Elektrownia wiatrowa z krokowca
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 39
- Posty: 8363
- Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
- Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
- Kontakt:
Re: Wiatraczek z krokowca
No, ale ja mam korkowca 50 Nm 7,8A, sie mi ostał, tez moge mu dać przekładnie redukcyjną np1:3, bo aż tak duzych obrotów byc nie musi, jedynie opór niczego sobie.
Co do tarczy wiatraka, to kiedyś wziąłem takie metrowe koło od roweru, chyba ukrainy i na obręczy naokoło przyspawałem wygiete z blachy łopatki takie poł metrowe no i zapieprzał jak wsciekły, mimo ze jedną łopatke przysmarkałem na odwrót, nawet jak sie łozyska wysypały, to zapieprzał i tlukł sie jak powalony hehe. Wniosek wypłynął z tego taki, ze wewnątrz tarczy nie musi być łopatek. Więc moze wypalic se z blachy taką tarczę fi 2000 i do niej przytroczyć tam póltorametrowe łopatki. Prawdopodobnie chodzi tu o liczbę Re która rośnie wraz z prędkoscią obwodową, wskutek czego łopatki nie muszą mieć dużego kąta natarcia u podstawy.
a zapomniałbym
kiedyśudało mi się przy pomocy csmio po Lanie rozbujać krokowca do predkosci jakies 1000obr/min, czyli przy przelozeniu 1:3 to wiatrak musiałby dac z siebie 3 tys obr w sposób ciagły przez wiele godzin, żeby ten huraganowy wiatr mi spalił silnik, prędzej sie ten wiatrak poskłada w pi***.
Teraz jesli mam podłączoną zarowkę 230V, to na ramieniu 0,2m (zabka spawalnicza) trzeba przycisnąć siłą jakies 60 - 100N zeby sie zaswieciła. czyli mamy opór 20 Nm na srednicy 200. jak dołoze mu przelozenie 1:3 to wtedy potrzeba momentu 20/3 Nm, czyli juz skromniej.
Chodzi o siłę wiatru na wiekszej srednicy, zeby pokonał opór silnika.
Co do tarczy wiatraka, to kiedyś wziąłem takie metrowe koło od roweru, chyba ukrainy i na obręczy naokoło przyspawałem wygiete z blachy łopatki takie poł metrowe no i zapieprzał jak wsciekły, mimo ze jedną łopatke przysmarkałem na odwrót, nawet jak sie łozyska wysypały, to zapieprzał i tlukł sie jak powalony hehe. Wniosek wypłynął z tego taki, ze wewnątrz tarczy nie musi być łopatek. Więc moze wypalic se z blachy taką tarczę fi 2000 i do niej przytroczyć tam póltorametrowe łopatki. Prawdopodobnie chodzi tu o liczbę Re która rośnie wraz z prędkoscią obwodową, wskutek czego łopatki nie muszą mieć dużego kąta natarcia u podstawy.
a zapomniałbym
kiedyśudało mi się przy pomocy csmio po Lanie rozbujać krokowca do predkosci jakies 1000obr/min, czyli przy przelozeniu 1:3 to wiatrak musiałby dac z siebie 3 tys obr w sposób ciagły przez wiele godzin, żeby ten huraganowy wiatr mi spalił silnik, prędzej sie ten wiatrak poskłada w pi***.
Teraz jesli mam podłączoną zarowkę 230V, to na ramieniu 0,2m (zabka spawalnicza) trzeba przycisnąć siłą jakies 60 - 100N zeby sie zaswieciła. czyli mamy opór 20 Nm na srednicy 200. jak dołoze mu przelozenie 1:3 to wtedy potrzeba momentu 20/3 Nm, czyli juz skromniej.
Chodzi o siłę wiatru na wiekszej srednicy, zeby pokonał opór silnika.
Ostatnio zmieniony 17 mar 2021, 18:36 przez bartuss1, łącznie zmieniany 1 raz.
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 100
- Posty: 4682
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wiatraczek z krokowca
Z tymi magnesami to chodzi o to że im silniejsze pole magnetyczne tym mniejsza prędkość obrotowa. Ale i tak żeby uzyskać prąd przy małym wiaterku to bym polecał sporą przekładnię. Jest problem żeby w ogóle przesłać prąd o niskim napięciu bez ogromnych strat...
Zestaw magnesów do takiej prądnicy amerykanki 500W kosztuje około 200zł. I warto mieć na uwadze że do 500W zaleca się śmigło 2,5 metra. Więc jak się to obraca to trzeba minimum 3x3m działki.
Może któryś z kolegów posiada wspomniane serwo i zrobi pomiar mocy. Sam jestem bardzo ciekawy takiego rozwiązania. Ponieważ nie znam ich budowy.
Mogłyby się też sprawdzić przerobione silniki BLDC. Magma sprzedaje takie do pojazdów elektrycznych po 339zł/500W.
Zestaw magnesów do takiej prądnicy amerykanki 500W kosztuje około 200zł. I warto mieć na uwadze że do 500W zaleca się śmigło 2,5 metra. Więc jak się to obraca to trzeba minimum 3x3m działki.
Może któryś z kolegów posiada wspomniane serwo i zrobi pomiar mocy. Sam jestem bardzo ciekawy takiego rozwiązania. Ponieważ nie znam ich budowy.
Mogłyby się też sprawdzić przerobione silniki BLDC. Magma sprzedaje takie do pojazdów elektrycznych po 339zł/500W.
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 39
- Posty: 8363
- Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
- Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
- Kontakt:
Re: Wiatraczek z krokowca
strikexp pisze:Z tymi magnesami to chodzi o to że im silniejsze pole magnetyczne tym mniejsza prędkość obrotowa.
A niby co jest w wirniku krokowca? Pomijając te ząbki przesunięte o poł kroku.
Dodane 3 minuty 20 sekundy:
tyle ze w blokowisku ci ten numer chyba nie przejdzie, chodzi raczej o ukształtowanie terenu. Ja tu za oknem mam pola łąki malowane zbozem rozmaitem i dziecielina pała i sarenki do kompletu. I możnaby odetchnąć "pełnom piersiom" gdyby nie ten azotowski benzen hehe
Ostatnio zmieniony 17 mar 2021, 18:44 przez bartuss1, łącznie zmieniany 1 raz.
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 100
- Posty: 4682
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wiatraczek z krokowca
Panie w krokowcu to są magnesiki a nie magnesy
Magnesy tą w prądnicach gdzie trzeba hydrauliką je składać żeby się nie zgięły przy osadzaniu 
Bo taka prawdziwa prądnica amerykanka to ma 2 lub więcej tarcz z magnesami. Dzięki temu powstaje pole prostopadle do uzwojeń i efekt jest dużo lepszy.
Ale jak masz coś co przypomina talerz to spodziewaj się dużych sił działających na niego. Dlatego prawdziwe wiatraki bardziej przypominają śmigła niż takie prymitywne coś jak z filmów o dzikim zachodzie:



Bo taka prawdziwa prądnica amerykanka to ma 2 lub więcej tarcz z magnesami. Dzięki temu powstaje pole prostopadle do uzwojeń i efekt jest dużo lepszy.
Bo nie był hamowany przez odbiór mocy z prądnicy.
Ale jak masz coś co przypomina talerz to spodziewaj się dużych sił działających na niego. Dlatego prawdziwe wiatraki bardziej przypominają śmigła niż takie prymitywne coś jak z filmów o dzikim zachodzie:

-
- Posty w temacie: 17
Re: Wiatraczek z krokowca
strikexp pisze:Z tymi magnesami to chodzi o to że im silniejsze pole magnetyczne tym mniejsza prędkość obrotowa.
Tak tak..

strikexp pisze:Ponieważ nie znam ich budowy.
To wiemy.
strikexp pisze:Może któryś z kolegów posiada wspomniane serwo i zrobi pomiar mocy
I co, spodziewasz się innych wyników niż dane z tabliczki znamionowej?
Tak na marginesie, zwykły, pospolity silnik asynchroniczny może pracować jako prądnica bez żadnych przeróbek.
Tyle że w wiatraku zmuszenie go do takiej pracy jest zwyczajnie nieopłacalne.
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 39
- Posty: 8363
- Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
- Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
- Kontakt:
Re: Wiatraczek z krokowca
no cusz, tu sie mozna chyba klocic o sprawność koncową, ale tych hamerykanskich dzikozachodowców jest jakos duzo wszędzie w hameryce, widocznie są policzone na okresloną predkosci wiatru.
a co do tarczy, to miałem na mysli tarcze z 3 szprychami a nie pełną, chyba logiczne.
Z polem magnetycznym nie byłbym taki pewien jak się zachowuje wirując przez uzwojenia, zakładam jednak ze chodzi tu o rozmieszczenie na wiekszej srednicy tychze magnesów, co skutkuje większą predkoscią omega ta?
Jedną prądnicę przemysłową mam w garazu taką 60kW to nie musisz mi mowic jak wygląda prądnica "z daleka".
a co do tarczy, to miałem na mysli tarcze z 3 szprychami a nie pełną, chyba logiczne.
Z polem magnetycznym nie byłbym taki pewien jak się zachowuje wirując przez uzwojenia, zakładam jednak ze chodzi tu o rozmieszczenie na wiekszej srednicy tychze magnesów, co skutkuje większą predkoscią omega ta?
Jedną prądnicę przemysłową mam w garazu taką 60kW to nie musisz mi mowic jak wygląda prądnica "z daleka".
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 89
- Posty: 3052
- Rejestracja: 21 sty 2020, 17:48
- Lokalizacja: Toruń miasto Tadeusza R
Re: Wiatraczek z krokowca
strikexp pisze:Magnesy tą w prądnicach gdzie trzeba hydrauliką je składać
gdybys troczhę liznął tematu to wiedziałbyś że te magnesy w prądnicach to są namagnesowane po montażu a nie przed panie znawca i nie trzeba żadnej hydrauliki .

Mam wyrypane na wszelkiej maści proroków ,mędrców i wszystkich którzy stawiają się ponad innymi ,i tak ich zjedzą robaki
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 39
- Posty: 8363
- Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
- Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
- Kontakt:
Re: Wiatraczek z krokowca
a, mialem kiedys kompletny laminatowy wiatrak z prądnicą2,5 kw firmy komel podajze, no ale opchnąłem bo potrzebowałem kaskę.
tak czy smak owa prądnica 2,5 kw miała 3 smigła o rozpietosci 1,3m, wiec srednica tarczy wychodziła jakos 2,6m, wiec cos tu nie halo z tymi 500w
Dodane 3 minuty 17 sekundy:
chyba jedyny minus tej pinkej tarczy to fakt, że trzeba na ten slup jakos ją zatargać. Bo same łopatki to pojedynczo bez problemu w stylu idzie pająk po drabinie ...
tak czy smak owa prądnica 2,5 kw miała 3 smigła o rozpietosci 1,3m, wiec srednica tarczy wychodziła jakos 2,6m, wiec cos tu nie halo z tymi 500w
Dodane 3 minuty 17 sekundy:
chyba jedyny minus tej pinkej tarczy to fakt, że trzeba na ten slup jakos ją zatargać. Bo same łopatki to pojedynczo bez problemu w stylu idzie pająk po drabinie ...
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 89
- Posty: 3052
- Rejestracja: 21 sty 2020, 17:48
- Lokalizacja: Toruń miasto Tadeusza R
Re: Wiatraczek z krokowca
jak to przeważnie u strikexpbartuss1 pisze: wiec cos tu nie halo z tymi 500w
Mam wyrypane na wszelkiej maści proroków ,mędrców i wszystkich którzy stawiają się ponad innymi ,i tak ich zjedzą robaki
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 100
- Posty: 4682
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wiatraczek z krokowca
No to w sam raz pod wiatrak. W moich rodzinnych stronach to nawet wiatraki chcą budować firmy energetyczne. Bo na płaskim wypizdowie to dopiero wieje na tyle że się opłaca.
Problem tylko że musisz tą prądnicę wymajstrować.
Właśnie dla testu zagotowałem litr wody w swoim czajniku 1500W. Tani chiński to może być więcej na grzałce. Ale było poniżej 4 minut. Więc wychodzi na to że w wietrzny dzień 500W turbina zagotuje Ci litr wody w 12 minut. To jeszcze pół domu ogrzejesz w wietrzną jesień

Mimo to polecam pomalowany na czarno bojler zamknięty za starymi szybami. Latem zapomnisz o grzaniu wody, nawet bez szyb

Dodane 1 minuta 33 sekundy:
Rozwiń temat, bo wielce jestem ciekaw

Dodane 56 sekundy:
W jakiej konkretnie prądnicy?