Jest jeszcze złącze obrotowe do stożków. U mnie najwięcej tam pływało i tam w mojej nic się już nie zrobi, oprócz dorobienia innego mocniejszego tego elementu. Może zależy też jaka maszynka i jak ten element ma wykonany, ale u mnie to było najsłabsze ogniwo w tym miejscu. Sanki można i trzeba skręcać tak aby luzu nie było, czy był jak najmniejszy.Avalyah pisze:A nie wystarczy skręcić sanek "na sztywno" dociskając listwami?
imak szybkozmienny
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 17
- Posty: 1473
- Rejestracja: 25 maja 2006, 14:39
- Lokalizacja: koło.wlkp
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 47
- Posty: 11918
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
To masz problem z sankami/obrotnicą, a nie z imakiem...Jak imak mocujesz bezpośrednio do stołu teowego to inna rozmowa, ale ja nie zamierzam się pozbywać sanek narzędziowych bo w manualnej maszynce są bardzo przydatne.
Też mam Mtfx "A" i sprawuje się świetnie... nawet z 32mm listwą tnącą na płytki LFxx...
na jaskółkę..
[youtube][/youtube]
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 11
- Rejestracja: 09 paź 2017, 20:34
- Lokalizacja: Wrocław-Poznań
Bo Ty jesteś pro gościu a my tylko amatorzy... Do takiej tokarki i zastosowań hobbystyczno zabawowych mamy do wyboru aluminiowy imak z aliexpress, pozostanie przy oryginale i męczenie się z jednym rozmiarem noży i podkładkami, albo taki "dorabiany chałupniczą metodą", który według mnie jest idealny. Nikt chyba normalny nie wymaga od tej tokarki "ekstremalnego" toczenia, a kupowanie do niej imaka za połowę kwoty tokarki to też trochę przesada.rc36 pisze:Tak się zachwycacie tymi imakami a ja od tygodnia mam szwajcarskiego multifixa rozmiar A, ale dopiero dzisiaj go trochę przetestowałem i du** nie urywa w porównaniu do zwykłego imaka, niby jest dobrze, ale przy ekstremalnym toczniu trochę sprężynuje, wcale się nie zdziwiłem bo fizyki nie oszukasz.
Jakość wykonania, spasowanie i materiał oczywiście rewelacja. Skoro wybrzydzam na multifixa to co bym powiedział na te imaki dorabiane chałupniczą metodą, pewnie bym tym rzucił o ziemię.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 47
- Posty: 11918
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Czym się różni Multifix od jaskółkowego ? Funkcjonalnie niczym, oba umożliwiają szybką wymianę i dowolnie(w pewnym zakresie) regulowaną wysokość noża do osi. Różnica jest tylko taka, że w Multifixie można bez luzowania korpusu ustawić kostkę pod różnymi, choć ze względu na żłobkowanie nie do końca dowolnymi kątami do obrabianego materiału.
Ma to niekiedy swoje zalety. I tylko tyle.
A o przewadze szybkomocującego nad tradycyjnym chyba nie trzeba użytkowników przekonywać...
Ma to niekiedy swoje zalety. I tylko tyle.
A o przewadze szybkomocującego nad tradycyjnym chyba nie trzeba użytkowników przekonywać...
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 3
- Posty: 3
- Rejestracja: 31 paź 2017, 13:13
- Lokalizacja: Szczecin
Re: imak szybkozmienny
Od kilku tygodni też jestem szczęśliwym posiadaczem imaka marki Łukasz.R i tą drogą chciałbym chciałbym podziękować Koledze Łukaszowi za wysoki poziom realizacji i obsługi. Jako, że jest to mój pierwszy post na tym Forum serdecznie witam wszystkich Użytkowników. Jestem co prawda nowym użytkownikiem, ale za to starym czytelnikiem tego Forum, bo czytam je co najmniej od 7 lat. Nie jestem i nie będę aktywnym użytkownikiem, albowiem nie mam nic do powiedzenia w tych tematach. Mogę jedynie chłonąć Waszą wiedzę, którą dzielicie się na forum. Niejako przy okazji, Kolego RomanieJ4, obserwując Twoje wpisy na tym Forum i na forum pfmrc.eu nasuwa mi się pytanie: czy nie powinieneś wydać jakiejś książki np. pt. "ABC tokarstwa" lub o podobnym tytule?
Jeszcze napiszę krótko o sobie. Jestem totalnym amatorem w branży metalowej. Pierwszą tokarkę (Proma 300 SE) kupiłem w trakcie realizacji mojego projektu pt. odbudowa albo lepiej budowa repliki samochodu kempingowego, o której możecie poczytać tutaj. Kupiłem ponieważ miałem doczynienie z bardzo niesolidnymi tokarzami, potrafiłem jechać 20 km tylko po to by dowiedzieć się, że "dzisiaj też nie dało rady" zrobić jakiejś pierdółki. Z czasem polubiłem tą zabawę i naprawdę toczenie jest przyjemnym zajęciem, które pozwala odstresować się po pracy za biurkiem.
Pozdrawiam,
Mariusz.
Jeszcze napiszę krótko o sobie. Jestem totalnym amatorem w branży metalowej. Pierwszą tokarkę (Proma 300 SE) kupiłem w trakcie realizacji mojego projektu pt. odbudowa albo lepiej budowa repliki samochodu kempingowego, o której możecie poczytać tutaj. Kupiłem ponieważ miałem doczynienie z bardzo niesolidnymi tokarzami, potrafiłem jechać 20 km tylko po to by dowiedzieć się, że "dzisiaj też nie dało rady" zrobić jakiejś pierdółki. Z czasem polubiłem tą zabawę i naprawdę toczenie jest przyjemnym zajęciem, które pozwala odstresować się po pracy za biurkiem.
Pozdrawiam,
Mariusz.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 50
- Posty: 102
- Rejestracja: 08 lis 2009, 15:20
- Lokalizacja: kraków
Re: imak szybkozmienny
Witam wszystkich witam że mój wątek imaki się poważnie rozkrecil .wracam z powrotem do produkcji imakow . Jakościowo każdy wie jak wygląda sprawa kto zamawial . Robię z bardzo dobrych materiałów do tego azotuje profesjonalnie żeby utwardzic powierzchnię co bardzo podnosi ich jakość . Osoby zainteresowane zamówieniem imakow zapraszam na prv
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 50
- Posty: 102
- Rejestracja: 08 lis 2009, 15:20
- Lokalizacja: kraków
Re: imak szybkozmienny
Ewentualnie jak ktoś miałby jakieś detale do frezowania na numerycznej może się skontaktować na mail [email protected]