Witam serdecznie.
Chciałbym zapytać gdzie najlepiej iść na kurs / szkolenie operatora CNC w okolicy Katowic?
Pracowałem jakiś czas na laserze w centrum obróbki CNC a teraz chciałbym nauczyć się pracy na frezarce CNC.
Czy ktoś mogłyby polecić jakiś DOBRY kurs/szkolenie w okolicach Katowic?
Jestem zdolnym człowiekiem natomiast szukam kogoś kto potrafi przekazywać wiedzę.
Ps. Przepraszam jeżeli temat umieściłem w złym dziale proszę o przeniesienie.
Dziękuje i pozdrawiam.
Gdzie na Kurs / szkolenie CNC? Katowice.
Szukam dobrego szkolenia na operatora CNC
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2
- Rejestracja: 11 gru 2023, 13:59
Re: Gdzie na Kurs / szkolenie CNC? Katowice.
Sprawdzałeś ofertę EMT Systems? Daleko nie masz 
Co prawda nie uczyli mnie niczego na temat CNC, ale ich szkolenie dotyczące programowania sterowników PLC było na wysokim poziomie. Kiedy zwiedzałem ośrodek (a było na co popatrzeć), widziałem, że mieli też sale szkoleniowe dotyczące obróbki, także CNC.

Co prawda nie uczyli mnie niczego na temat CNC, ale ich szkolenie dotyczące programowania sterowników PLC było na wysokim poziomie. Kiedy zwiedzałem ośrodek (a było na co popatrzeć), widziałem, że mieli też sale szkoleniowe dotyczące obróbki, także CNC.
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 7
- Rejestracja: 31 mar 2009, 18:15
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Re: Gdzie na Kurs / szkolenie CNC? Katowice.
Dzień dobry.
Te kursy cnc są coś warte ?W sensie czy pracodawcy biorą to pod uwagę ?I dają szansę się wykazać .U mnie na zakładzie jest tak,że jak chłop tylko ogarnie gdzie jest szatnia i toaleta to ma jechać z robotą jak kolega z 20letnim doświadczeniem. A jak nie to wypad ponieważ Boss mówi" nie mam czasu na uczenie " . Ja obecnie chyba z trzeci rok pracuję na prawie 40 letnim gracie z sinumerikiem 880 ,którego odpalam gwoździem.Ale chętnie zapłaciłbym za taki kurs i poszukał nowej roboty .Pojęcie jakieś mam bo na wytaczarkach siedzę 30 lat .Zdążyłęm też trochę popracować na tosach z Heidenhainem 530 -640 ale patrz co mówi Boss .
Te kursy cnc są coś warte ?W sensie czy pracodawcy biorą to pod uwagę ?I dają szansę się wykazać .U mnie na zakładzie jest tak,że jak chłop tylko ogarnie gdzie jest szatnia i toaleta to ma jechać z robotą jak kolega z 20letnim doświadczeniem. A jak nie to wypad ponieważ Boss mówi" nie mam czasu na uczenie " . Ja obecnie chyba z trzeci rok pracuję na prawie 40 letnim gracie z sinumerikiem 880 ,którego odpalam gwoździem.Ale chętnie zapłaciłbym za taki kurs i poszukał nowej roboty .Pojęcie jakieś mam bo na wytaczarkach siedzę 30 lat .Zdążyłęm też trochę popracować na tosach z Heidenhainem 530 -640 ale patrz co mówi Boss .