sfrajerować i robić "za darmo"bartuss1 pisze:to zalezy czy twoja miesicna to zadupie cyz nie, czy masz duża konkurencje czy jestes sam w promieniu 10 km itd itp
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2379
- Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
- Lokalizacja: Poznań
Dużo zależy od kosztów własnych. Jeżeli policzysz 40 zł czystego zysku, otrzymasz ok. 40x8x25=8000 miesięcznie. Do tych 40 zł/h musisz dodać wszystkie koszty, ew.amortyzację (ciekawe, jak policzyć amortyzację dla np. frezarki z 1958
), koszty narzędzi itp. No i podatek. Widziałem dużo ofert na proste roboty tokarsko/frezerskie za 50-80 zł/h brutto.

Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ
-
Autor tematu - ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 1895
- Rejestracja: 13 sty 2012, 18:49
- Lokalizacja: jelenia gora
Jak bym siedział w temacie to bym nie pytał , nigdy nie robiłem usług zarobkowo. A tak poza tym to od czego zaczynać jak nie od prostych fasolekdance1 pisze:no ale niby siedzisz w temacie a nie wiesz ile za fasolkę zawołać?![]()
ja bym omijał takie warsztaty.
Nic osobistego, to tylko świadczy o tym że niewiele wiesz na temat obróbki czy prowadzenia firmy/warsztatu/garażu.
