
Frezarko - grawerka, kolejna konstrukcja -KOLUBRYNA-
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 8363
- Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
- Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
- Kontakt:
jednego nie rozumiem, konstrukcja masywna, dostęp do ciężkich obrabiarek a tu walki i śruby trapezowe i takie malenkie krokowce, no kij z tymi walkami, ale srubki toczne mogły byc od razu, przy okazji problem kasowania luzow by nie istnial a i moment potrzebny do przesuniecia masy tez mniejszy, zeby nie było ze sie czepiam 

https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign
Tagi:
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 31
- Rejestracja: 30 paź 2007, 20:49
- Lokalizacja: Tarnów
bartuss1 pisze:jednego nie rozumiem, konstrukcja masywna, dostęp do ciężkich obrabiarek a tu walki i śruby trapezowe i takie malenkie krokowce, no kij z tymi walkami, ale srubki toczne mogły byc od razu, przy okazji problem kasowania luzow by nie istnial a i moment potrzebny do przesuniecia masy tez mniejszy, zeby nie było ze sie czepiam
Jeśli odrzucisz komercyjne wykorzystanie, dodasz to że jeszcze niewiadomo co będzie na tym robione to zastosowane tutaj rozwiązania wydają sie wystarczające .
Cały czas bardziej chcemy poznać sterowanie i programowanie niż szukać dochodowej maszyny.
Rację musze przyznać że "co tanie to drogie". Śruby trapezowe i ich kasowanie luzu działa prawie tzn. mało co działa

Prowadnice liniowe też nie wydają sie najprecyzyjniejsze bez kasowania luzu na łożyskach.
Na razie prawie cała mechanika poskładana . Idę na 2 tygodnie wolnego i musiałem trochę porządku zrobić. Efektem tego są poniższe zdjęcia
Stół jak i prowadnice stołu jeszcze nie przykręcone, ale do zdjęć modelki przypinają sobie różne ozdoby


Maszyna zaczyna przypominać wile konstrukcjiz forum. Tak naprawdę to miałem wydrukowane parę zdjęć co ciekawszych konstrukcji i one były inspiracją . Niewiele zostało do odkrycia w konstrukcji takiej małej frezarki. Diabeł tkwi w szczegółach i ich wykonaniu i spasowaniu. Samo dysponowanie zdjęciem maszyny to nic. Pisząc o tych szczegółach nie przypisuję sobie dokonania w mojej konstrukcji jakichś epokowych odkryć. Chodzi o ilość godzin spędzonych na rysowaniu, przeliczaniu, szukaniu rozwiązań, materiałów itd. Wiedzą o tym Ci którzy swoją konstrukcję tworzyli najpierw na papierze.


Będzie tutaj trochę jazdy z wyłącznikami krańcowymi. Nie bardzo wiem gdzie je umieścić i jakiego typu dźwignie. Tobędzie wymagało troche kombinowania.


Otrzymałem paręnaście wiadomości na pocztę forum z zapytaniami o możliwość wykonania usług obróbki skrawaniem, wyżarzania , bądź wykonania konstrukcji w całości itp.
Koledzy postaram sie odpisać ,ale narazie nie ma mocy przerobowych. może końcem roku się zrobi luźniej z robotą.
Po licznych perypetiach kończymy odbiór wytaczarki po remoncie generalnym i na niej można by było wiele elementów obrobić przy zachowaniu wysokich tolerancji. Długość łoża poprzecznego do osi wrzeciona to 5000mm tak więc większość konstrukcji z tego forum jest w jej zasięgu


A tak z innej beczki może miał ktoś styczność z taka karuzelą od strony technicznej.
Jeśli nie ten dział to potraktujcie to jako ciekawostkę

Mamy z nią trochę problemów, z utrzymaniem poduszki olejowej uchwytu. Możliwe że konieczne będzie jego zdjęcie z maszyny. Mamy DTR-kę ale jest lakoniczna . Rok produkcji 1956

Kontakt z producentem jest, ale oni już nic niemają itd. itp.,
Element na zdjęciu to część młyna miału węglowego. Jego średnica to coś ponad 3m
a waga 11t

Mimo urlopu będę zaglądał
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 25 wrz 2009, 18:03 przez kalachan, łącznie zmieniany 2 razy.
Sukces ma wielu ojców, porażka jest sierotą !
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 9
- Posty: 31
- Rejestracja: 30 paź 2007, 20:49
- Lokalizacja: Tarnów
Witam po dłuższej przerwie.
Nie pisałem bo i postępy mizerne w pracach. Sporo czasu kosztowało wybranie miejsca i sposobu "zbijania " wył. krańcowych.
Na tę chwilę zrezygnowałem z nich w osi Z chociaż przewody są w wiązce i w każdej chwili są do założenia.
Jak będzie widać jest prowadnica przewodów jakieś osłony czyli peszle. Generalnie to zbliżam się do finału mechanicznego montażu.
Teraz zaczynam próby i to tak naprawdę spędza mój sen z powiek. Przy odrobinie pracy może w tym tygodniu będę miał internet w miejscu gdzie stoi maszyna, to pozwoli mi na szybsza naukę programowania i dogranie ustawień.
Coś mi głupieją krańcówki a raczej jedna z wpiętych szeregowo razem z e-stop, ale nie jestem pierwszym z takimi problemami więc pewnie sobie poradzę.
Jedna rzecz mnie zastanawia i tego nie mogę znaleźć to ustawienia rampy przyspieszenia lub hamowania silnika. Do czego dążyć? Lepsza ostro pikująca w górę czy raczej powoli do góry. Jakie są zależności np. moment silnika przy danym kształcie rampy? Nie mogę nic znaleźć może ktoś z was drodzy koledzy ma jakiś link do strony lub coś podobnego to z góry dziękuję.
Napisałem wcześniej ze nie zakładałem krańcowych w osi Z. Już po paru próbach dochodzę do przekonania że przynajmniej HOME musze założyć.
OO
właśnie sobie przypomniałem wstyd sie przyznać mam problem z machem. Pewnie błahy lecz za cholerę nie wiem... ale po kolei. W Mach 3 są różne generatory G-kodów bardzo pożyteczna rzecz zwłaszcza dla zielonych jak ja, tylko chcąc zmienić domyślne parametry np.: średnice otworu mogę zmienić tylko liczby całkowite
nie pomagają żadne przecinki kropki , generalnie wszystko zapisuje w całkowitych a ja mam kaprys wyfrezować otwór fi20,65 mm czy to możliwe? Koledzy jakie to cuda trzeba wykonać przed maszyną żeby mnie posłuchała
Mam jeszcze jedno spostrzeżenie a mianowicie, sprawa prowadnicy przewodów. Jak już pisałem jedną z rzeczy którą sie zajmuję jest również utrzymanie w ruchu suwnic. Niedawno zmienialiśmy przewody na jednej z nich zasilające wózek. Przewody doprowadzające do niego zasilanie są poddawane ciągłemu zginaniu a wygląda to tak

Jak widzicie na tym rysunku jest przewód o płaskim przekroju. W starych suwnicach nie ma takich cudów i dlatego zamówiłem taki przewód w zwykłej hurtowni elektrycznej coś około 30mb. Pierwszy lepszy wynik Google http://www.lapppolska.pl/nt3/mfcat_lapp ... =1342&txt= nie pamiętam ceny ale była poniżej 10zł/mb. Nie piszę tego po to żeby sie pochwalić starymi suwnicami
Zostało tego przewodu około 3mb to przewód 12x 1,5mm2 wszystkie przewody numerowane więc pomyślałem że po odizolowaniu z zew. otuliny wykorzystam w maszynie. Odpadnie mi znaczenie przewodów i opisywanie , który gdzie.... i nagle olśnienie
ku...... to ja dałem grubo ponad stówę za 1,5m prowadnika przewodów i to tego malutkiego, cieniutkiego a tu gotowy przewód i za marne pieniądze
Oczywiście przeprowadziłem testy i w miejsce gdzie teraz jest prowadnik (kupiłem to co mam zrobić)założyłem przewód. Wnioski żadnej różnicy, tak samo się układa wygląda jak najbardziej profeska a cena śmieszna. Szkoda że nie miałem aparatu naprawdę ładnie się układał.
Pozdrawiam wszystkich i proszę o pomoc w moich drobnych problemach
Parę zdjęć z obecnego stanu mojej maszyny



Nie pisałem bo i postępy mizerne w pracach. Sporo czasu kosztowało wybranie miejsca i sposobu "zbijania " wył. krańcowych.
Na tę chwilę zrezygnowałem z nich w osi Z chociaż przewody są w wiązce i w każdej chwili są do założenia.
Jak będzie widać jest prowadnica przewodów jakieś osłony czyli peszle. Generalnie to zbliżam się do finału mechanicznego montażu.
Teraz zaczynam próby i to tak naprawdę spędza mój sen z powiek. Przy odrobinie pracy może w tym tygodniu będę miał internet w miejscu gdzie stoi maszyna, to pozwoli mi na szybsza naukę programowania i dogranie ustawień.
Coś mi głupieją krańcówki a raczej jedna z wpiętych szeregowo razem z e-stop, ale nie jestem pierwszym z takimi problemami więc pewnie sobie poradzę.
Jedna rzecz mnie zastanawia i tego nie mogę znaleźć to ustawienia rampy przyspieszenia lub hamowania silnika. Do czego dążyć? Lepsza ostro pikująca w górę czy raczej powoli do góry. Jakie są zależności np. moment silnika przy danym kształcie rampy? Nie mogę nic znaleźć może ktoś z was drodzy koledzy ma jakiś link do strony lub coś podobnego to z góry dziękuję.
Napisałem wcześniej ze nie zakładałem krańcowych w osi Z. Już po paru próbach dochodzę do przekonania że przynajmniej HOME musze założyć.
OO



Mam jeszcze jedno spostrzeżenie a mianowicie, sprawa prowadnicy przewodów. Jak już pisałem jedną z rzeczy którą sie zajmuję jest również utrzymanie w ruchu suwnic. Niedawno zmienialiśmy przewody na jednej z nich zasilające wózek. Przewody doprowadzające do niego zasilanie są poddawane ciągłemu zginaniu a wygląda to tak

Jak widzicie na tym rysunku jest przewód o płaskim przekroju. W starych suwnicach nie ma takich cudów i dlatego zamówiłem taki przewód w zwykłej hurtowni elektrycznej coś około 30mb. Pierwszy lepszy wynik Google http://www.lapppolska.pl/nt3/mfcat_lapp ... =1342&txt= nie pamiętam ceny ale była poniżej 10zł/mb. Nie piszę tego po to żeby sie pochwalić starymi suwnicami

Zostało tego przewodu około 3mb to przewód 12x 1,5mm2 wszystkie przewody numerowane więc pomyślałem że po odizolowaniu z zew. otuliny wykorzystam w maszynie. Odpadnie mi znaczenie przewodów i opisywanie , który gdzie.... i nagle olśnienie

Oczywiście przeprowadziłem testy i w miejsce gdzie teraz jest prowadnik (kupiłem to co mam zrobić)założyłem przewód. Wnioski żadnej różnicy, tak samo się układa wygląda jak najbardziej profeska a cena śmieszna. Szkoda że nie miałem aparatu naprawdę ładnie się układał.
Pozdrawiam wszystkich i proszę o pomoc w moich drobnych problemach
Parę zdjęć z obecnego stanu mojej maszyny



Sukces ma wielu ojców, porażka jest sierotą !