Od dłuższego czasu zastanawiam się nad kupnem frezarki do obróbki MDF
Są 3 opcje do wyboru
1.Chińska.
2.Polska na zamówienie.
3.Wykonanie samemu.
Po wielu pytaniach wszyscy odradzają 1 i 3 opcje i kategorycznie doradzają tylko wykonanie na zamówienie tylko i wyłącznie w Polsce.
Kilka lat temu miało to swoje uzasadnienie ale w ciągu kilku lat chińskie konstrukcje bardzo potaniały a Polska jakość i solidność opiera się w większości na chińskich elementach.
3 opcja jest dobra mając na biurku działającą mniejsza konstrukcje i na podstawie jej możemy hobbistycznie zbudować CNC o większym polu roboczym.
Idąc za głosem forum postanowiłem zamówić frezarkę CNC u polskiego producenta i niestety czym człowiek zadawał więcej pytań związanych ze specyfikacją okazywało się że chińskie elementy w polskiej frezarce działają idealnie a te same elementy w chińskiej frezarce niestety BEEE dotyczyło to silników, sterowników, wrzeciona, łożysk, prowadnic i pozostałych elementów maszyny CNC a co po niektórzy konstruktorzy osiągali dokładność maszyny większą na konstrukcjach drewnopodobnych niż na aluminiowych.
O ile w chińczyku silniki 3A 3Nm były zdecydowanie za słabe to w polskich konstrukcjach 2A 1.8Nm były odpowiednie
Falowniki chińskie złe ale zastosowane w polskiej konstrukcji bardzo dobre to samo prowadnice łożyska itd.
Kilka lat temu byłem zainteresowany polem roboczym 60 x 40
W ciągu tych kilku lat chińczyk staniał 50% a polska konstrukcja nieznacznie podrożała.
Chińska CNC 60x 40aktualnie to koszt 4k-5k ( 3 osie)
Polska konstrukcja to koszt 10k - 15k, poniżej 10k nie ma i nie było chętnego na wykonanie maszyny na zamówienie.
Zastanawiam się jakie korzyści mi daje polska konstrukcja CNC która jest 2 a nawet 3 razy droższa przy używaniu hobbistycznym
Maszyna zbudowana w większości z podobnych chińskich elementów ( czasami lepszych czasami gorszych) z sztywniejszą ramą ale za 3 razy większe pieniądze.
Dokładność maszyn polskiej 0.05 - 0.1 mm ( dla mnie nierealne ! i bzdura ) a przy wielokrotnym zamawianiu elementów głównie drewnopodobnych dokładności są na poziomie milimetrów i to na frezarkach za 100 000 zł
Firmy i osoby budujący maszyny na zamówienie są bardzo tajemniczy i czym człowiek więcej zadaje pytań i dłużej się zastanawia niestety zostaje spławiony.
Albo Pan zamawiasz polską maszynę ( na chińskich elementach ) ja gwarantuję jakość ! maszyna zabija jakością każdą chińską maszynę ( czy aby na pewno ? ) za 3 razy większe pieniądze.
Znam kilka osób u których zamawiałem elementy do wycinania ( maszyny po kilkadziesiąt do kilkaset tysięcy ) i niestety we wszystkich zawsze były jakieś problemy ( niedopracowania maszyna , częste awarie , mała dokładność ) niby serwis na miejscu a trzeba było się prosić o przyjazd i częste wiszenie na telefonie i przestoje maszyn.
Wielokrotnie liczyłem ile można oszczędzić budując maszynę CNC samemu i niestety wychodzi na to że prawie NIC, koniecznie trzeba kupić lepsze elementy których cena zwiększa się nie liniowo tylko do kwadratu

Małych serii nikt nie chce robić na CNC ! a jeżeli tak to ceny są bardzo wygórowane i terminy odległe.
Dodatkowo liczą sobie za projekty, przygotowania do obróbki i praca zwykle na godziny która w ogóle jest mało opłacalna dla zamawiającego.
W efekcie końcowym nie jesteśmy zadowoleni z ceny, jakości i efektu końcowego, nie wspominając o odległych terminach na chybił trafił
Niejednokrotnie do zakładu przywoziłem własne frezy stałem przy frezarce aby kontrolować pracę maszyny, czyściłem ją, naprawiałem


I coraz bardziej mi wychodzi że najlepszym zakupem do hobbistycznej pracy jest chińska CNC na której można się nauczyć poćwiczyć zbudować nową i odsprzedać z niewielką stratą kolejnemu hobbiście który będzie również zadowolony z użytkowania maszyny CNC

Możecie wyrazić swoje opinie na tematy poruszone w powyższym poście.
Czy jest sens hobbistycznie pchać się w polskie 2-3 krotne droższe CNC zbudowane na tych samych chińskich elementach ?