Frezarka (mini suwnica) ok 400x800x250

Witam grono forumowe.
Wiem że wysyp najróżniejszych pomysłów na forum trwa ale cóż zrobić - każdy ma jakieś swoje założenia/ograniczenia i musi im jakoś sprostać.
Mam nadzieję że miłe forum i mi podszepnie/doradzi/zgani ...

Moje ograniczenia są lokalowe, stąd takie mniej więcej pole robocze jak w tytule, ale mało tego dłuższym bokiem urządzenie miałoby stać wzdłuż ściany.

Podstawa ma być kamienna/betonowa/epoxy (jeszcze się rozglądam) i brama, a właściwie suwnica, ma wyjeżdżać poza stół w celu obróbki płaszczyzn czołowych i gwintowania rurek.

Skłaniam się ku lewej wersji z rysunku, mimo że operator, a właściwie gap, będzie poza bandą ale brama powinna być sztywniejsza będąc krótsza.
Ale w razie czego prosiłbym o potwierdzenie słusznego rozumowania.

Po rozpatrzeniu tej kwestii zastanowię się nad dokładnym możliwym wymiarem, jakie zastosować rozstawy wózków, ile wyjdzie prowadnic (długość).
Skromnie liczę na Wasz odzew.
pozdrawiam
Przemo

edit > Tak swoją drogą jaką grubość płyty/wylewki byście doradzali? 10cm nie będzie za mało? Jeśli wylewka to byłby monolit leśli z płyt to pojawi się pytanie jak z nich zrobić monolit - jak łączyć?

Witam
Temat się ślimaczy i pewnie tak będzie - obowiązki, praca, rodzina, wiecie, rozumiecie

Prowadnice i wózki już czekają.
Zanim zacznę dokupować resztę przyszedł czas na wstępny projekt.

Póki co nasuwają mi się takie pytania/wątpliwości:
1. Czy umiejscowienie osi wrzeciona na wysokości przedniej pary wózków lub za nimi jest konieczne czy akceptowalne jest również wysunięcie jej lekko przed prostokąt wózków podpór bramy?
2. Często doradzane jest na forum aby w Z-tce dać wózki plecami do siebie na jednej płycie. Czy aby przy większym prześwicie (ja zmieniłem na 200) nie będzie wówczas sytuacji że przednia płyta bierze na siebie całą siłę zginającą, podczas gdy w układzie z rysunku siła zginająca nie rozłożyłaby się na obie płyty Z-tki? Wówczas starczyłyby chyba cieńsze formatki.
3. Na forum widziałem w kilku miejscach że np. w płycie granitowej mocowane były inserty. Jaki byłby najbardziej wytrzymały sposób ich mocowania? Kotwa chemiczna, żywica z wypełniaczem (np. metal lub kruszywa), .... ?

pozdrawiam

Tak myślę sobie. Jak zamierzasz połączyć te 'płyty' ? Jeżeli ma to być monolit średnio to widzę...
Brama z betonu... prędzej profil stalowy zalany betonem.
Mam jedną radę. Weź ten wstępny rysunek z wymiarami i odwiedź firmę, która posiada frezarki do obróbki płaszczyzn i odwierci otwory pod prowadnice itp.
Jesteś z POznania widzę więc nie będzie problemu (Praks, Alplast itp)
Odnośnie warunków mieszkaniowych rozumiem, że paleciakiem da się wjechać?

Monolit - absolutnie nie. Przynajmniej nie do czasu złożenia/scalenia.
O polimerobetonie nie myślałem, a o płycie kamiennej, może nawet granitowej.
Dopiero wybieram się do kamieniarza pogadać o płytach i właśnie m.in o owierceniu ich.
Ale najpierw chciałem swoje wypociny tu wylać aby grono forumowe się po mnie przejechało

No właśnie dlatego pytałem o mocowanie insertów bo wykombinowałem sobie że płyty, o które pytasz, skręcę dwoma rzędami śrub. Przez cieńsze elementy na wylot w grubszych insert od kotwy chemicznej z gwintem wewnętrznym. Powierzchnie styku oczywiście dodatkowo zmatowione w celu rozwinięcia powierzchni i też tą kotwą lub epoxy z wypełniaczem.
Coś jak gościu ustawiał Z-tkę do pionu.

Mówisz, że brama z kamienia to poroniony pomysł? Kurde unikam konstrukcji stalowej jak ognia. O ile bym ją sobie pospawał, o tyle odprężanie i frezowanie mnie poraża na samą myśl.
Gruba stal mało też nie kosztuje, a jeszcze i tak trzeba by zalać żeby nie było heavy metalowo przy pracy. Kurcze no może sama brama to nie byłoby tak źle i drogo w tej stali. Pogadam w tych zakładach co poprzednik napisał (oba mam tak blisko z pracy że z buta dojdę).

"Warunki lokalowe" było w oryginale. Nie planuję postawić tego w mieszkaniu, a w garażu tyle że nie za dużym i już tam jakieś sprzęty stoją.

Tak paleciakiem jakby co wjadę, a raczej mógłbym wyjechać, gdyby kiedyś była taka potrzeba bo składać/scalać chciałbym już na miejscu docelowym.

Pytanie tylko czy to ma szansę powodzenia.


P.S. O kurde policzyłem objętość części kamiennych i wyszło mi że dół ważyłby 270kg a kamienna część bramy 85kg.
Pytanie czy na dół mogłyby być cieńsze płyty niż 10cm?

Chyba niepotrzebnie kombinujesz, zamiast zrobic prosta, sprawdzona konstrukcje...

q

Prosta to by była spawana bez odprężania i frezowania i nie brzęcząca.
Ale to utopia.
Jak się studiuje forum, a robię to już drugi rok z myślą o frezarce, to większość projektów jest prostych. Pytanie na ile sprawdzonych. Te tematy które kończą się konkretami potwierdzającymi że konstrukcja jest sukcesem to najczęściej właśnie masywne konstrukcje.

Czyli rozumiem, że sugerujesz jednak stal i płakać i płacić za żar i frez.
Mogę podejść jeszcze raz do tematu. Czy kolega CinekX0 wie może gdzie tanio można zlecić to w Poznaniu? Bo jak kiedyś sprawdzałem to 1,5k nie starczało.

prm_ex,
zajrzyj do mojego tematu. Za moją maszynkę wychodzi 5k pln za robocizne wszystkiego, frezowanie i zatoczenie śrub kulowych.
Prawda taka, że sam tego nie zrobie, więc płacę. Aha, cena liczona dla przyjaciela i bez 'haraczu'!
Pewna firma którą wymieniłem wyliczyła za ok 100otworów i frezowanie powierzchni pod wszystko kwotę 5 cyfrową. A gdzie spawanie wszystkiego i dorabianie reszty...

Ale to utopia.

Niestety dla amatora z ambicjami tak. Sporo osób to po prostu ludzie z możliwościami wykonania tego własnym sprzętem.

A jeżeli jesteś zwolennikiem minerałów to maszyna Onreda powinna być wzorem dla Ciebie wg mnie.

Tak znam temat był jedną z moich inspiracji.
Oczywiście pewne pomysły bo o takim rozmachu to nie ma co marzyć.