Hartowanie - kilka konkretnych pytań
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 5772
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
Re: Hartowanie - kilka konkretnych pytań
Moment, ty się o takie rzeczy pytasz i chcesz hartować? Tak, wiem, ale nie odpowiem ci. Zrozum, hartowanie to też jest dziedzina, wymagająca trochę praktyki. Przyjmijcie na pół etatu na trzy miesiące emerytowanego hartownika, niech wam wszystko poustawia. Tak, o bezpieczeństwo też chodzi, żeby tych tulejek nie wyrzucić, bo popękają. Bo hartujesz z temperatury 960-1000 stopni. Nie możesz przegrzać, nie możesz z za chłodnej. Jak przegrzejesz, masz przerost ziarna, a zresztą, hartownik ci to wytłumaczy i nauczy cię, jak do tego podejść.
Tagi:
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 601
- Rejestracja: 16 wrz 2010, 11:58
- Lokalizacja: świete miasto
Re: Hartowanie - kilka konkretnych pytań
https://forum.knives.pl/index.php/topic ... msg2459888
obrobka-cieplna-nc10-t7028.html
W sumie wszędzie się chłop pyta, znikąd pomocy cholera! Zero łaskawości. Może trzeba uświadomić szefa, jak Ci doradzają?
pozdro
obrobka-cieplna-nc10-t7028.html
W sumie wszędzie się chłop pyta, znikąd pomocy cholera! Zero łaskawości. Może trzeba uświadomić szefa, jak Ci doradzają?
pozdro
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 789
- Rejestracja: 12 paź 2018, 21:36
Re:
Odkopuję niezłe wykopalisko, ale może to się jeszcze przyda autorowi, a także innym zendrousuwaczom:
To prawda, ale:
1. kwas siarkowy przyjazny za bardzo nie jest dla obsługanta
2. powoduje nawodorowanie powierzchni stali, co sprzyja pękaniu - przy cienkich elementach to istotne.
Ktoś mądry na innym Forum poradził kiedyś, żeby usuwać zendrę długą kąpielą w occie 10%. Pewnie można w bardziej stężonym kwasie octowym technicznym, ale i 10% spożywczy jest OK.
Ponieważ to też kwas, to i tu wydziela się pewnie wodór - ale to kwas nieagresywny, więc zapewne wodoru pojawia się mało i powoli.
To prawie zawsze działa (ale czasem musi przez 10-15 godzin), czasem używam metody do oczyszczenia gorącowalcowanej blachy (mechaniczne usuwanie to katorga i np. zdziera zendrę miejscowo), tak więc teraz ja mogę tu poudawać mądrego
i doradzić Ci to samo.
Problem może pojawić się po hartowaniu w oleju - powłoka będzie nim nasycona i ocet nie wniknie do zdrowej warstwy (społeczeństwa
). Wtedy może jakieś agresywne odtłuszczanie pomoże (np. gotowanie w roztworze NaOH, jednak to też wyjątkowo nieprzyjazny syf, choć z przeciwległego krańca), ale tego to jeszcze nie próbowałem.
Jeden z Kolegów napisał, że zendrę usuwa się przemysłowo przez trawienie w kwasie siarkowym.mardinus pisze: ↑30 wrz 2009, 19:37[...] Teraz jeszcze jedno pytanie :
Jak sie pozbyć czarnego nalotu na hartowanych elementach ?
Powstaje "zędra " -taka skorupa na wierzchu .
A miejscami taka gruba - i strasznie twarda - pewnie w składzie ma węgliki .
STRASZNIE trudno to usunąć .
Proszę o pomoc - czy istnieje jakiś chemiczny sposób na usunięcie tej powłoki?
(piaskowanie odpada z różnych względów)
To prawda, ale:
1. kwas siarkowy przyjazny za bardzo nie jest dla obsługanta
2. powoduje nawodorowanie powierzchni stali, co sprzyja pękaniu - przy cienkich elementach to istotne.
Ktoś mądry na innym Forum poradził kiedyś, żeby usuwać zendrę długą kąpielą w occie 10%. Pewnie można w bardziej stężonym kwasie octowym technicznym, ale i 10% spożywczy jest OK.
Ponieważ to też kwas, to i tu wydziela się pewnie wodór - ale to kwas nieagresywny, więc zapewne wodoru pojawia się mało i powoli.
To prawie zawsze działa (ale czasem musi przez 10-15 godzin), czasem używam metody do oczyszczenia gorącowalcowanej blachy (mechaniczne usuwanie to katorga i np. zdziera zendrę miejscowo), tak więc teraz ja mogę tu poudawać mądrego

Problem może pojawić się po hartowaniu w oleju - powłoka będzie nim nasycona i ocet nie wniknie do zdrowej warstwy (społeczeństwa

Pomogłem? Kliknij, proszę :-)
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 601
- Rejestracja: 16 wrz 2010, 11:58
- Lokalizacja: świete miasto
Re: Hartowanie - kilka konkretnych pytań
To może pominąć tą złą zendrę?
Hartować bez utleniania powierzchni, nie wiem, stosować ochronę przed agresywną atmosferą?
pozdro
Hartować bez utleniania powierzchni, nie wiem, stosować ochronę przed agresywną atmosferą?

pozdro
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 11918
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Re: Hartowanie - kilka konkretnych pytań
A hartowanie w folii hartowniczej izolującej od tlenu?
np.
https://www.jukakram.pl/akcesoria/165-f ... 00-cm.html
w 100% to nie zapobiega jak glinki/powłoki(http://melontools.com/melonkote850/#primary) czy atmosfery ochronne, próżnia, ale też istotnie redukuje zjawisko..
https://forum.knives.pl/index.php?topic=63075.40
np.
https://www.jukakram.pl/akcesoria/165-f ... 00-cm.html
w 100% to nie zapobiega jak glinki/powłoki(http://melontools.com/melonkote850/#primary) czy atmosfery ochronne, próżnia, ale też istotnie redukuje zjawisko..
https://forum.knives.pl/index.php?topic=63075.40
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 601
- Rejestracja: 16 wrz 2010, 11:58
- Lokalizacja: świete miasto
Re: Hartowanie - kilka konkretnych pytań
Cóż, dla mnie zendra jest wadą hartowniczą, winien jest konstruktor i hartownik.
I jako taka, powinna być eliminowana z procesu produkcyjnego.
Bo pod zendrą jest odwęglony materiał, naprężenia rozciągające, co osłabia narzędzie.
CZASEM może się zdarzyć materiał nawęglony, ale jak ktoś tak zrobi w zwykłym powietrzu, dostaje flaszkę od mnie.
RomanJ4, dziękuję, czasem mam skorfuły, by się reklamować.
pozdro
I jako taka, powinna być eliminowana z procesu produkcyjnego.
Bo pod zendrą jest odwęglony materiał, naprężenia rozciągające, co osłabia narzędzie.
CZASEM może się zdarzyć materiał nawęglony, ale jak ktoś tak zrobi w zwykłym powietrzu, dostaje flaszkę od mnie.
RomanJ4, dziękuję, czasem mam skorfuły, by się reklamować.
pozdro
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 11918
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Re: Hartowanie - kilka konkretnych pytań
A dlaczegóż by nie polecać rzeczy dobrych i sprawdzonych, tylko dlatego, że od znajomych ?
To nie żadna kryptoreklama, zresztą w Twoim akurat przypadku nie ma żadnego "czarowania" potencjalnego użytkownika nieprawdziwymi zaletami. Każdy może przeczytać o plusach i minusach które sam poznałeś, a że wszystkiego się nie da poznać to już inna para kaloszy. Każdy sam przecież podejmuje decyzję...
To nie żadna kryptoreklama, zresztą w Twoim akurat przypadku nie ma żadnego "czarowania" potencjalnego użytkownika nieprawdziwymi zaletami. Każdy może przeczytać o plusach i minusach które sam poznałeś, a że wszystkiego się nie da poznać to już inna para kaloszy. Każdy sam przecież podejmuje decyzję...
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 996
- Rejestracja: 01 mar 2009, 22:40
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Hartowanie - kilka konkretnych pytań
Z jednej strony - zgodzę się w całej rozciągłości tematu.melonmelon pisze: ↑29 paź 2018, 08:56Cóż, dla mnie zendra jest wadą hartowniczą, winien jest konstruktor i hartownik.
I jako taka, powinna być eliminowana z procesu produkcyjnego.
Bo pod zendrą jest odwęglony materiał, naprężenia rozciągające, co osłabia narzędzie.
Z drugiej jednak - chcesz mi Pawełku powiedzieć, że wszystko co w życiu zahartowałeś, było bez zendry?
Szczególnie, że "młody", to Ty byłeś w poprzednim stuleciu. Teraz, to ja wiem, że wiele nowych możliwości się pojawiło,
nawet w naszym wschodnim grajdołku. Ale przypomnij sobie, jak to było z 20 lat temu. Cuda istniały na co dzień tylko w IMP w Warszawie.
A szara rzeczywistość pospolitej narzędziowni, pozwalała mieć na stanie piec silitowy i wiadro z olejem.
Wiem, że zaraz mi przytoczysz przykłady HCP, WSK, ZNTK, itd.
Ale nie ma się co oszukiwać, że dzisiejszy amator, pomimo upływu dwóch dekad, nadal na własne "zwykłe" potrzeby dysponuje piecykiem napędzanym grzałką kantalową i wiadrem z rzepakowym z Biedry.
Dlatego nie reprezentuję takiego radykalnego wstrętu do zendry. Tylko wolę z powaga podejść do racjonalnego dorzucenia naddatku na szlif i zebranie wszystkiego co złe z powierzchni. Tylko trzeba wiedzieć jak szlifować i co zrobić po tym szlifie....
"W życiu piękne są tylko chwile...."
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 218
- Rejestracja: 22 lis 2015, 13:02
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Hartowanie - kilka konkretnych pytań
Witam
Wchodzę co jakiś czas na to forum i tak trafiłem
na temat zacznę od tego że tyle odpowiedzi żadna sensowna po co ktoś się wypowiada jak nie ma pojęcia o tym !!
Na 100 jedna może pomocna.
Napisze tak wykonuje formy odlewnicze .i hartuje mi firma te formy ale zdarza się że niekiedy robię też wykrojniki do stali (stal 1.2379 http://www.oberonrd.pl/?p=main&what=74) i hartuje palnikiem chlodze w normalnym oleju może ma ze 20stopni i wykrojniki chodzą do dzisiaj i robią po kilkanaście otworów dziennie w 6mm płaskowniku .
Tak więc odpowiedz na twoje pytanie
Jak chcesz spawać hartowana stał to pospawasz tylko musisz mieć drut kupiony pod dany gatunek stali w moim przypadku do stali 1.2343 i rozgrzaną część do spawania (napewno nie będzie spaw tak wytrzymały jak w stali spawalniczej ale napewno swoje wytrzyma )
Co do hartowania poprobuj napewno będzie ok
Co do tego czy piec musi być rozgrzany czy nie to nie wiem ale ja rozgrzewam materiał do takiej czerwoności aż w oczy razi ( mówię o materiale 1.2379 tam temperatura jest 1000stopni)
Powodzenia
Wchodzę co jakiś czas na to forum i tak trafiłem
na temat zacznę od tego że tyle odpowiedzi żadna sensowna po co ktoś się wypowiada jak nie ma pojęcia o tym !!
Na 100 jedna może pomocna.
Napisze tak wykonuje formy odlewnicze .i hartuje mi firma te formy ale zdarza się że niekiedy robię też wykrojniki do stali (stal 1.2379 http://www.oberonrd.pl/?p=main&what=74) i hartuje palnikiem chlodze w normalnym oleju może ma ze 20stopni i wykrojniki chodzą do dzisiaj i robią po kilkanaście otworów dziennie w 6mm płaskowniku .
Tak więc odpowiedz na twoje pytanie
Jak chcesz spawać hartowana stał to pospawasz tylko musisz mieć drut kupiony pod dany gatunek stali w moim przypadku do stali 1.2343 i rozgrzaną część do spawania (napewno nie będzie spaw tak wytrzymały jak w stali spawalniczej ale napewno swoje wytrzyma )
Co do hartowania poprobuj napewno będzie ok
Co do tego czy piec musi być rozgrzany czy nie to nie wiem ale ja rozgrzewam materiał do takiej czerwoności aż w oczy razi ( mówię o materiale 1.2379 tam temperatura jest 1000stopni)
Powodzenia
Bigda