IMPULS3 pisze:To jakbyś frezował cały zegar to chałupy by mu nie starczyło.

Nie wiem jaką masz frezarkę ale nie lepiej było dorobić nóż kształtowy i frezować jakby z wytaczadła albo nawet dłutownicy? Byłoby szybciej i mniej stresująco

Początkowo chciałem to robić z 4osi, (bo mam) ale nie chciało mi się jej zakładać, zerować i ustawiać, lenistwo wygrało, a czas który zmarnowałbym na ustawianie i zerowanie wszystkiego pochłonęła maszyna...
Przywieźli mi to w piątek wieczorem, a w niedziele wieczorem już było do odbioru, nie miałem czasu na kombinowanie... Siadłem zrobiłem program w godzinę czasu, zamocowałem koła w uchwycie tokarskim na stole frezarki i jazda... Jeżeli frez zbierałby po 0,05 mm a nie po 0,01 mm to było by zdecydowanie szybciej, czasami lepiej jest nadłożyć czas na maszynie niż kombinować nad innymi rozwiązaniami... (myślenie też kosztuje czas) Zbyt dużo frezuje, aby się doktoryzować nad bzdurami, mam 3 tonową grawerkę CNC która jest bardzo dokładna, dla mnie frezowanie to całe życie... Niedługo mam zamiar spróbować swoich sił przy frezach rzędu 0,1 mm bo są też i takie... Takie koła można wykonać na kilka różnych sposobów, Ja zrobiłem to od góry frezem 0,7 mm,
bo kosztowało mnie to po prostu jak najmniej wysiłku i myślenia, to była prośba przyjaciela, chciałem to szybko wykonać, aby mieć z głowy, także zrobiłem to bardzo szybko.
A wrzuciłem to Wam na forum jako ciekawostkę...
Poza tym Panowie myślicie bardzo stereotypowo, są zębatki kształtowe które się np w podzielnicy nie zrobi, bo to są elementy kształtowe z kołami zębatymi, przecież są takie mechanizmy...