Frezowanie dlugich plaskownikow ,
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 15
- Rejestracja: 28 sty 2010, 12:06
- Lokalizacja: Myszków
Frezowanie dlugich plaskownikow ,
Zwracam sie z goraca prosba do kolegow o pomoc .Mam do frezowania plaskowniki o dl 1,5m posiadam frezarke FWC 25 maksymalny przesow stolu to 600mm chcialem zapytac czy ktos zkolegow wykonywal taka prace ,jezeli to nie jest tajemnica ,prosze o podpowiedz jakiego oprzyrzadowania potrzeba aby mozna bylo wykonac ta prace .za odpowiedz zgory dziekuje. rafal gil[/list]
Tagi:
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 15
- Rejestracja: 28 sty 2010, 12:06
- Lokalizacja: Myszków
Witam Roman czy joko specjalista na tylko tyle cie stac Rafal
Dodano: 2010-07-20, 08:38
Witaj RafaleW probowalem ale gdzies tkwi blad to sa zrobione loza plaskowniki sa jako pryzmy dl 1300mm frezarka ma krotki przesow stolu 650mm ,biore to nadwa razy, kazde zamocowanie zmienia wymiar .Tu robote zrobila by szlifierka z 2m stolem ale niemam do takiej dostepu rafal gil
Dodano: 2010-07-20, 08:38
Witaj RafaleW probowalem ale gdzies tkwi blad to sa zrobione loza plaskowniki sa jako pryzmy dl 1300mm frezarka ma krotki przesow stolu 650mm ,biore to nadwa razy, kazde zamocowanie zmienia wymiar .Tu robote zrobila by szlifierka z 2m stolem ale niemam do takiej dostepu rafal gil
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 4259
- Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Też kiedyś z konieczności obrabiałem podobny płaskownik na 2x, ale tak samo stwierdziłem, że taka metoda nadaje się tylko tam gdzie do przyjęcia jest dokładność tzw. warsztatowa lub mniejsza. Płaskownik musiałby być idealnej grubości i idealnie prosty a do tego przyrząd na całą jego długość. Płaskownik musiałby być mocowany na całej długości np. śrubami. Przyrząd musiałby wykonywać ruch postępowy po to, by umożliwić powrót stołu frezarki. To mogłoby pozwolić na osiągnięcie zadowalającej dokładności, ale kosztowałoby więcej niż warta cała robota.
Pomnik Ikara - Ku pamięci dawnego lotniska w Fordonie.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 5597
- Rejestracja: 04 lip 2004, 16:03
- Lokalizacja: Gliwice
kiedyś był na forum temat dotyczący frezowanie długich płaskowników i w tym temacie wspominano coś o zastosowaniu "ustnika" jak to wygląda i jak działa to nie wiem ale myślę ze nadaje się on tylko do zastosowania z płaskownikiem kalibrowanym bo z surowym to za pewnie będzie lipa
[ Dodano: 2010-07-20, 15:59 ]
o znalazłem to chyba to https://www.cnc.info.pl/topics62/frezar ... ht=ustniku
[ Dodano: 2010-07-20, 15:59 ]
o znalazłem to chyba to https://www.cnc.info.pl/topics62/frezar ... ht=ustniku
sorki za wszystkie błędy ... (dyslektyk)
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos

Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1678
- Rejestracja: 28 wrz 2009, 11:00
- Lokalizacja: Wrocław
Jaki konkretnie masz problem? Chcesz zrobić jakiś gabaryt z tego płaskownikarafalgil pisze:ja musze dalej cos zrobic zeby z tego wyjsc
i masz tylko frezowanie płaskich płaszczyzn i tu gubisz dokładność czy materiał jest z naprężeniami, które po frezowaniu robią z płaskownika "banany"?
W tym pierwszym przypadku załatwi sprawę zwykłe przesunięcie na kamieniach lub mocowanie do dłuższej listwy (jeśli taką masz) i przesuwanie całego zestawu (płaskownik z listwą) na kamieniach - 0,1 spokojnie się utrzymasz. Tylko nie pogonisz z parametrami. Coś za coś. Luźne końce trzeba podeprzeć.
Jeśli dokładność tracisz na skutek odkształceń związanych z uwalnianiem naprężeń,
to pozostaje wziąć materiał uspokojony, albo normalizować. Jaki to materiał ten płaskownik - dokładnie jaki gatunek i jaki typ ciagniony, walcówka? Jakim narzedziem frezujesz: głowicą czy palcowym (z tulejki czy na stozku)?
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 15
- Rejestracja: 28 sty 2010, 12:06
- Lokalizacja: Myszków
Witam kolege CFA ,- co mam zrobione .Mam dwa katowniki pospawane joko ceownik 160mm,nagornej powierzchni przyspawalem dwa plaskowniki 20*35 popularna klinowka calosc uzebrowalem i hcialem to wykrzystac jako loza .spod przefrezowalem glowica 165mm na dwa razy przewiercilem 4 otwory zebym mogl przykrecic do stolu ,po odwruceniu wziolem sie za pryzmy ,plaskowniki' ,frezowalem fabryczna glowiczka fi 80 -kazda glowiczka pracuje na stozku 600mm przeszlo odkrecilem i przesunolem do drugiego zamocowania,roznica miedzy jednym a drugim frezowaniem wynosi 0,6mm nie do przyjecia zbieralem warstwe 0,8mm.Zmienilem glowiczke na fi60 i kwadratowe plytki s10 zwiekszylem obroty,zbiralem warstwe 0,2 powierzchnia ladna ,poodkreceniu od stolu na calej dlugosci roznica miedzy jednym a drugim frezowaniem wynosi 0,15mm na dlugosci 1300mm.Zostala mi ostatnia nadzieja ,mocowac do stolu za pomoca dociskow bocznych do listwy oporowej ,i zaczac robic zwyklym frezem NFCA FI 50 na wolnych obrotach . Co o tym sadzisz rafal gil