
Fazowanie w warunkach amatorskich
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 4685
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Fazowanie w warunkach amatorskich
Musze trochę stolarki sobie dorobić. Już zakupiłem strug ręczny i piłkę żeby usunąć nadwymiar. Natomiast zastanawia mnie czy jest jakaś metoda ładnego fazowania desek pod półeczki. O frezach to wiem, ale po frezarkę musiałbym wyprawę robić 

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 9294
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Fazowanie w warunkach amatorskich
No to Cię nie ominie.
Aczkolwiek stolarze potrafią zrobić to strugiem, ale to wrodzone zdolności i lata praktyki.
Amatorowi pozostaje wyłącznie frezarka dolnowrzecionowa.
To znaczy może być górnowrzecionowa z dorobionym stolikiem, a na upartego nawet wiertarka stołowa, ale to ostateczność bo obroty za małe i uchwyt wiertarski potrafi spadać przy frezowaniu.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 8363
- Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
- Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
- Kontakt:
Re: Fazowanie w warunkach amatorskich
Hebelek ręczny, nie no bez przesady. Takie pierdoły to sie z ręki hebluje, ale elektrycznym. Nie trzeba byc stolarzem.
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign
-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 4463
- Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
- Lokalizacja: PL,OP
Re: Fazowanie w warunkach amatorskich
Jaka to ma być faza?
Jak nie strug elektryczny to wystarczyć może szlifierka taśmowa z taśmą ścierną bezkońcową 533x75 P120.
Jak nie strug elektryczny to wystarczyć może szlifierka taśmowa z taśmą ścierną bezkońcową 533x75 P120.
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 7613
- Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: LUBELSKIE
Re: Fazowanie w warunkach amatorskich
Zbić 2 deski pod kątem prostym a w polowie wyciąć otwór na nożyk i wióra. I jak bedziesz deskę przesuwal po takim przyrządzie (albo przyrząd po desce) to nożyk bedzie zbierał ładnie krawędz obrabianej deski. Oczywiscie nozyk powinien mieć regulację. 

-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 4685
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Fazowanie w warunkach amatorskich
Właśnie trzeba mieć jakiś punkt oparcia niestety. Wychodzi na to że nic nie wymyślę poza ciapnięciem jako tako strugiem ręcznym. Jeszcze dremelem najwyżej przejadę. Stal się ładnie fazuje, ale drewno może być za miękkie żeby równo zrobić.
IMPULS mi powiedział jak zrobić narzędzie
Tylko co ja potem z tymi deskami zrobię w mieszkaniu 
Dodane 2 minuty 54 sekundy:
Także tak łatwo że na taśmie przejadę nie da się 
IMPULS mi powiedział jak zrobić narzędzie


Dodane 2 minuty 54 sekundy:
Najlepiej okrągła na metrowej półeczce nad grzejnikiem


-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 7613
- Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: LUBELSKIE
Re: Fazowanie w warunkach amatorskich
strikexp pisze:IMPULS mi powiedział jak zrobić narzędzieTylko co ja potem z tymi deskami zrobię w mieszkaniu
No jak nie napisalem to bujna wyobrażnia podpowiedziała za dużo. Wiec dopisuję.

KRÓTKIMI DESKAMI, -mogą mieć np. 30cm.
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 4685
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Fazowanie w warunkach amatorskich
Rozumiem, natomiast to trzeba rzeźbić wgłębienie na ten nóż a potem wywalić. Ja leniwy jestem, wolałem kupić jakąś chińszczyznę za 40 zł, tak jak struga.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 9294
- Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Fazowanie w warunkach amatorskich
Przede wszystkim drewno ma słoje.
Zdarzają się takie deski, że pół trzeba heblować w jedną stronę, a pół w drugą ...
O trafieniu na sęk nawet nie wspominam.
Frezarka dolnowrzecionowa daje pewne oparcie materiału i naprawdę trzeba być urodzonym partaczem żeby coś popsuć.
Natomiast "z ręki" nie da się pracować bez pewnej wprawy.