Elektrozawór ma 5 portów, zasilany był 24V, najprawdopodobniej DC.
To co w nim specyficzne to podłączenie przewodów zasilających "na krzyż" (czyli zachowana została polaryzacja cewek) z jednoczesnym zasilaniem dwóch cewek.
Wyklucza to w zasadzie możliwość, że to zawór z zatrzaskiem lub dwu lub 3 pozycyjny bez sprężyny. Biorąc pod uwagę jednoczesne zasilanie cewek wychodziłoby na to, że do przesterowania jest potrzebna zmiana polaryzacji, w takim jednak wypadku rdzeń musiałby być magnesem.
Zawór najpewniej produkcji krajowej (jednak brak oznaczeń), pochodzi z wiertarki GRV 553, brak go jednak w DTR (ten konkretnie egzemplarz wiertarki ma znacznie inaczej rozwiązane sterowanie niż twierdzi DTR).
Czy może to dwa zawory w jednej obudowie, elektrycznie sprzęgnięte?
Ktoś coś wie, kojarzy?


