Falownik pradowy czy napieciowy
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 163
- Rejestracja: 19 sty 2017, 17:37
- Lokalizacja: Kraków
Falownik pradowy czy napieciowy
Witam, czy moglby ktos w prosty i szybki sposob wyjasnic, ktory sposob sterowania falownikiem jest lepszy i dlaczego? Czy wejscie prądowe czy wejście napięciowe? Wiem ze:
Falownik napięciowy zasilany ze źródła napięcia stałego o regulowanej lub nieregulowanej wartości, przebiegi prądu fazowego silnika zależnie od częstotliwości przełączania (taktowania) elementów mocy falownika.
Falownik prądowy falownik zasilany jest prądem stałym o regulowanej wartości w funkcji częstotliwości jego prądu wyjściowego.
A praktycznie jak to wyglada?
Falownik napięciowy zasilany ze źródła napięcia stałego o regulowanej lub nieregulowanej wartości, przebiegi prądu fazowego silnika zależnie od częstotliwości przełączania (taktowania) elementów mocy falownika.
Falownik prądowy falownik zasilany jest prądem stałym o regulowanej wartości w funkcji częstotliwości jego prądu wyjściowego.
A praktycznie jak to wyglada?
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 2057
- Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
- Lokalizacja: Poznań
Re: Falownik pradowy czy napieciowy
Chyba kol. coś pokręcił. Sterowanie większości falowników może być prądowe lub napięciowe. Oznacza to, że częstotliwość wyjściowa falownika będzie zależna albo od napięcia podanego na wejście sterujące lub od prądu płynącego w sterującym obwodzie wejściowym.baszawez pisze:Witam, czy moglby ktos w prosty i szybki sposob wyjasnic, ktory sposob sterowania falownikiem jest lepszy i dlaczego? Czy wejscie prądowe czy wejście napięciowe? Wiem ze:
Falownik napięciowy zasilany ze źródła napięcia stałego o regulowanej lub nieregulowanej wartości, przebiegi prądu fazowego silnika zależnie od częstotliwości przełączania (taktowania) elementów mocy falownika.
Falownik prądowy falownik zasilany jest prądem stałym o regulowanej wartości w funkcji częstotliwości jego prądu wyjściowego.
A praktycznie jak to wyglada?
Oba sposoby sterowania są dobre, przy spełnieniu pewnych określonych warunków prądowe będzie bardziej odporne na zakłócenia.
Obie podane przez kol. definicje falowników niestety są błędne. Teoretycznie rzecz biorąc falownik mógłby być zasilany ze źródła napięcia stałego, ale po co, skoro sieć zasilająca jest siecią prądu zmiennego a w falowniku i tak mamy prostownik.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 4686
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Falownik pradowy czy napieciowy
Miałem takie same wrażenie. Ale wolałem nie wyskakiwać przed szereg, bo w sumie automatyka przemysłowa to słabo mi znany temat.Andrzej 40 pisze: Chyba kol. coś pokręcił.
Co do samego sterowania, to napięciowe jest złe ale tańsze i prostrze. Natomiast prądowe jest odporne na spadki napięcia na kablach i znacznie mniej wrażliwe na zakłócenia elektromagnetyczne np z silników.
W automatyce PLC stosuje się przeważnie sterowanie/czujniki o wyjściach/wejściach prądowych.
I tu się nie zgodzę. Należy postrzegać zasilanie jako 3 przypadki:Andrzej 40 pisze: Teoretycznie rzecz biorąc falownik mógłby być zasilany ze źródła napięcia stałego, ale po co, skoro sieć zasilająca jest siecią prądu zmiennego a w falowniku i tak mamy prostownik.
1. napięcie przemienne
2. napięcie zmienne/przemienne ze składową stałą
3. napięcie stałe
To trzecie występuje właściwie wyłącznie na akumulatorach/bateriach. Bardzo trudno jest uzyskać źródło napięcia stałego z prostownika o sensownej mocy.
Z samego prostownika to mamy przypadek nr 2 i koszmarne tętnienia. A dla mocy 1kW to nie tak tanio zrobić filtr

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 2057
- Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
- Lokalizacja: Poznań
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 4686
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Rozróżnia się dwie składowe napięcia, stałą i zmienną. Ale z racji że to co nie jest tętnieniami, to jest składową stałą. To raczej pisze się tak jak ja napisałem
A może to wynika z tego że 95% przypadków to napięcia z prostowników. Gdzie de facto mamy nadal napięcie przemienne a jedynie wyprostowane.

A może to wynika z tego że 95% przypadków to napięcia z prostowników. Gdzie de facto mamy nadal napięcie przemienne a jedynie wyprostowane.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 2057
- Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
- Lokalizacja: Poznań
Re:
mamy napięcie przemienne jedynie wyprostowane
To już piszę z nudów - podobnych bzdur jeszcze nie czytałem. Uzasadniam : napięcie przemienne to napięcie przy którym zmienia się kierunek przepływu prądu. Gdzie po wyprostowaniu mamy zmianę kierunku przepływu (nie wartości) prądu ?
I co się stanie jeśli takim wyprostowanym, filtrowanym lub nie, napięciem zasilimy falownik ? Kondensatory po mostku prostowniczym falownika nadal będą ładowane do tego samego napięcia. Jedyna różnica to to, że będą obciążone jedynie 2 diody mostka a nie przemiennie 4. Będą więc musiały wytrzymać 2x większy prąd. I pewnie wytrzymają, bo zwykle te elementy projektuje się z dużym marginesem bezpieczeństwa.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2116
- Rejestracja: 14 lis 2015, 10:11
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Falownik pradowy czy napieciowy
a ja dopiszę punkt:Andrzej 40 pisze:Do doktoratu :
4. napięcie stałe ze składową zmienną
5. napięcie przemienne wyprostowane (prasą hydrauliczną oraz żelazkiem parowym)
strikexp pisze:de facto mamy nadal napięcie przemienne a jedynie wyprostowane
De Facto to taki program w TV - a to co starasz się opisać to: "napięcie stałe pulsacyjne"
(po diodzie bez kondensatora o układzie stabilizacji i filtracji tętnień nie wspominając).

Ale ja to się na niczym nie znam, czytać też nie bardzo - Art Tech Design