Się na zapas nie martw. Frezarka bardzo fajna, zerknij sobie na TOS FNK 25, może zauważysz podobieństwa. Bridgeport'y tak samo.
Sam mam Combi-mill'a w wersji CNC, generalnie wszystko klepane na jedno kopyto.
Ta maszyna nie służy do orki, ale jest mocno uniwersalna i stali się nie boi.
Frezarka FRN25A2 WARKA
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 2688
- Rejestracja: 08 gru 2015, 12:23
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Frezarka FRN25A2 WARKA
To samo słyszałem jak stawałem przy BP I4atlc pisze:Ta maszyna nie służy do orki, ale jest mocno uniwersalna i stali się nie boi.




Jedyne nad czym możesz pomyśleć to jakiś system blokowania dodatkowego pochyłów do cięższej pracy - coś jak te płyty na rusku u the.bear'a


Co do elektroposuwu to skrzynkę sobie wyfrezujesz sam i do tego jakieś małe serwo AC z driverem plus generator impulsów i jest bajka

-
- Posty w temacie: 2
Re: Frezarka FRN25A2 WARKA
Ze sztywnością tego przechyłu tragedii nie ma - tragedia to jest ustawienie tego do pionu po frezowaniu skosów 

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 2688
- Rejestracja: 08 gru 2015, 12:23
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Frezarka FRN25A2 WARKA
Dopóki nie zaczniesz dociągać śrubatlc pisze:tragedia to jest ustawienie tego do pionu po frezowaniu skosów


-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 518
- Rejestracja: 21 lis 2013, 14:18
- Lokalizacja: Warszawa Remb.
Re: Frezarka FRN25A2 WARKA
Odgrzeję kotleta.
-Teoretycznie do ponownego ustawiania zera jest stożkowy kołeczek ustalający.
-Rzeczywiście maszyna podobna do TOS FNK 25 a czy ktoś z Was ma instrukcję do takiego TOS-a?
Frezarka już u mnie ale niestety nadal nie rozgryzłem do końca jej kinematyki.
Mimo kręcenia korbkami w różne strony nadal nie potrafię "wiercić z pinoli" Petrocholic ponoć miałeś do czynienia z podobnymi maszynami może byś wspomógł?
Na pewno bardzo fajnie zbudowana jest zmiana prędkości wrzeciona w tej frezarce. Na silniku jest duże koło cierne ze stożkiem. Silnik osadzony pod pewnym kątem do pionu na przesuwnej płycie - przesuwając płytą z silnikiem duże koło pracuje raz mniejszą raz większą średnicą z odbiorczym kołem ciernym - tu mamy bezstopniową regulację prędkości. By zwiększyć zakresy prędkości z koła ciernego mamy przejście do skrzynki przełożeń i co ciekawe dolny i górny zakres przełożeń jest na kołach zębatych a środkowy zakres przełożeń idzie paskami klinowymi.... (Ale na paskach nie ma regulacji przełożenia - są 2 identyczne paski - w TOSach można sobie zmienić na paskach prędkość - tu przełożenie jest stałe) Dzięki temu mimo iż na zdjęciu na kole nie ma pasków frezarka działa
tylko na górnym lub dolnym zakresie przełożeń.
Odnośnie dźwigienek:
A - zmiana prędkości posuwu wiercenia
B - po przesunięciu do oporu załączamy automatyczny wysuw pinoli
B'- 3 pozycyjna przesuwka - ale do czego ona? przesuwając ją w pozycje nie zauważam reakcji
C - sądząc po zdjęciach TOSy mają w tym miejscu korbkę - czyżby tu się wysuwało pinole ręcznie?
Na filmie oraz u mnie korbka ta kręci się razem z obrotami wrzeciona - pewnie trzeba by coś przełączyć by tą korbką wysuwać wrzeciono....
D - zacisk wrzeciona
E - Wygląda jak dźwigienka do wiercenia z pinoli - ale nie można jej ruszyć dodatkowo na gałce jest przycisk momentowy którym można włączyć prawe obroty po kliknięciu stop po kliknięciu lewe obroty - niby idealne do gwintowania, ale jeśli nie ma swobodnego wysuwu to nie widzę sensu w tym przycisku
E'- śruba dociskowa/pokrętło jak w wiertarce WS po poluzowaniu można przekręcić wajchę E na dowolne położenie kątowe i skręcając zblokować w danej pozycji
F - zmiana przełożeń
To co, wiecie co zrobić bym mógł wiercić "z pinoli" ?

-Teoretycznie do ponownego ustawiania zera jest stożkowy kołeczek ustalający.
-Rzeczywiście maszyna podobna do TOS FNK 25 a czy ktoś z Was ma instrukcję do takiego TOS-a?
Frezarka już u mnie ale niestety nadal nie rozgryzłem do końca jej kinematyki.
Mimo kręcenia korbkami w różne strony nadal nie potrafię "wiercić z pinoli" Petrocholic ponoć miałeś do czynienia z podobnymi maszynami może byś wspomógł?
Na pewno bardzo fajnie zbudowana jest zmiana prędkości wrzeciona w tej frezarce. Na silniku jest duże koło cierne ze stożkiem. Silnik osadzony pod pewnym kątem do pionu na przesuwnej płycie - przesuwając płytą z silnikiem duże koło pracuje raz mniejszą raz większą średnicą z odbiorczym kołem ciernym - tu mamy bezstopniową regulację prędkości. By zwiększyć zakresy prędkości z koła ciernego mamy przejście do skrzynki przełożeń i co ciekawe dolny i górny zakres przełożeń jest na kołach zębatych a środkowy zakres przełożeń idzie paskami klinowymi.... (Ale na paskach nie ma regulacji przełożenia - są 2 identyczne paski - w TOSach można sobie zmienić na paskach prędkość - tu przełożenie jest stałe) Dzięki temu mimo iż na zdjęciu na kole nie ma pasków frezarka działa

Odnośnie dźwigienek:
A - zmiana prędkości posuwu wiercenia
B - po przesunięciu do oporu załączamy automatyczny wysuw pinoli
B'- 3 pozycyjna przesuwka - ale do czego ona? przesuwając ją w pozycje nie zauważam reakcji
C - sądząc po zdjęciach TOSy mają w tym miejscu korbkę - czyżby tu się wysuwało pinole ręcznie?
Na filmie oraz u mnie korbka ta kręci się razem z obrotami wrzeciona - pewnie trzeba by coś przełączyć by tą korbką wysuwać wrzeciono....
D - zacisk wrzeciona
E - Wygląda jak dźwigienka do wiercenia z pinoli - ale nie można jej ruszyć dodatkowo na gałce jest przycisk momentowy którym można włączyć prawe obroty po kliknięciu stop po kliknięciu lewe obroty - niby idealne do gwintowania, ale jeśli nie ma swobodnego wysuwu to nie widzę sensu w tym przycisku
E'- śruba dociskowa/pokrętło jak w wiertarce WS po poluzowaniu można przekręcić wajchę E na dowolne położenie kątowe i skręcając zblokować w danej pozycji
F - zmiana przełożeń
To co, wiecie co zrobić bym mógł wiercić "z pinoli" ?

