
Proponuję zacząć od użycia przecinaka, no ale jak go zaostrzyć ? Trzeba to policzyć.

Na rysunku jest czerwona literka L określająca jaki kąt do obliczeń zastosować. W tabęlce widać, źe przy posuwie 4 mm nóż we wałku zagłębia się na 2 mm, a więc przy posuwie 4,233~ będzie to 2, 1166~ . Na podstawie wzoru tg@=a/b przerobionego na a=tg@*b obliczamy _a_, które stanowi podstawę literki L i wynosi ono 0,567159124 mm. Z tego wychodzi , że szerokość rowka gwintu na zewnątrz wałka będzie większa, a wewnątrz mniejsza o taką wartość od połowy skoku P. Wynosi ona odpowiednio 2,683825791 na zewnątrz wałka, oraz 1,549507543 mm w głębi gwintu i taką lub troszkę mniejszą szerokość może mieć przecinak. Dobrze gdy będzie on pochylony zgodnie ze skosem nacinanego gwintu. Kolejnym etapem jest wykonanie odpowiedniego kąta zarysu gwintu 30 stopni. Da się to wykonać nożem trójkątnym 3x60 stopni o promieniu ostrza 0,25 mm po odpowiednim przekręceniu go w prawo dla wykonania prawej i w lewo dla wykonania lewej krawędzi zarysu gwintu, w obu przypadkach o kąt 15 stopni. 60-15-15=30.

Widać mam jeczesze piękne sny, jestem ciekaw opini czy tak się da.