Moją poprzednia konstrukcja zacząłem robić jeszcze na studiach z studenckim budżetem. Upłynęło trochę czasu i w głowie urodził mi się nowy pomysł, który zaczynam realizować. Na obecną chwile wygląda to tak:
Frezarka pionowa, obszar roboczy 200x120x100, wałki podarte 16mm, śruby trapezowe 12mm + po 2 nakrętki na oś do kasowaniem luzu. Materiały ramy płaskowniki i ceowniki stalowe gorącowalcowane, aluminium na oś z.
Zdecydowałem się na frezarkę pionową ponieważ konstrukcja ramy jest prostsza niż w przypadku konstrukcji bramy, moim celem było zbudowanie maszyny z jak najmniejszą ilością części.
Przyznam że utknąłem przy rozwiązaniu osi z (ruchome wałki czy ruchome łożyska)


Zalety: mała odległość wrzeciona od prowadnic w poziomie
Wady: Siły gnące zawsze działają na górę kolumny, w pozycji dolnej zetki dochodzi odginanie wałków, trudność w osłonięciu osi y od strony kolumny, silnik jako dodatkowe obciążenie na zetki.


Zalety: Zmniejszone (niektóre) siły gnące na kolumnę, bezproblemowa zabudowa osi y, silnik osi z na ramie.
Wady: zwiększona odległość wrzeciona od łożysk liniowych, tu trochę się zapętlam to rozkazanie eliminuje jeden problem gięcia ramy a dodaje inny...
Przyznam że dumam nad tym już od kilku dni i nie wiem co wybrać, liczę na jakieś sugestie, porady.